5 przeszkód na drodze do płaskiego brzucha
Nadmiar słodyczy, wysoko przetworzonej żywności i brak ruchu to oczywiste przyczyny tycia. Co jednak, jeśli jesteśmy na diecie, chodzimy na siłownię, a fałdek nie ubywa? Problematyczna jest zwłaszcza okolica brzucha. Jeśli ćwiczysz, zdrowo jesz, a nie możesz pozbyć się oponki, powód może być nietypowy. Wyeliminuj go i ciesz się wreszcie szczupłą sylwetką.
Żeby pozbyć się tłuszczyku z brzucha, musisz jeść... tłuszcze, a zwłaszcza te nienasycone. Nie tylko pomagają w osiągnięciu upragnionego płaskiego brzuszka, ale również chronią przed wieloma chorobami. Błędem jest więc unikanie wszelkiego rodzaju tłuszczów, co czyni wiele osób, przechodząc na dietę. Jakich produktów absolutnie nie powinniśmy eliminować? Olejów: sezamowego, sojowego, słonecznikowego, lnianego, oliwy z oliwek, a także awokado, orzechów i samych oliwek. To w nich znajdziemy bogactwo składników zwalczających otyłość brzuszną. Sporą zawartością dobrych tłuszczów odznacza się też gorzka czekolada, więc spokojnie możesz sobie pozwolić na kilka kostek dziennie tego smakołyku.
Cierpisz na zaburzenia emocjonalne lub depresję
Odkładanie się tłuszczu na brzuchu jest ściśle związane z obniżonym nastrojem. W jednym z badań udowodniono, że kobiety, które mają skłonność do depresji, o wiele częściej borykają się z tzw. oponką. Może być to bezpośrednio związane z tym, że przygnębienie nie zachęca do podejmowania aktywności fizycznej, za to skłania do szukania pocieszenia w jedzeniu. Warto jednak pamiętać, że ćwiczenia wyzwalają endorfiny, dlatego podjęcie takiego wysiłku, może przyczynić się do zmiany nastawienia. Jeśli jednak depresja jest zaawansowana, konieczna będzie wizyta u psychologa lub psychiatry.
Masz niedobór magnezu
To jeden z najcenniejszych pierwiastków. Reguluje aż 300 procesów zachodzących w organizmie, bez niego nasze ciało nie działa prawidłowo. Magnez m.in. wzmacnia mięśnie, kości, jest kluczowy dla funkcjonowania układu nerwowego. Okazuje się również, że osoby, których dieta jest bogata w magnez, mają dużo niższy poziom cukru we krwi. To ważne zwłaszcza dla zachowania szczupłego brzucha. Jeśli podejrzewamy u siebie niedobory tego pierwiastka, warto przynajmniej dwa razy dziennie jeść porcję ciemnozielonych warzyw liściastych, bananów lub produktów z soi.
Nadużywasz alkoholu
Tzw. mięsień piwny, wykształcony dzięki codziennemu popijaniu złotego trunku, to problem wielu panów. Zagraża zdrowiu i brzydko wygląda. Okazuje się jednak, że dotyczy nie tylko mężczyzn. Duńskie badania udowodniły, że kobiety, które każdego dnia wypijają porcję alkoholu (szklankę piwa, lampkę wina czy jednego drinka), dużo szybciej przybierają na wadze i borykają się z otyłością brzuszną częściej niż ich koleżanki stroniące od procentów.
Cierpisz na niedoczynność tarczycy
To dolegliwość, na którą aż pięć razy częściej cierpią kobiety niż mężczyźni. Zaburzona zostaje gospodarka metaboliczna całego organizmu, co objawia się suchością skóry, ospałością, zmęczeniem, zaparciami i szybkim przyrostem masy ciała. Jeśli zauważymy u siebie te objawy, konieczna jest niezwłoczna wizyta u endokrynologa. Niedoczynność tarczycy bardzo często wywołana jest niedoborem jodu, który skutecznie można uzupełniać odpowiednią dietą.