"Żywa lalka Barbie" pozuje na Krymie

Pochodząca z Ukrainy Valeria Lukyanova wzbudza coraz większe kontrowersje. 28-latka od lat próbuje upodobnić się do lalki Barbie. Przeszła kilka operacji plastycznych, zawsze nakłada grubą warstwę makijażu, spędza godziny na siłowni. W efekcie od dłuższego czasu przypomina karykaturę samej siebie.

Obraz
Źródło zdjęć: © facebook

/ 10Żywa Barbie

Obraz

Pochodząca z Ukrainy Valeria Lukyanova wzbudza coraz większe kontrowersje. Od lat próbuje upodobnić się do lalki Barbie. Przeszła kilka operacji plastycznych, zawsze nakłada grubą warstwę makijażu.

Niestety w dzisiejszych czasach to wystarczy, żeby zdobyć popularność. Może nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie "mądrości", które Lukyanova wygłasza w mediach. Ostatnio udzieliła obszernego wywiadu, w którym krytykowała małżeństwa mieszane rasowo. Jej zdaniem prowadzi to do oszpecenia ludzkości.

To jednak nie koniec. "Żywa Barbie" opublikowała na portalu społecznościowym swoje zdjęcie na plaży na Krymie. "W końcu jestem w Jałcie - hura!" - brzmiał komentarz. Podczas gdy miliony turystów z całego świata bojkotują Krym, ona udzieliła silnego poparcia Putinowi.

Swoją drogą, zdjęcia Lukyanovej dobrze obrazują to, co teraz dzieje się na Krymie. Wymarłe plaże, puste miasta. Właśnie tak wygląda dawny kurort, niegdyś przyciągający rzesze turystów.

(sr/mtr), kobieta.wp.pl

/ 10Żywa Barbie

Obraz
© Oficjalny profil na Facebooku

Pochodząca z Ukrainy Valeria Lukyanova wzbudza coraz większe kontrowersje. 28-latka od lat próbuje upodobnić się do lalki Barbie. Przeszła kilka operacji plastycznych, zawsze nakłada grubą warstwę makijażu, spędza godziny na siłowni.

Niestety w dzisiejszych czasach to wystarczy, żeby zdobyć popularność i stać się idolką nastolatek. Może nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie "mądrości", które Lukyanova wygłasza w mediach. Ostatnio udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu GQ, w którym krytykowała małżeństwa mieszane rasowo. Jej zdaniem prowadzi to do oszpecenia ludzkości.

To jednak nie koniec. Ostatnio "żywa Barbie" opublikowała na portalu społecznościowym swoje zdjęcie na plaży na Krymie. "W końcu jestem w Jałcie - hura!" - brzmiał komentarz. Podczas gdy miliony turystów z całego świata bojkotują Krym, ona udzieliła silnego poparcia Putinowi.

Swoją drogą, zdjęcia Lukyanovej dobrze obrazują to, co teraz dzieje się na Krymie. Wymarłe plaże, puste miasta. Właśnie tak wygląda dawny kurort, niegdyś przyciągający rzesze turystów.

/ 10Żywa Barbie

Obraz

Pochodząca z Ukrainy Valeria Lukyanova wzbudza coraz większe kontrowersje. 28-latka od lat próbuje upodobnić się do lalki Barbie. Przeszła kilka operacji plastycznych, zawsze nakłada grubą warstwę makijażu, spędza godziny na siłowni.

Niestety w dzisiejszych czasach to wystarczy, żeby zdobyć popularność i stać się idolką nastolatek. Może nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie "mądrości", które Lukyanova wygłasza w mediach. Ostatnio udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu GQ, w którym krytykowała małżeństwa mieszane rasowo. Jej zdaniem prowadzi to do oszpecenia ludzkości.

To jednak nie koniec. Ostatnio "żywa Barbie" opublikowała na portalu społecznościowym swoje zdjęcie na plaży na Krymie. "W końcu jestem w Jałcie - hura!" - brzmiał komentarz. Podczas gdy miliony turystów z całego świata bojkotują Krym, ona udzieliła silnego poparcia Putinowi.

