Blisko ludziAgata Młynarska wspomina pierwszy finał WOŚP. "Zakręciliśmy machiną dobra"

Agata Młynarska wspomina pierwszy finał WOŚP. "Zakręciliśmy machiną dobra"

Dziennikarka Agata Młynarska z sentymentem wspomina pierwszy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W mediach społecznościowych zdradziła, jak wyglądał i jakie emocje mu towarzyszyły. "Tamtego dnia w Polsce było minus 17 stopni, po finale forsa leżała w studio, na podłodze, strażnicy pomagali nam ją zmiatać do wielkich worków" – napisała.

Agata Młynarska
Agata Młynarska
Źródło zdjęć: © AKPA

30.01.2022 11:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wielka Orkiestra zagra po raz trzydziesty. "Przejrzyj na oczy" to hasło tegorocznego finału, który zaplanowano na niedzielę. Zebrane pieniądze mają na celu zapewnienie najwyższych standardów diagnostyki i leczenie wzroku u dzieci. Z okazji jubileuszu Agata Młynarska napisała na swoim profilu na Instagramie, jak wspomina pierwszy finał. Uchyliła rąbka tajemnicy i zdradziła, jak to wszystko wyglądało od kuchni. Napisała, że tego dnia było bardzo zimno w kraju oraz dodała, że zebrane pieniądze trzeba było zamiatać do worków ze studia. Jakie jeszcze smaczki podała dziennikarka we wpisie?

Agata Młynarska o pierwszym finale WOŚP

Agata Młynarska związana jest z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy od samego początku, dziennikarka prowadziła wraz z Jurkiem Owsiakiem pierwszą zbiórkę pieniędzy.

"Od tego dnia, I Finału WOŚP - 3.01.1993 roku, staliśmy się w Polsce lepszymi, weselszymi, odważniejszymi i bardziej kolorowymi ludźmi. Od 30 lat czerwone serducho to znak rozpoznawczy naszej wielkiej, wielopokoleniowej rodziny. Bijemy rekordy w zbieraniu kasy, ale przede wszystkim bijemy rekordy solidarności i lojalności. Zbieramy pieniądze, żeby pomagać chorym dzieciom. Ale oprócz kasy jeszcze w życiu coś się liczy… przyzwoitość, uczciwość, lojalność, zaufanie, prawda! O tym też jest WOŚP. To jest jej DNA!" – napisała dziennikarka w mediach społecznościowych.

Dodała, że tego dnia w kraju było minus 17 stopni, a całe przedsięwzięcie przerosło najśmielsze oczekiwania organizatorów. "Po finale forsa leżała w studio, na podłodze, strażnicy pomagali nam ją zmiatać do wielkich worków. Szczęście mieszało się z niedowierzaniem. Czułam, że od tej chwili telewizja nigdy już nie będzie taka sama, że zakręciliśmy machiną dobra, której nikt i nic nie zatrzyma. Każda i Każdy z Was jest jej trybem. Tamtą noc wspominam do dziś, jako noc cudów" – wspomniała z rozrzewnieniem Młynarska.

Na koniec zaapelowała o udział w tegorocznej edycji Wielkiej Orkiestry. Do swojego wpisu dołączyła również archiwalne zdjęcia. Jurek Owsiak jest na nich oczywiście ze swoimi charakterystycznymi okularkami, które mają czerwone oprawki i w żółtej koszuli.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)