Anna Zejdler relaksuje się w wannie. Od razu widać, że lubi luksusowe dodatki
Anna Zejdler docenia dobrą książkę. Czasem lektura jest tak wciągająca, że zapomina się o całym świecie... Nawet jeśli jest się w wannie. Dzięki najnowszemu zdjęciu dziennikarki możemy nie tylko poznać jej czytelniczy gust, ale również widzimy, jak urządziła łazienkę. Co ciekawe, kiedyś podobnie urządzone wnętrze innej znanej osoby wywołało sporo emocji.
O gustach się nie dyskutuje – choć wydawałoby się, że to stare jak świat powiedzenie jest wszystkim dobrze znane, czasem i tak znajdzie się ktoś, kto nie będzie w stanie się powstrzymać przed uszczypliwym komentarzem. Jakiś czas temu przekonała się o tym Olga Frycz. Gdy aktorka opublikowała zdjęcia swojej łazienki, pojawiły się głosy, że wnętrze nie jest zbyt przytulne i co tu dużo mówić, nie zachęca do kąpieli.
Anna Zejdler pokazała łazienkę
Tym razem łazienkę zaprezentowała w mediach społecznościowych Anna Zejdler. "Teraz kiedy pandemia odbiera radość z podróżowania, jeżdżę po świecie dzięki książkom. Zatęskniłam za Pragą, więc czytam 'Zrób sobie raj' Mariusza Szczygła, który pisze o Czechach w sposób fascynujący", napisała dziennikarka przy zdjęciu. "A leżenie w wannie z lekturą to też prawdziwy raj" – dodała.
Choć na zdjęciu widzimy tylko kawałek pomieszczenia, widać, że Zejdler lubi minimalistyczny styl – w łazience postawiła na duże kafle imitujące marmur i retro baterię prysznicową (te kurki!). Dużą wagę przykłada do dodatków. Jeśli mają się pojawić, niech będą z najwyższej półki – wystarczy wspomnieć świecę zapachową Diptyque (200 zł).
Koleżanka po fachu, prezenterka "Pytania na śniadanie" Małgorzata Tomaszewska, w reakcji na zdjęcie z łazienki nazwała Zejdler... "Kleopatrą". I choć to ona gra pierwsze skrzypce, nie można jednak nie wspomnieć o towarzyszu kąpieli, czyli kocie wpatrującym się w płomień świecy.
Podoba wam się takie wnętrze?