Alkohol na planie "Sanatorium miłości". Ujawnił kulisy
Ostatni sezon "Sanatorium miłości" obfitował w skrajne emocje. Stanisław Bober w finałowym odcinku został "królem turnusu". - Oczywiście, na balach były drinki i wypiło się jednego bądź dwa, ale nic więcej - przekonuje. Koleżanka z programu zarzuciła mu, że "za kołnierz nie wylewa".
Format "Sanatorium miłości" nie tylko pomógł wielu seniorom w znalezieniu miłości, lecz także podbił serca widzów TVP1. Niedawno zakończyła się emisja już szóstego sezonu programu.
Jednym z uczestników ostatniej edycji był Stanisław Bober, który zdobył tytuł "króla turnusu". Mężczyzna teraz mówi nieco więcej o samej produkcji i o tym, czego nie wiedzą jej fani.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kuracjusze nie żałują sobie alkoholu? "Powiem szczerze"
W jednym z odcinków "Sanatorium" uczestniczka Maria skwitowała, że jej kolega z planu Stanisław "nie wylewa za kołnierz". Teraz po zakończeniu emisji szóstego sezonu do sprawy odniósł się sam mężczyzna. Czy rzeczywiście kuracjusze mają możliwość picia alkoholu na planie?
- Powiem szczerze, że nasz sezon praktycznie nie drinkował. Oczywiście, na balach były drinki i wypiło się jednego bądź dwa, ale nic więcej. Nie wiem, może każdy w przeciągu całego sezonu wypił maksimum z sześć drinków, ale to przez cały czas trwania zdjęć. Nie każdego dnia! Swoją drogą, ja nawet prywatnie wolę wino okolicznościowo wypić, lampkę bądź dwie - wyjawił w rozmowie z Telemagazynem.
Król turnusu przyznał też, że słowa Marii o "niewylewaniu za kołnierz" mocno go zabolały. Spowodowały też, że seniora zalała fala negatywnych komentarzy, co również nie było przyjemnym doświadczeniem.
- Wyjaśniliśmy sobie to później (z Marią - przyp. red.) i nie mam do niej pretensji, bo to bardzo fajna kobieta, którą szanuję. Będziemy mieć bardzo dobrą relację - dodał Stanisław w rozmowie z serwisem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl