Blisko ludziŻycie seksualne polskich emerytów

Życie seksualne polskich emerytów

Większość Polaków uważa, że ludzie po sześćdziesiątce nie są zdolni do kontaktów seksualnych. Tymczasem 41 proc. emerytów przyznaje się do aktywnego życia seksualnego, a 15 proc. chciałoby je prowadzić, ale nie ma partnera. Według ostatnich badań, co czwarty mężczyzna po 70. roku życia jest sprawny seksualnie.

Życie seksualne polskich emerytów
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Ingrid Hintz-Nowosad

20.01.2017 | aktual.: 05.06.2018 16:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Miłość i seks w jesieni życia to dla Polaków wciąż trudne tematy. Choć w mediach pisze i mówi się bardzo wiele o seksie, to informacje, plotki i porady dotyczą głównie nastolatków i ludzi w "średnim" wieku. Na fizyczną miłość osób "dojrzałych" spuszczono wstydliwą zasłonę milczenia. Jeśli już się pojawia, to z reguły jako temat żartów o "niebieskim lewarku", który czyni cuda.
"Miłość 60+. Pragnienia i pozycje " to tytuł spektaklu krakowskiego Teatru Łaźnia Nowa z 2012 roku. Dla niektórych – zbyt obscenicznego, bo pokazującego życie seksualne emerytów. – Chcieliśmy pokazać jasną stronę seksu po sześćdziesiątce – opowiadała po jego premierze reżyserka Maria Spiss. - I uzmysłowić ludziom, że zakochać się można w każdym wieku i nie ma w tym nic złego ani dziwnego. No i że warto odkrywać nowe aspekty dojrzałej miłości.
Spektakl był grany przez kilka sezonów i cieszył się sporą popularnością wśród widzów. Choć niektórzy wychodzili oburzeni, że ktoś śmiał mówić o seksie oralnym z kimś, kto przypomina mu jego babcię. W Polsce erotyzm starszych ludzi nadal jest tematem tabu.

Tymczasem z raportu pt. "Seksualność kobiet. Raport 2016" wynika, że w życiu Polek po 60. i 70. roku życia seks pełni ważną rolą. Chociaż w tych grupach wiekowych zmniejsza się odsetek pań aktywnych seksualnie, to i tak niemal dwie trzecie z nich wciąż uprawia seks.
- Niestety, o grupie kobiet w wieku pomenopauzalnym generalnie nie mówi się w kontekście seksualności. Mówi się raczej o problemie menopauzy, o jej objawach, radzeniu sobie z nimi, o tym, że libido spada. Seksualność kobiet po sześćdziesiątce to temat tabu - uważa Kamila Czajkowska, która prowadziła badanie w ramach pracy doktorskiej pod kierownictwem prof. Zbigniew Lwa-Starowicza.
Jak kochają się Polacy?

Kobiety starsze oceniają rolę seksu w swoim życiu podobnie do kobiet w wieku 35-49 lat. Nie ma też istotnych różnic między tymi grupami, jeśli chodzi o ocenę własnej atrakcyjności seksualnej - blisko połowa pań po 60. roku życia uważa się za atrakcyjne pod tym względem.
Wśród pań po menopauzie (tj. po 50. roku życia) odnotowano spadek odsetka uprawiających seks kilka razy w tygodniu. Czajkowska zaznaczyła, że istotnym problemem w przypadku starszych kobiet jest to, że najrzadziej ze wszystkich grup wiekowych zgłaszają się do specjalisty z różnego rodzaju zaburzeniami seksualnymi.

Według raportu o seksualności Polaków z 2002 r., większość naszych rodaków uważa, że ludzie po sześćdziesiątce nie są zdolni do kontaktów seksualnych. Tymczasem 41 proc. emerytów przyznaje się do aktywnego życia seksualnego, a 15 proc. chciałoby je prowadzić, ale nie ma partnera. Według ostatnich badań, co czwarty mężczyzna po 70 roku życia jest sprawny seksualnie.

Jak podaje serwis Senior.pl., który porusza problemy dotyczące osób w wieku dojrzałym, "należy zmienić sposób myślenia i postępowania, aby móc doświadczyć w pełni udanego i satysfakcjonującego seksu bez względu na upływający czas i opinie innych. Kiedy już pozbędziemy się seksualnych barier, możemy w pełni doświadczyć korzyści płynących z erotycznego życia po sześćdziesiątce".
Psycholodzy zajmujący się zagadnieniami związanymi ze starzeniem człowieka potwierdzają, że seks w jesieni życia jest potrzebny i nie powinno się go unikać.
Potwierdza to lek. med. Beata Anna Ciesielska, seksuolog, która wypowiada się na ten temat na łamach miesięcznika "Zdrowie". Ciesielska podkreśla jednak, że "podstawą udanego życia intymnego w jesieni życia jest systematyczne leczenie istniejących chorób".
W "dojrzałym" wieku miłość czasami trzeba wspomagać. I wcale nie musi być to słynna "niebieska pigułka", czasami wystarczą dobre preparaty witaminowo-mineralne. Do tego zróżnicowana dieta, dbałość o kondycję fizyczną i optymistyczne spojrzenie na świat - to wszystko pomaga cieszyć się seksem przez długi czas.
Seniorzy też szukają szczęścia - najczęściej w sanatoriach i na portalach randkowych. Oto historie miłosne trzech kobiet

Podobnego zdania są seniorzy. Szczególnie Ci, którym nie zabrakło odwagi, by powalczyć ze stereotypami. Wielu nie poddaje się presji czasu i nie ulega konwenansom. Wystarczy poczytać posty na forach internetowych. Na pytanie - "Czy uprawianie seksu po 60-tce mieści się w normach moralnych? Czy jest może swoistym zboczeniem i patologią?" - zdecydowanie odpowiadają na pierwsze "tak", na drugie "nie".
"To jest ogromna prawda i można być szczęśliwym w każdym wieku i to jest cudowne. Trzeba tylko w to wierzyć ... Mnie się tak zdarzyło i wszystkim tego życzę. Jestem taka szczęśliwa! " - pisze na forum senior.pl Jadwiga
.W 2011 roku amerykańscy uczeni przebadali 238 małżeństw w wieku powyżej 65 lat. Z ich obserwacji wynika, że częstotliwość uprawiania seksu bardzo mocno wpływa na poczucie szczęścia. Niemal 60 proc. par uprawiających seks częściej niż raz w miesiącu określiło siebie jako "bardzo szczęśliwych".

Źródło artykułu:WP Kobieta
seksseks polakówdojrzały seks
Komentarze (329)