22‑dniowa dieta Beyoncé. Eksperci są przerażeni, jak bardzo jest restrykcyjna
Beyoncé jest jedną z największych gwiazd muzyki na świecie. Na Instagramie ma ponad 130 milionów obserwatorów. Fani zachwycają się nie tylko jej głosem czy występami artystycznymi, ale i figurą. Teraz ekspert skomentował rygorystyczną dietę wokalistki.
10.08.2019 | aktual.: 10.08.2019 15:10
Beyoncé - dieta
W 2017 roku Beyonce urodziła bliźnięta - Rumi i Sira Cartera. W "22 Days", na jednym z kadrów widzimy jak piosenkarka staje na wadze ze słowami: "Koszmar każdej kobiety. Oto moja waga. 175 funtów. (79,3 kg). Długa droga przede mną. Do roboty!".
Artystka zdradziła też, że gwałtowny wzrost wagi podczas ciąży odcisnął spore piętno na jej samoocenie. "Bywały dni, gdy myślałam, że już nigdy nie będę taka sama. Że nigdy nie będę taka sama fizycznie, moja siła i wytrzymałość już nigdy nie będą takie same. Byłam kobietą, która czuła, że jej ciało jest jej obce" - wyjaśniła.
Na 44 dni przed festiwalem Coachella postanowiła wykluczyć ze swojej diety gluten, mięso, ryby, węglowodany, cukier, nabiał i alkohol. Do tego codziennie oprócz intensywnych prób tanecznych miała treningi i zajęcia SoulCycle, które opierają się na ćwiczeniach na rowerach stacjonarnych. W offie jej dokumentu - koncertu "Homecoming" mówi wprost: "Jestem głodna!".
Teraz Beyonce wraz ze swoim trenerem personalnym i dietetykiem, Marco Borgesem, oferują dietę "22 Days Nutricion", którą można wykupić za 54 zł miesięcznie. Spożywa się w niej 1400 kcal. Zdaniem Daniela O'Shaughnessy osoby decydujące się na taki program żywieniowy będą wycieńczone. "Dla przeciętnego człowieka, który nie dysponują armią specjalistów od żywienia i trenerów personalnych jak Beyonce, ta dieta może być niebezpieczna" - tłumaczy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl