Andrzej Duda nie nosi maseczki, którą wykonała Agata Kornhauser-Duda. Prezydent wybrał patriotyczny model
Agata Kornhauser-Duda zaprezentowała obywatelom, jak łatwo i tanio można samodzielnie wykonać maseczkę ochronną. Chociaż jej patent cieszy się dużą popularnością, Andrzej Duda nie wybrał modelu zrobionego przez żonę.
27.04.2020 | aktual.: 02.05.2020 16:13
Trwa epidemia koronawirusa, a wszystkie osoby, które wychodzą z domów, muszą zasłaniać nos i usta, np. za pomocą maseczek. Pomysł na łatwe i skuteczne wykonanie maseczki zaprezentowała Agata Kornahuser-Duda.
Andrzej Duda nosi maseczki z patriotycznym motywem
Pierwsza dama wykonała swoja maseczkę sposobem origami zaprojektowanym i opracowanym przez dr hab. Annę Myczkowską-Szczerską, a jej filmik instruktażowy cieszył się w sieci dużą popularnością. Mimo to Andrzej Duda nie zdecydował się na osłanianie twarzy maseczką wykonaną przez jego żonę.
Na łamach "Faktu" ukazały się zdjęcia prezydenta, który wychodzi ze swojej wilii z czarną, materiałową maską. To model firmy "Red is Bad" z wyhaftowaną polską flagą. Jedna taka maseczka kosztuje 20 zł. Należy zaznaczyć, że kupując tę maskę, Andrzej Duda wspiera akcję charytatywną.
"5 złotych ze sprzedaży każdej maski będzie przekazane na wsparcie dla Bohaterów Armii Krajowej. To szczególnie ważne – by nikt w czasie ciężkich dni – nie odczuwał samotności czy niedostatku" – możemy przeczytać na instagramowym profilu sklepu.
To nie pierwszy raz, gdy Andrzej Duda pojawił się publicznie w rzeczach marki produkującej ubrania z symbolami narodowymi. Jak możemy przeczytać na stronie firmy, ich produkty są przeznaczone dla "dla ludzi ceniących wolność i dumnych z polskiej historii". Okazuje się jednak, że nie wszystkim taki zamysł przypadł go gustu. Filozofia marki nie spodobała się chociażby dziennikarzom CNN, którzy uznali, że tego typu symbole mogą mobilizować skrajną prawicę.
Materiał CNN został opublikowany w styczniu ubiegłego roku. Jeden z reporterów, Max Fraser, udał się do Krakowa, by porozmawiać z właścicielami marki "Red is Bad" i klientami sklepu. Nie krył zaskoczenia, gdy jedna z klientek przyznała wprost, że jej chłopak "nie lubi czarnoskórych". Inny klient tłumaczył, że jest przeciwko "islamizacji Europy".
O "Red is Bad" pisano "nacjonalistyczna marka streetwearowa". Jako przykład symbolu widniejącego na koszulkach firmy, odbieranego jako rasistowski, podano flagę Konfederacji. Uwagę twórców materiału zwróciły również inne slogany pojawiające się na ubraniach patriotycznych marek, m.in. te nawiązujące do wygnania muzułmanów Krymu "Reconquista Crimera" czy hasło "Zbyt biały dla Ciebie" zapisane w formie "2YT4U". Nie podano jednak, by właśnie "Red is Bad" wykorzystywało te konkretne hasła na swoich produktach.
Patriotyczne motywy na odzieży skrytykował również krytyk mody Marcin Różyc, którego zdaniem to forma propagandy, a nie modowy zamysł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: SIŁACZKI – program Klaudii Stabach. Historie inspirujących kobiet