Agata Buzek opowiedziała o walce z rakiem. "Mama i tata karmili mnie nadzieją"
02.10.2021 10:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W jednym z ostatnich wywiadów Agata Buzek zdobyła się na szczere wyznanie dotyczące swojej przeszłości i problemów zdrowotnych. Aktorka opowiedziała o walce z rakiem, w której najbardziej wspierali ją rodzice. Nie ukrywa jednak, że choroba odmieniła jej życie na zawsze.
Agata Buzek rozpoczęła swoją karierę aktorską już w dzieciństwie. Popularność zdobyła jednak w 1997 roku, kiedy wcieliła się w rolę Larysy Kwiatkowskiej w filmie "Kochaj i rób co chcesz". Wtedy mówiła o niej cała Polska - zarówno ze względu na filmowe role, jakie otrzymywała, jak i stanowisko jej ojca, Jerzego Buzka, który był wówczas premierem. Okazuje się, że pomiędzy sukcesami, aktorka kryła się z bardzo ciężką chorobą - rakiem.
Agata Buzek opowiedziała o walce z rakiem
Agata Buzek doświadczyła choroby nowotworowej już w pierwszych latach życia. W dzieciństwie zachorowała na ziarnicę, czyli nowotwór węzłów chłonnych, a ze względu na szybki rozwój choroby, w szpitalu spędziła ponad pięć lat. Nieustannie byli przy niej rodzice, którzy, jak wyznała w jednym z wywiadów, wspierali ją i nie pozwolili się poddać.
- W chorobie doświadczałam momentów załamania, a mimo tego widzę tam jasność. Mama i tata nie karmili mnie lękiem, karmili mnie nadzieją. Nigdy nie doświadczyłam nakazów, zakazów, kar. Pewnie dlatego jest mi dziś łatwiej przekabacać się na tę stronę ufną i marzeniową niż tkwić w ciemnościach, które przecież też dobrze znam - mówiła w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym".
Choroba odmieniła jej życie
W 2006 roku Buzek doznała nawrotu choroby. Była tuż po ślubie z Adamem Mazanem, z którym chwilę później się rozstała. W rozmowie z "Show" nie ukrywała, że nowotwór odmienił jej życie i postrzeganie świata.
- Młodzi ludzie czują się nieśmiertelni. Czas się nie kończy, siły się nie kończą, noce się nie kończą, imprezy się nie kończą. Ja takiego momentu nie miałam nigdy. Zawsze wiedziałam, że jestem śmiertelna i że moje siły są policzone - powiedziała Agata Buzek.
Kilka lat później udzieliła wywiadu polskiej edycji "Vogue", w którym podkreśliła, że wciąż "uczy się akceptować, że plany są płynne i zmienne, a życie nieprzewidywalne".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.