Antek Królikowski już sobie nie radzi. Jest pod opieką specjalisty. To jego ostatnia deska ratunku?
Antoni Królikowski wzbudzał w ostatnich tygodniach niemałe kontrowersje. Ponoć zła sława i nieustanne słowa krytyki, których doświadczył, na tyle go dotknęły, że 33-letni aktor udał się po pomoc do specjalisty.
13.04.2022 | aktual.: 13.04.2022 11:32
Antoni Królikowski już od ponad miesiąca jest w centrum uwagi. Najpierw bardzo głośno skrytykowano go za domniemaną zdradę ciężarnej żony, Joanny Opozdy, a następnie za promowanie walk MMA z udziałem sobowtórów Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego. Reakcja oburzonych internautów na tyle poruszyła aktora, że wycofał się ze współpracy z organizatorem wydarzenia. Obecnie znajduje się również pod opieką specjalisty.
Zobacz także
Skrucha Antka Królikowskiego
"Kochani, w związku z ostatnimi wydarzeniami chcę ogłosić, że rezygnuję ze współpracy z federacją Royal Division. Promowanie gali skojarzeniami z tą okropną, potworną wojną, która toczy się za naszą wschodnią granicą, było złą drogą. To było złe. Ponoszę tego konsekwencje i zrobię wszystko, żeby pomóc ofiarom wojny na Ukrainie. Obiecuję. Teraz jednak muszę zadbać o zdrowie. Ostatnie miesiące to dla mnie ciężki czas. Nie mogę udawać, że wszystko jest ok, że jestem zdrowy i silny. Muszę się wykurować, bo mam dla kogo żyć. Dlatego znikam. Żałuję, że zawiodłem. Żałuję, że to zaszło za daleko" – poinformował na swoim profilu Instagramie załamany aktor.
Słowa celebryty nie poruszyły jednak serc większości internautów. "Przepraszasz, bo każdy się z ciebie śmieje, a nie dlatego, że jest ci przykro", "Jakie szykujesz dla nas kolejne 'niespodzianki?'" - pisali wyraźnie niewzruszeni.
Antoni Królikowski pod opieką specjalisty
Okazuje się, że zły PR na tyle dał się Królikowskiemu we znaki, że celebryta zasięgnął pomocy eksperta. "Królikowski, albo ktoś z jego najbliższego otoczenia, poszedł po rozum do głowy i zatrudnił speca od wizerunku. Na tę chwilę nie wiadomo jeszcze, kim jest ów śmiałek i ile zapłacono mu za zajęcie się tym ciężkim przypadkiem" – dowiedziała się redakcja Pudelka.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl