Anna Wendzikowska zastanawiała się, o co chodzi z tym papierem. Szybko dostała odpowiedź

Anna Wendzikowska, podobnie jak wielu z nas, zauważyła, że jednym z najchętniej wykupowanych przez konsumentów produktów jest papier toaletowy. Chociaż w wielu kulturach papier toaletowy zastępuje woda i podobno sprawdza się równie dobrze, w obliczu pandemii koronawirusa widać, że nie tylko Polacy, ale mieszkańcy wielu państw uważają go za niezbędny w swoim domu. Anna Wendzikowska zapytała na swoim InstaStory, dlaczego to najbardziej pożądany produkt i szybko dostała odpowiedź.

Wendzikowska na swoim InstaStory opublikowała zdjęcie ze sklepu, na którym widnieje dziecięcy wózek wypełniony po brzegi papierem toaletowym. "A niektórzy wykupują papier toaletowy, w sumie nie wiem, dlaczego akurat papier. Ktoś wie?" – zapytała. Szybko w odpowiedzi otrzymała zrzut ekranu z artykułu "Dlaczego Polacy rzucili się na papier toaletowy? Kompletnie irracjonalne, stadne zachowanie" i podzieliła się ze swoimi fanami teorią Gielińskiego, że człowiek w obliczu zagrożenia czuje potrzebę "zrobienia czegoś", a najłatwiejsze jest zrobienie zapasów.

"Łatwiej przecież zrobić zapas papieru toaletowego niż zaszczepić całą rodzinę (tym bardziej, że szczepionki nie ma) albo zrobić testy na obecność wirusa – drogie i praktycznie niedostępne. Papier jest tani i jego posiadanie może polepszyć nasze samopoczucie" – możemy przeczytać w tekście.

Dla Wendzikowskiej to wyjaśnienie okazało się w pełni satysfakcjonujące. "Tajemnica rozwiązana" – napisała i podziękowała koledze za udostępnienie artykułu.

Zobacz także: Natalia Kukulska przed wejściem do studia przeszła kontrolę sanitarną. "Bez rękawiczek i masek"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl