Anna Markowska była na randce z Delągiem. Wymownie odpowiada na zaczepki
Anna Markowska popularność zdobyła biorąc udział w programie "Top Model". Kobieta zachwyciła jurorów swoją charyzmą i nietypową urodą. Po jakimś czasie zdradziła, że wstydziła się podczas castingów swoich blizn na twarzy. Ich powodem była poważna choroba nowotworowa. Dziś niebezpieczeństwo jest zażegnane, a Markowska dziękuje bliskim i fanom za wsparcie.
04.07.2021 16:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ostatnio modelka wzbudziła uwagę fanów za sprawą pewnego zdjęcia. Opublikowała fotografię z romantycznego wieczoru z aktorem Pawłem Delągiem.
Anna Markowska i Paweł Deląg są parą?
Kiedy w komentarzach pojawiły się gratulacje dla pary, 30-latka nie zaprzeczyła, że jest w związku. Odpowiedziała natomiast na uszczypliwości. Kiedy jeden z fanów zasugerował, że Deląg jest za stary dla modelki, ta błyskotliwie odpowiedziała, że jest dorosła i sama będzie wybierała sobie partnerów.
Pawłowi Delągowi do tej pory nie udało się zbudować trwałej relacji. 51-latek w ubiegłym roku był widywany w towarzystwie Dominiki Kulczyk, ale ta znajomość nie przerodziła się w nic poważnego.
Anna Markowska zawalczyła o siebie po chorobie nowotworowej
Anna Markowska dziś publikuje zdjęcie z pupilami i pisze, że jest szczęśliwa. Być może w ten sposób odpowiada na złośliwości i uszczypliwości internautów.
Jeszcze kilka lat temu Anna Markowska przeżywała trudne chwile. Zmagała się z nowotworem głowy. Do walki o zdrowie podeszła, jak podkreślała, z charakterem sportowca.
Udział w "Top Model" był dla niej spełnieniem marzeń, ale nie obyło się bez problemów.
"Pamiętam, jak bardzo bałam się, kiedy w "Top Model" na castingu zaczęto wypytywać mnie o blizny i inne jeszcze wtedy bardziej widoczne zmiany na twarzy po chorobie... Bardzo się ich wstydziłam" – zwierzała się modelka.
"Dziś wiem, że gdybym nie zawalczyła o swoje marzenia, wciąż zastanawiałabym się, jak to było przed chorobą… Na spełnienie marzeń nie ma idealnego momentu, to moment wybiera nas, wystarczy za nim biec... Jestem niesamowicie wdzięczna za to, że mogę pracować w swojej ukochanej branży i być na planie, nic bardziej mnie nie cieszy. Dziś tak wiele udało się wypracować, że prawie nie widać skutków choroby. Dziś wiele mówię o medycynie, bo czasami niewiele trzeba, a tak wiele potrafi zmienić…" – tłumaczyła.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl