5 zasad, którymi kieruje się księżna Kate, ubierając dzieci

Księżna Kate często pojawia się w tych samych kreacjach po kilka razy. Możecie się o tym przekonać, przeglądając jej zdjęcia z różnych uroczystości.

I choć dla wielu celebrytów założenie jednej sukienki na dwie imprezy to poważne faux pas, księżna Cambridge postępuje w ten sposób świadomie i celowo. Zwyczaj przenosi również na dzieci. Zdaniem doradców od wizerunku takie działania podyktowane są pięcioma bardzo konkretnymi powodami – oto one.

Kate nie chce, aby jej dzieci były wykorzystywane do promocji konkretnych marek modowych. Mimo to i tak ubranka, w których się pokazują, niemal natychmiast są wyszukiwane w sklepach i masowo wykupywane. Księżna próbuje ograniczyć tę „promocję” do minimum.

Kate chce pokazać, że książęta to takie same dzieci jak maluchy, które nie dorastają w rodzinie królewskiej. Z tego powodu, w przeciwieństwie do amerykańskich celebrytów, nie kupuje swoim pociechom kreacji od wielkich projektantów. Zarówno George, jak i Charlotte często pojawiają się w tych samych rzeczach po kilka razy – nawet na oficjalnych uroczystościach. Co więcej, są to ubrania, na które stać również przeciętnego Brytyjczyka.

Kate zależy na ograniczeniu uwagi, którą przyciągają jej dzieci. Mali następcy tronu i tak kradną uwagę paparazzich z całego świata, gdzie tylko się nie pojawią. Wyobraźmy sobie, co by się działo, gdyby za każdym występowali w coraz to bardziej wymyślnych kreacjach.

Kate nie chce zamieniać dzieci w małych trendsetterów. Jest tradycjonalistką i nie zależy jej na sławie, jaką cieszą się matki prowadzące blogi modowe swoich pociech.

Kate wyraźnie i wielokrotnie podkreśla strojem przywiązanie i szacunek dla rodziny. Sama lubi pojawiać się w kreacjach nawiązujących do tych, które nosiła np. księżna Diana. Georgowi często zakłada ubranka niemal identyczne jak te, które w jego wieku nosił książę William. To swego rodzaju hołd.