Aleksandra Kwaśniewska pierwszy raz szczerze o macierzyństwie. "Poczułam się niemalże zdradzona"
Aleksandra Kwaśniewska kilka lat temu zadecydowała o rozstaniu z telewizją. Teraz wróciła przed kamerę jako jedna z prowadzących "Miasto kobiet". Już w pierwszym odcinku szczerze poruszyła temat macierzyństwa, którego do tej pory unikała jak ognia.
Kwaśniewska z wykształcenia jest psychologiem. Przygodę z show-biznesem rozpoczęła od udziału w "Tańcu z gwiazdami", co zaowocowało statuetką "Kobiety roku" czasopisma "Glamour" i kolejnymi propozycjami, m.in. od "Dzień dobry TVN". Panią Aleksandrę mogliśmy oglądać także w polsatowskim "Rankingu gwiazd" czy programach "Mała czarna" oraz "Matki i córki, czyli rodzinny galimatias".
Szczęśliwa mężatka
Z telewizji Kwaśniewska wycofała się w 2012 roku. Wówczas w Katedrze Polowej Wojska Polskiego NMP Królowej Polski wyszła za muzyka Kubę Badacha. Ten już podczas pierwszego spotkania w studiu radiowym stwierdził, że poślubi panią Aleksandrę. Para do dziś uchodzi za rewelacyjnie dobraną i szczęśliwą. Do tej pory nie doczekali się jednak potomstwa.
Choć sama Kwaśniewska nie poruszała dotychczas tego tematu, musiała zmagać się z licznymi pytaniami i komentarzami internautów dotyczącymi tej kwestii. Gdy jedna z takich osób napisała na jej instagramowym profilu: "Tyle lat razem i bez dzidzi...", pani Aleksandra odpowiedziała ostro: "To jeszcze nic. Niektórzy do końca życia nie są w stanie wyhodować mózgu".
Aleksandra Kwaśniewska o macierzyństwie
Teraz sama postanowiła jednak po raz pierwszy odnieść się do tego tematu. W pierwszym odcinku "Miasta Kobiet", które Kwaśniewska prowadzi w trio z Marzeną Rogalską oraz Olgą Legosz, na kanapach w studiu zasiadły Agnieszka Maciąg oraz Zofia Zborowska.
Wśród poruszanych wątków pojawił się także ten o utrzymywaniu przyjaźni i znajomości po urodzeniu dziecka. Kwaśniewska wyznała wówczas, że obecnie… czuje się nieco osamotniona.
- Dla mnie, jako dla osoby bezdzietnej, która ma wiele przyjaciółek, które mają dzieci, jak ta ostatnia zaszła w ciążę poczułam się niemalże zdradzona. Po prostu nagle się okazało, że ja uczestniczę w rozmowach, które są ciągle o dzieciach, a ja nie mam nic do powiedzenia w tym temacie. Ja się czuję teraz taka troszeczkę osamotniona – wyznała.
Wówczas Zosia Zborowska natychmiast nawiązała do ukochanego pupila Kwaśniewskiej i Badacha – psa Lulki. Pani Aleksandra przyznała jednak, że przyjaciółka, z którą dzieli wielką miłość do psów również ostatnio zaszła w ciążę i ten temat absorbuje ją najbardziej.
Myślicie, że w kolejnych odcinkach "Miasta Kobiet" Aleksandra Kwaśniewska jeszcze bardziej się otworzy?
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl