„Żyję z dwoma mężczyznami” – czym jest poliamoryzm?
Czy jest możliwe, by kobieta miała dwóch partnerów w tym samym czasie? Oczywiście tak, nie należy to zresztą do rzadkości. Prawdziwą osobliwością jest dopiero sytuacja, kiedy ci mężczyźni wiedzą o sobie, co więcej, lubią się i mieszkają ze sobą!
07.12.2011 | aktual.: 07.12.2011 16:44
Czy jest możliwe, by kobieta miała dwóch partnerów w tym samym czasie? Oczywiście tak, nie należy to zresztą do rzadkości. Prawdziwą osobliwością jest dopiero sytuacja, kiedy ci mężczyźni wiedzą o sobie, co więcej, lubią się i mieszkają ze sobą! Takie właśnie życie prowadzi 34-letnia Jaiya wraz z 49-letnim Jonem i 44-letnim Ianem.
- Jestem taka szczęśliwa – zwierza się Jaiya Ma, pracująca jako seksuolog. – Mam dwóch wspaniałych mężczyzn, którzy naprawdę troszczą się o mnie i mojego syna Eamona. Związek trójki osób sprawia, że życie staje się lepsze.
Jak doszło do tego, że Jaiya stworzyła tak oryginalną relację? Jak pogodzili się z tym jej partnerzy?
Wszystko zaczęło się w 2000 roku, kiedy kobieta poznała Jona Hanauera na lekcjach tantrycznej jogi w mieście Cinncinati w Stanach Zjednoczonych. Zakochali się w sobie w marcu 2001 roku. – Właśnie praktykowaliśmy ćwiczenie, w którym Jon leżał na ziemi. Posadził mnie na sobie. Oboje poczuliśmy wyjątkową więź – wspomina Jaiya.
- Zdarzyło się coś wyjątkowego, czego nie jestem w stanie opisać słowami – dodaje Jon. – Po tym wydarzeniu nie mogliśmy się od siebie odkleić!
W tym czasie Jaiya była zaręczona. Wybranek nie zaakceptował jednak dzielenia narzeczonej z innym mężczyzną i postanowił odejść. Sześć miesięcy później Jaiya i Jon zamieszkali razem i zaczęli wspólnie prowadzić terapię dla par z problemami seksualnymi. Napisali nawet książkę Red Hot Touch mówiącą o tym, jak ważne jest przytulanie.
POLECAMY:
- Byliśmy w otwartym związku. Mogliśmy szczerze mówić sobie, jeżeli ktoś inny nam się podobał – mówi Jaiya. – W 2007 roku poznałam dużo młodszego mężczyznę. Zakochałam się w nim. Oczywiście Jon o wszystkim wiedział. Po jakimś czasie zamieszkaliśmy we trójkę.
Niestety, po paru miesiącach sielanka się skończyła. Młodszy mężczyzna zaczął sypiać z inną kobietą, zanim dostał na to zgodę od Jaiyi. – To był dla niej szok – opowiada Jon. – Ja też czułem się winny, ponieważ powinienem ją chronić. Ten mężczyzna to manipulator. Byłem zły na siebie i czułam się oszukany. Przez tę historię zamknąłem się w sobie. Nie byłem w stanie nawet wyjść z domu. Jaiya dążyła do kontaktu, a ja nie miałem na to ochoty.
- Stał się bardzo cichy i zamknięty – opowiada kobieta. – Rozumiał jednak moje potrzeby. Powiedział, że muszę poszukać innego mężczyzny. To był dla nas bardzo ciężki okres, jednak dzięki naszej pracy przetrwaliśmy jako para.
Jaiya zaczęła umawiać się z wieloma mężczyznami, jednak żaden nie sprawił, że poczuła się wyjątkowo. Do czasu. – W lipcu 2007 roku zapisałam się na lekcje tańca. Tam poznałam Iana Fergusona. Gdy tylko zaczęliśmy tańczyć, poczułam się niesamowicie bezpiecznie.
Mężczyzna opowiedział Jaiyi o tym, że właśnie się rozwiódł. Zaledwie dwa tygodnie wcześniej przeczytał o związkach poliamorycznych i bardzo spodobała mu się ta idea. – Trafiliśmy na siebie w idealnym czasie! – wspomina kobieta.
Wkrótce Jaiya i Ian zaczęli współżyć seksualnie, oczywiście za zgodą Jona. Rok później, kiedy zaczęli rozmawiać o dziecku, kobieta poczuła, że jest w ciąży. – Przedtem dyskutowałam o posiadaniu potomstwa z Jonem, jednak on nie czuł się gotowy – wspomina Jaiya.
Jon przyznał, że z początku miał problem z zaakceptowaniem tego, iż jego partnerka będzie miała dziecko z innym mężczyzną. – Wkrótce jednak zaczęły się poranne nudności – opowiada. – Nie miałem czasu na rozmyślanie, musiałem zajmować się moją dziewczyną! Po prostu pozwoliłem, żeby rzeczy szły swoim torem. Teraz jestem z tego zadowolony.
POLECAMY:
W końcu cała trójka wprowadziła się do nowego domu w Topanga w Kalifornii. Wszyscy zaczęli uczęszczać na lekcje „orgazmicznego porodu”. Eamon urodził się 23 marca 2009 roku. Przyszedł na świat w basenie. Przy porodzie byli obecni obaj partnerzy.
- To było wspaniałe doświadczenie – wspomina Jaiya. – Kiedy Eamon przyszedł na świat, płakaliśmy wszyscy troje.
Kiedy kobieta wróciła do pracy, Jon postanowił opiekować się dzieckiem. – Zajmuję się głównie pisaniem i dystrybucją płyt DVD. Mogę to robić z domu – mówi mężczyzna. – Ian zarabia więcej, więc lepiej, żebym to ja opiekował się Eamonem.
Cała trójka zgadza się, że Eamon może mieć problemy, gdy pójdzie do szkoły. Jednak Jaiya dodaje: - Obecnie jest tyle nowoczesnych rodzin, z przybranymi rodzicami lub dwoma tatusiami. Nie powinno więc być tak źle.
Co dalej z tą oryginalną rodziną? – Obecnie szukam przygody. Nie wykluczam więc znalezienia kolejnego partnera – mówi kobieta. – Wiem jednak, że zawsze będę z Jonem i Ianem, to moja rodzina.
- Jeżeli kiedyś znajdę inną partnerkę, mam nadzieję, że dołączy do rodziny – twierdzi Jon. – Byłoby wspaniale spotkać więcej poliamorycznych ludzi. To doskonały układ!
Tekst: na podst. The Daily Mail/(sr/kg)