Aleksandra Żebrowska pokazała kuchnię. Jest piękna, ale największą uwagę zwraca bałagan
Aleksandra Żebrowska kolejny raz wykazała się ogromnym dystansem i poczuciem humoru. Miałyście kiedyś wyrzuty sumienia, że wieczorem znowu nie zostawiłyście kuchni w idealnym stanie? To zdjęcie pokaże wam, że nie jesteście same.
Aleksandra Żebrowska pokazała kuchnię po weekendzie
W morzu ‘’idealnych’’ i pozowanych zdjęć, którymi zalewają nas media społecznościowe, pojawia się coraz więcej fotografii ukazujących rzeczywistość. Kobiety coraz częściej wolą oglądać naturalność i obserwować profile, które pokazują prawdziwe życie.
Do właścicielki właśnie takiego profilu należy Aleksandra Żebrowska. Żona znanego aktora pokazuje, jak wygląda codzienność bez filtrów i udawania. Na Instagramie obserwuje ją ponad 170 tysięcy osób.
Tym razem Aleksandra podzieliła się widokiem jej kuchni po weekendzie. Swoim wpisem nie tylko rozbawiła obserwatorów i obserwatorki, ale także pozwoliła im odetchnąć z ulgą.
— Kuchnia ogarnięta przed spaniem? - Nie. Ale czy przynajmniej mieliśmy weekend na luzie, dzieci się fajnie bawiły, grały w gry planszowe bez awantur i wszyscy wreszcie odpoczęliśmy? Też nie — napisała.
‘’Jak ja lubię tu zaglądać i dowiedzieć się, że ktoś ma podobnie i poprawić sobie humor’’, ‘’A właśnie zastanawiałam się, czy posprzątać kuchnię, czy się położyć — decyzja podjęta — dziękuję’’, ''Jezu, dzięki! Myślałam, że tylko ja tak mam’’ — czytamy w komentarzach.
Profil Aleksandry Żebrowskiej
Żebrowska zdobyła serca internautek nie tylko zdjęciami, ale też wpisami i słowami, które czasem każdy potrzebuje usłyszeć. Odnosząc się do pytań o ''odzyskanie ciała po ciąży'' napisała:
— Jedno z moich ulubionych pytań: "Kiedy zamierza Pani odzyskać ciało po ciąży?". Nie straciłam ciała, przeciwnie - sporo go ostatnio zyskałam. Doceniajmy siłę kobiet w tym wyjątkowym czasie, wspierajmy się nawzajem w akceptowaniu rozstępów czy nadmiaru wagi - zamiast prześcigania się w sposobach na zrzucenie "brzuszka" kilka tygodni po porodzie. Bo z tego brzuszka, po 9 miesiącach wyszedł człowiek.