Swoją drogą, zdjęcia Lukyanovej dobrze obrazują to, co teraz dzieje się na Krymie. Wymarłe plaże, puste miasta. Właśnie tak wygląda dawny kurort, niegdyś przyciągający rzesze turystów.

/ 10Żywa Barbie

Obraz
© Oficjalny profil na Facebooku

Pochodząca z Ukrainy Valeria Lukyanova wzbudza coraz większe kontrowersje. 28-latka od lat próbuje upodobnić się do lalki Barbie. Przeszła kilka operacji plastycznych, zawsze nakłada grubą warstwę makijażu, spędza godziny na siłowni.

Niestety w dzisiejszych czasach to wystarczy, żeby zdobyć popularność i stać się idolką nastolatek. Może nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie "mądrości", które Lukyanova wygłasza w mediach. Ostatnio udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu GQ, w którym krytykowała małżeństwa mieszane rasowo. Jej zdaniem prowadzi to do oszpecenia ludzkości.

To jednak nie koniec. Ostatnio "żywa Barbie" opublikowała na portalu społecznościowym swoje zdjęcie na plaży na Krymie. "W końcu jestem w Jałcie - hura!" - brzmiał komentarz. Podczas gdy miliony turystów z całego świata bojkotują Krym, ona udzieliła silnego poparcia Putinowi.

Swoją drogą, zdjęcia Lukyanovej dobrze obrazują to, co teraz dzieje się na Krymie. Wymarłe plaże, puste miasta. Właśnie tak wygląda dawny kurort, niegdyś przyciągający rzesze turystów.

/ 10Żywa Barbie

Obraz
© Oficjalny profil na Facebooku

Pochodząca z Ukrainy Valeria Lukyanova wzbudza coraz większe kontrowersje. 28-latka od lat próbuje upodobnić się do lalki Barbie. Przeszła kilka operacji plastycznych, zawsze nakłada grubą warstwę makijażu, spędza godziny na siłowni.

Niestety w dzisiejszych czasach to wystarczy, żeby zdobyć popularność i stać się idolką nastolatek. Może nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie "mądrości", które Lukyanova wygłasza w mediach. Ostatnio udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu GQ, w którym krytykowała małżeństwa mieszane rasowo. Jej zdaniem prowadzi to do oszpecenia ludzkości.

To jednak nie koniec. Ostatnio "żywa Barbie" opublikowała na portalu społecznościowym swoje zdjęcie na plaży na Krymie. "W końcu jestem w Jałcie - hura!" - brzmiał komentarz. Podczas gdy miliony turystów z całego świata bojkotują Krym, ona udzieliła silnego poparcia Putinowi.

Swoją drogą, zdjęcia Lukyanovej dobrze obrazują to, co teraz dzieje się na Krymie. Wymarłe plaże, puste miasta. Właśnie tak wygląda dawny kurort, niegdyś przyciągający rzesze turystów.

/ 10Żywa Barbie

Obraz
© Oficjalny profil na Facebooku

Pochodząca z Ukrainy Valeria Lukyanova wzbudza coraz większe kontrowersje. 28-latka od lat próbuje upodobnić się do lalki Barbie. Przeszła kilka operacji plastycznych, zawsze nakłada grubą warstwę makijażu, spędza godziny na siłowni.

Niestety w dzisiejszych czasach to wystarczy, żeby zdobyć popularność i stać się idolką nastolatek. Może nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie "mądrości", które Lukyanova wygłasza w mediach. Ostatnio udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu GQ, w którym krytykowała małżeństwa mieszane rasowo. Jej zdaniem prowadzi to do oszpecenia ludzkości.

