GwiazdyAnna Przybylska odeszła 5 lat temu. Tomasz Lis, Weronika Książkiewicz i Katarzyna Bujakiewicz wspominają

Anna Przybylska odeszła 5 lat temu. Tomasz Lis, Weronika Książkiewicz i Katarzyna Bujakiewicz wspominają

Anna Przybylska odeszła 5 lat temu. Tomasz Lis, Weronika Książkiewicz i Katarzyna Bujakiewicz wspominają
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Dominika Czerniszewska
05.10.2019 12:32, aktualizacja: 05.10.2019 12:47

Mija 5 lat od śmierci Anny Przybylskiej, która przegrała walkę z rakiem trzustki. Informacja ta wstrząsnęła całą Polską. "Ona była tak nieprzeciętnie zdolną aktorką, a przy tym prawdziwym, fajnym człowiekiem" - wspomina aktorka Katarzyna Bujakiewicz.

Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 roku w swoim rodzinnym domu w Gdyni Orłowie. "Z trudnym do wyrażenia bólem w sercu pragnę zawiadomić, że w dniu 5 października 2014 roku po ciężkiej walce z chorobą zmarła Anna Przybylska (†36 l.). Odeszła w spokoju, w gronie najukochańszej rodziny" – napisała wówczas w oświadczeniu Małgorzata Rudowska, menadżerka aktorki.

5. rocznica śmierci Ani Przybylskiej

Polacy pokochali utalentowaną aktorkę. Bliscy i przyjaciele wspominają ją jako niezwykle życzliwą, otwartą i uśmiechniętą osobę. Aktorka Weronika Książkiewicz potwierdza te słowa. "Poznałam Anię. Ona była niesamowitą dziewczyną, bardzo kochała ludzi. Co masz w sobie to potem przenosisz to na innych. Jak masz w sobie smutek, żal, strach czy kompleksy to też jesteś taka zdystansowana do ludzi. A Ania promieniała, ona była dla każdego otwarta, uśmiechnięta i ja ją taką zawsze będę pamiętać" – powiedziała reporterce "Jastrząb Post".

Z kolei Tomasz Lis powiedział, że pamięta aktorkę jako cudowną osobę. "Słodka, dobra, ale też niesamowicie energetyczna. Z powerem. Z gotowością do rzucania wyzwania ludziom, którzy nie respektowali prywatności jej i jej rodziny. Tak więc pod tym względem była mi bliska" – stwierdził w rozmowie z portalem.

Katarzyna Bujakiewicz przyjaźniła się z Anną Przybylską. Trudno jej było pogodzić się z jej śmiercią. "Na pewno wszystkim nam bardzo brakuje Ani, bo ta autentyczność jest teraz na wagę złota. Ona była tak nieprzeciętnie zdolną aktorką, a przy tym prawdziwym, fajnym człowiekiem, takim z tym szczerym uśmiechem, który jest na okładce książki" - zdradziła "Jastrząb Post".

Źródło: jastrzabpost.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (11)
Zobacz także