Blisko ludziAmputowano jej nogę po kąpieli w jacuzzi. Wdała się śmiertelna infekcja

Amputowano jej nogę po kąpieli w jacuzzi. Wdała się śmiertelna infekcja

Lauren Briggs ma 25 lat i dotąd była recepcjonistką. Po ciężkim tygodniu zaplanowała wraz ze znajomymi relaksujący wieczór w jacuzzi. Nie spodziewała się, że kąpiel będzie miała dla niej tragiczne konsekwencje.

Amputowano jej nogi po kąpieli w jaccuzzi
Amputowano jej nogi po kąpieli w jaccuzzi
Źródło zdjęć: © Facebook
Marta Kutkowska

14.05.2021 15:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w styczniu 2021 r. w Essex. Lauren spędzała beztrosko czas ze swoimi znajomymi, między innymi kąpiąc się w jacuzzi. Po powrocie do domu czuła się lekko osłabiona, dlatego szybko położyła się spać. Obudziła się już w szpitalu.

Śmiertelna infekcja

Lauren nie pamięta, co dokładnie się z nią działo. Jej przyjaciel opowiadał, że znalazł ją rano nieprzytomną na podłodze. Natychmiast zostało wezwane pogotowie. Okazało się, że stan recepcjonistki jest bardzo poważny. Doszło do sepsy. Lekarze musieli amputować jej nogę i wszystkie palce u stóp, by uratować jej życie. Okazało się, że zawiniła bateria: meningokoki. Medycy powiedzieli, że Lauren zaraziła się nią prawdopodobnie podczas kąpieli w jacuzzi. 

Mama dziewczyny przeżyła szok. - Gdy przyjechałam do szpitala i weszłam do sali córki, nie poznałam jej. Była cała spuchnięta i fioletowa. Byłam przekonana, że pomyliłam pokoje - mówi zrozpaczona kobieta. Gdy lekarze poinformowali panią Briggs, że córka ma amputowaną nogę, kobieta zemdlała. Bała się, jak to wpłynie na życie Lauren.

"Jestem wieźniem własnego ciała"

Lauren wciąż nie może się pogodzić ze swoją niepełnosprawnością. Wcześniej była pełna życia, aktywna. Teraz musi całkowicie polegać na innych. Zrezygnowała z pracy, opiekuje się nią mama. Lauren mówi, że chciałaby żyć normalnie, ale póki co nie ma nawet protezy.

Wypadek całkowicie ją załamał, jej życie przewróciło się do góry nogami. Lauren razem z mamą zbierają na razie pieniądze w sieci na dalsze terapie dziewczyny. Lauren mówi, że gdyby zdawała sobie sprawę z zagrożenia, nigdy nie weszłaby do żadnego jacuzzi.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (96)