To jednak nie koniec. Ostatnio "żywa Barbie" opublikowała na portalu społecznościowym swoje zdjęcie na plaży na Krymie. "W końcu jestem w Jałcie - hura!" - brzmiał komentarz. Podczas gdy miliony turystów z całego świata bojkotują Krym, ona udzieliła silnego poparcia Putinowi.

Swoją drogą, zdjęcia Lukyanovej dobrze obrazują to, co teraz dzieje się na Krymie. Wymarłe plaże, puste miasta. Właśnie tak wygląda dawny kurort, niegdyś przyciągający rzesze turystów.

/ 10Żywa Barbie

Obraz
© Oficjalny profil na Facebooku

Pochodząca z Ukrainy Valeria Lukyanova wzbudza coraz większe kontrowersje. 28-latka od lat próbuje upodobnić się do lalki Barbie. Przeszła kilka operacji plastycznych, zawsze nakłada grubą warstwę makijażu, spędza godziny na siłowni.

Niestety w dzisiejszych czasach to wystarczy, żeby zdobyć popularność i stać się idolką nastolatek. Może nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie "mądrości", które Lukyanova wygłasza w mediach. Ostatnio udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu GQ, w którym krytykowała małżeństwa mieszane rasowo. Jej zdaniem prowadzi to do oszpecenia ludzkości.

To jednak nie koniec. Ostatnio "żywa Barbie" opublikowała na portalu społecznościowym swoje zdjęcie na plaży na Krymie. "W końcu jestem w Jałcie - hura!" - brzmiał komentarz. Podczas gdy miliony turystów z całego świata bojkotują Krym, ona udzieliła silnego poparcia Putinowi.

Swoją drogą, zdjęcia Lukyanovej dobrze obrazują to, co teraz dzieje się na Krymie. Wymarłe plaże, puste miasta. Właśnie tak wygląda dawny kurort, niegdyś przyciągający rzesze turystów.

/ 10Żywa Barbie

Obraz
© Oficjalny profil na Facebooku

Pochodząca z Ukrainy Valeria Lukyanova wzbudza coraz większe kontrowersje. 28-latka od lat próbuje upodobnić się do lalki Barbie. Przeszła kilka operacji plastycznych, zawsze nakłada grubą warstwę makijażu, spędza godziny na siłowni.

Niestety w dzisiejszych czasach to wystarczy, żeby zdobyć popularność i stać się idolką nastolatek. Może nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie "mądrości", które Lukyanova wygłasza w mediach. Ostatnio udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu GQ, w którym krytykowała małżeństwa mieszane rasowo. Jej zdaniem prowadzi to do oszpecenia ludzkości.

To jednak nie koniec. Ostatnio "żywa Barbie" opublikowała na portalu społecznościowym swoje zdjęcie na plaży na Krymie. "W końcu jestem w Jałcie - hura!" - brzmiał komentarz. Podczas gdy miliony turystów z całego świata bojkotują Krym, ona udzieliła silnego poparcia Putinowi.

Swoją drogą, zdjęcia Lukyanovej dobrze obrazują to, co teraz dzieje się na Krymie. Wymarłe plaże, puste miasta. Właśnie tak wygląda dawny kurort, niegdyś przyciągający rzesze turystów.

/ 10Żywa Barbie

Obraz
© Oficjalny profil na Facebooku

Pochodząca z Ukrainy Valeria Lukyanova wzbudza coraz większe kontrowersje. 28-latka od lat próbuje upodobnić się do lalki Barbie. Przeszła kilka operacji plastycznych, zawsze nakłada grubą warstwę makijażu, spędza godziny na siłowni.

Niestety w dzisiejszych czasach to wystarczy, żeby zdobyć popularność i stać się idolką nastolatek. Może nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie "mądrości", które Lukyanova wygłasza w mediach. Ostatnio udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu GQ, w którym krytykowała małżeństwa mieszane rasowo. Jej zdaniem prowadzi to do oszpecenia ludzkości.

To jednak nie koniec. Ostatnio "żywa Barbie" opublikowała na portalu społecznościowym swoje zdjęcie na plaży na Krymie. "W końcu jestem w Jałcie - hura!" - brzmiał komentarz. Podczas gdy miliony turystów z całego świata bojkotują Krym, ona udzieliła silnego poparcia Putinowi.

Swoją drogą, zdjęcia Lukyanovej dobrze obrazują to, co teraz dzieje się na Krymie. Wymarłe plaże, puste miasta. Właśnie tak wygląda dawny kurort, niegdyś przyciągający rzesze turystów.

10 / 10Żywa Barbie

Obraz
© Oficjalny profil na Facebooku

Pochodząca z Ukrainy Valeria Lukyanova wzbudza coraz większe kontrowersje. 28-latka od lat próbuje upodobnić się do lalki Barbie. Przeszła kilka operacji plastycznych, zawsze nakłada grubą warstwę makijażu, spędza godziny na siłowni.

Niestety w dzisiejszych czasach to wystarczy, żeby zdobyć popularność i stać się idolką nastolatek. Może nie byłoby w tym nic strasznego, gdyby nie "mądrości", które Lukyanova wygłasza w mediach. Ostatnio udzieliła obszernego wywiadu dla magazynu GQ, w którym krytykowała małżeństwa mieszane rasowo. Jej zdaniem prowadzi to do oszpecenia ludzkości.

To jednak nie koniec. Ostatnio "żywa Barbie" opublikowała na portalu społecznościowym swoje zdjęcie na plaży na Krymie. "W końcu jestem w Jałcie - hura!" - brzmiał komentarz. Podczas gdy miliony turystów z całego świata bojkotują Krym, ona udzieliła silnego poparcia Putinowi.

Swoją drogą, zdjęcia Lukyanovej dobrze obrazują to, co teraz dzieje się na Krymie. Wymarłe plaże, puste miasta. Właśnie tak wygląda dawny kurort, niegdyś przyciągający rzesze turystów.

Wybrane dla Ciebie

Długo nie byłeś u spowiedzi? Ksiądz wskazuje, co powiedzieć
Długo nie byłeś u spowiedzi? Ksiądz wskazuje, co powiedzieć
Paradowała po Paryżu w futrze. Zastąpiło jej sukienkę
Paradowała po Paryżu w futrze. Zastąpiło jej sukienkę
Przeżył śmierć kliniczną. "Żadnych kolorowych tuneli"
Przeżył śmierć kliniczną. "Żadnych kolorowych tuneli"
Już chciała rzucać aktorstwo. Wtedy pojawiła się "Plebania"
Już chciała rzucać aktorstwo. Wtedy pojawiła się "Plebania"
Trzy razy wychodziła za mąż. Tak dzisiaj wygląda 50-letnia aktorka
Trzy razy wychodziła za mąż. Tak dzisiaj wygląda 50-letnia aktorka
Imię noszą zaledwie 174 Polki. Rada Języka Polskiego je odradza
Imię noszą zaledwie 174 Polki. Rada Języka Polskiego je odradza
Zmarła 11 lat temu. Tak brzmiały jej ostatnie słowa do Bujakiewicz
Zmarła 11 lat temu. Tak brzmiały jej ostatnie słowa do Bujakiewicz
Mąż zachęcił ją do zmiany imienia. Takie nosiła wcześniej
Mąż zachęcił ją do zmiany imienia. Takie nosiła wcześniej
Poszła na badanie. Okazało się, że ma raka
Poszła na badanie. Okazało się, że ma raka
Nosi najmodniejsze spodnie. Optycznie wysmuklają sylwetkę
Nosi najmodniejsze spodnie. Optycznie wysmuklają sylwetkę
Ma dom na hiszpańskiej wyspie. Zdradziła, jak żyje z mężem i synem
Ma dom na hiszpańskiej wyspie. Zdradziła, jak żyje z mężem i synem
Aktorkę brutalnie pobił partner. "Rehabilitacja do końca życia"
Aktorkę brutalnie pobił partner. "Rehabilitacja do końca życia"