Aleksandra Janczara nie żyje. Miała tylko 26 lat
20 lutego zmarła Aleksandra Janczara, była zawodniczka BKS Radomiak Radom. Śmierć młodej bokserki i mamy rocznego dziecka wstrząsnęła lokalną społecznością. "Zdecydowanie za szybko, zdecydowanie" - komentują jej przyjaciele z klubu.
24.02.2023 | aktual.: 24.02.2023 10:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jej odejście wstrząsnęło nie tylko fanami sportu. Klub bokserski BKS Radomiak Radom poinformował w mediach społecznościowych o śmierci młodej zawodniczki. 26-letnia bokserka zmarła 20 lutego, osieracając rocznego synka.
Tak wspominają zmarłą 26-latkę
"Z wielkim smutkiem i żalem informujemy, że nie żyje nasza była zawodniczka Aleksandra Janczara. Olę zapamiętamy jako zawsze uśmiechniętą i pogodną osobę" - czytamy na facebookowym profilu klubu, w którego barwach wywalczyła m.in. wicemistrzostwo Polski juniorów.
Czytaj także: Nie żyje uczestniczka "AlkoMaster". Miała 24 lata
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ola osierociła rocznego synka. Zdecydowanie za szybko, zdecydowanie…" - nie kryją smutku przyjaciele z BKS Radomiak Radom.
Pogrzeb bokserki odbędzie się w sobotę, 25 lutego w kościele pod wezwaniem świętej Doroty w Potworowie. 26-latka spocznie na miejscowym cmentarzu.
Mieszkańcy są zszokowani
- To przedwczesna śmierć, szokująca dla nas - mówią mieszkańcy cytowani przez "Echo Dnia".
"Roczne dzieciątko. Nawet obrazu mamy nie zapamięta", "Jak można nie zapłakać? Najszczersze wyrazy współczucia dla bliskich", "Serce pęka", "Takie młode życie. Kondolencje dla rodziny" - komentują internauci.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!