Antyaborcyjna ciężarówka odholowana. Zniknęła z warszawskich Bielan
Z warszawskich Bielan zniknęła antyaborcyjna ciężarówka. "Dziękuję w imieniu swoim i pacjentów, szczególnie tych najmłodszych z oddziału pod oknami, którego parkowano samochód" – pisze jeden z internautów.
Antyaborcyjne ciężarówki, często pozostawione pod szpitalami, wzbudzają coraz więcej kontrowersji. Jakiś czas temu licealiści z Warszawy wzięli sprawę w swoje ręce i obkleili znajdujące się na samochodzie zdjęcie martwego płodu swoimi notatkami. Ciężarówki nie podobały się również mieszkańcom warszawskich Bielan.
Jak donosi Stowarzyszenie Razem dla Bielan, samochód, który jeszcze niedawno stał pod tamtejszym szpitalem, został odholowany przez Straż Miejską.
"Od 14 lutego przed Szpitalem Bielańskim obowiązuje zakaz parkowania, a z inicjatywy burmistrza Grzegorza Pietruczuka umożliwiono odholowanie pojazdów, które się do niego nie dostosują. I tak też się stało. Dziękujemy Straży Miejskiej, i Panu Naczelnikowi Romualdowi Modzelewskiemu oraz Zarządowi Dróg Miejskich za współpracę i skuteczne działania" – czytamy na facebookowym profilu stowarzyszenia.
Jak podkreśla stowarzyszenie, mieszkańcy dzielnicy od dłuższego czasu prosili o reakcję w sprawie auta. Wszystko wskazuje na to, że jego usunięcie ucieszyło wielu warszawiaków i, co najważniejsze, chorych leczących się w bielańskiej placówce.
"A jednak się da. Brawa dla wszystkich, którzy się do tego przyczynili. Dziękuję w imieniu swoim i pacjentów, szczególnie tych najmłodszych z oddziału pod oknami, którego parkowano samochód" – napisał jeden z internautów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl