Jej nałóg nie był tajemnicą. Po diagnozie wiedziała, że umrze

Agnieszka Osiecka na jubileuszu Daniela Olbrychskiego w 1995 r.
Agnieszka Osiecka na jubileuszu Daniela Olbrychskiego w 1995 r.
Źródło zdjęć: © AKPA, Afa Pixx | Zenon Żyburtowicz

09.10.2024 09:44, aktual.: 09.10.2024 10:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Agnieszka Osiecka 9 października obchodziłaby 88. urodziny. Poetka i autorka tekstów piosenek zmarła w 1997 roku na raka. Wcześniej długo borykała się również z chorobą alkoholową. Gdy zrozumiała, że wkrótce jej zabraknie, zaczęła planować swój pogrzeb.

Agnieszka Osiecka napisała dla Maryli Rodowicz największe przeboje - "Małgośkę" i "Niech żyje bal". Całe życie pragnęła wielkiej miłości, ale gdy już udawało jej się ją złapać, szybko wypuszczała ją z rąk. Była dziennikarką, poetką, pisarką, scenarzystką i reżyserką. A także żoną i matką - w tych rolach nie zawsze potrafiła się jednak odnaleźć. Jej prawdziwą pasją okazała się miłość do słów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ogromny talent pisarski. Jej tekstami zachwycali się wielcy artyści

Talent pisarski sprawił, że Agnieszka Osiecka zdecydowała się na studia na Wydziale Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Jeszcze w ich trakcie związała się ze Studenckim Teatrem Satyryków. Dała się tam poznać jako utalentowana autorka tekstów piosenek.

Osiecka stworzyła ponad dwa tysiące utworów, a śpiewały je największe gwiazdy polskiej muzyki rozrywkowej. Nie tylko Maryla Rodowicz korzystała z jej twórczości. Jej teksty wybrzmiewały z ust artystów, takich jak Seweryn Krajewski, Marek Grechuta, Ewa Demarczyk, Majka Jeżowska, Violetta Villas, Kalina Jędrusik, Sława Przybylska czy Andrzej Zaucha.

Agnieszka Osiecka
Agnieszka Osiecka© AKPA

Życie prywatne nie było usłane różami

Agnieszka Osiecka potrafiła pisać jak mało kto, ale w życiu prywatnym nie było kolorowo. Łatwo się zakochiwała i wdawała w liczne romanse. Wyszła za mąż dwa razy. Najpierw za Wojciecha Frykowskiego, później Wojciecha Jesionkę. Zawróciła też w głowie Danielowi Passentowi, z którym miała córkę Agatę. Po jakimś czasie wdała się w romans z dziennikarzem Zbigniewem Mentzlem, który doprowadził do rozpadu burzliwego związku z Passentem. Agata zamieszkała wtedy z ojcem.

Niektórzy uważają, że skompilowane życie uczuciowe Osieckiej przyczyniło się do tego, że wyobrażenie o idealnej miłości z łatwością przelewała na papier. Podobno najlepiej pisała wówczas, gdy była nieszczęśliwa i smutna. Wtedy zaglądała do kieliszka i oddawała się twórczości.

Mawiała, że przyjaciółki są dla niej ważną częścią życia. Zawsze miała więcej przyjaciół wśród kobiet niż mężczyzn. Doceniała ich chęci do pogaduszek o wszystkim i o niczym. Jedną z najbliższych koleżanek była właśnie Maryla Rodowicz.

Pisarka nie miała dobrych relacji z matką, ale długo mieszkały razem. Śmierć rodzicielki w 1994 roku sprawiła, że artystka zaczęła jeszcze więcej pić. Czuła się samotna. Lekiem na smutki znów był alkohol. Z czasem uzależnienie zaczęło postępować. 

U Agnieszki Osieckiej rozwinęła się choroba nowotworowa - rak jelita grubego. Sama artystka zdawała sobie sprawę z czym to się wiąże, o czym pisała w notatkach. Była przygotowana śmierć. Wiedziała, że prędzej czy później to nastąpi. Chciała odejść na własnych zasadach. Wyremontowała dom, wyrównała rachunki, a nawet wykupiła miejsce na cmentarzu. Wybrała nawet sukienkę, w której chciała zostać pochowana. Kreacją pochwaliła się przyjaciółce.

"Pokazała mi tę suknię. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, po co ją uszyła. Przymierzę – mówi. Jezu, fajnie Agnieszka. Ładnie jej było w tym kolorze. To poczekaj, zobaczymy, jak będę teraz wyglądać. Patrzę, a ona próbuje położyć się na podłodze. Zatrzymałam ją, nie mogłam z siebie wydusić słowa. A ona jak gdyby nigdy nic: No i co sądzisz, co sądzisz?" - wspomniała Wanda Rudkowska.

Artystka zmarła 7 marca 1997 roku w warszawskim szpitalu.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta