Angela ma 64 lata. Ludzie biorą ją za siostrę swojej córki
Angela Paul ze słonecznej Kalifornii ma długie blond włosy i figurę modelki. Gdy patrzy, sprawia wrażenie kobiety, która właśnie skończyła 30 lat. Tymczasem ma ich 60. I stała się międzynarodowym fenomenem.
#
Angela w wieku 64 lat jest brana za krewną córki, która jest od niej młodsza o połowę. Kobieta jest byłą modelką i terapeutką parą. Do tego robi furorę na Instagramie, gdzie obserwuje ją prawie 40 tys. osób. Ci zastanawiają się, czy aby nie podpisała cyrografu z diabłem. Sekret młodego wyglądu tkwi jednak gdzie indziej.
Amerykanka zaczęła dbać o siebie po dwudziestym roku życia, kiedy zdiagnozowano u niej toczeń rumieniowaty układowy. To długotrwały stan, który powoduje zapalenie stawów, skóry i innych narządów. Zmiana stylu życia pomogła powstrzymać jej objawy choroby bez wsparcia leków. Zamiast tego medytowała, ćwiczyła i przestrzegała zdrowej diety.
Paul w wieku 30 lat porzuciła karierę modelki i urodziła córkę Arielle. Jej i podróżom z ukochanym mężem Alanem poświęciła swoje życie. Obecnie mieszka w Kalifornii i przeżywa drugą młodość. Jak przekonuje, jedyne, co u siebie poprawia, to kolor włosów. Od lat je farbuje. 64-latka twierdzi, że sekretem utrzymania takiego wyglądu jest praktykowanie medytacji i niejedzenie mięsa.
– Naprawdę, to żadna filozofia. Oczywiście geny mi pomagają, ale większe znaczenie ma to, jak się żyje – mówi "Daily Mail" Angela Paul.
Zobacz także: Co sekundę na wysypisko trafia ciężarówka ubrań. Mania zakupów przerasta ludzi