Ujawniła swoje plany. "Będziemy sprzedawać mieszkanie w Piasecznie"
Iwona Węgrowska, szykuje rewolucję w swoim życiu. Podjęła decyzję o sprzedaży mieszkania i poszukiwaniach apartamentu w górach. Czy to definitywne pożegnanie z miejskim zgiełkiem?
Iwona Węgrowska od lat łączy życie rodzinne z działalnością sceniczną. Choć artystka szykuje się właśnie do muzycznego powrotu, to równolegle podejmuje decyzje, które mogą zupełnie odmienić jej codzienność. W planach jest sprzedaż mieszkania pod Warszawą, a także wynajęcie apartamentu w Zakopanem. Gwiazda nie ukrywa, że coraz bardziej ciągnie ją w stronę gór i spokojniejszego trybu życia, z dala od miejskiego hałasu i zgiełku show-biznesu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Kożuchowska o Tomku Karolaku w Tzg. Będzie mu kibicować? "Robi już bardzo dziwne rzeczy"
Iwona Węgrowska planuje przeprowadzkę
Choć w mediach mówi się głównie o nowym singlu, nad którym pracuje piosenkarka, to prywatnie równie ważna jest dla niej decyzja o zmianie miejsca zamieszkania. Iwona Węgrowska zdradziła, że docelowo planuje zamieszkać bliżej Warszawy, w rejonie Tomaszowa Mazowieckiego. Powodem są rodzinne sprawy i chęć, by jej córka mogła być bliżej ojca.
– Docelowo będziemy mieszkać blisko Warszawy, w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego i dlatego będziemy sprzedawać mieszkanie w Piasecznie. Tata Lili chce ją mieć bliżej siebie. Wszystkie dzieci mieszkają koło niego, my jesteśmy najdalej. A każdą dłuższa wolną chwilę, jak ferie, święta, wakacje chcemy być w Zakopanem. Postanowiliśmy wynająć tam apartament i bywać tam bardzo często – powiedziała w rozmowie z shownews.pl.
Decyzja o wynajęciu apartamentu w Zakopanem nie była przypadkowa. Iwona Węgrowska od lat spędza tam wakacje wraz z córką i mamą. To właśnie Podhale, z jego kulturą i tradycją, stało się dla niej miejscem wyjątkowym. Dla piosenkarki Zakopane to nie tylko turystyczna atrakcja, ale też przestrzeń do złapania oddechu i chwilowej ucieczki od zawodowej gonitwy.
– Od kilku lat w okresie wakacyjnym razem z Lili i mamą starałam się odwiedzać Podhale, gdzie kultura i tradycja jest tak piękna, aż w tym roku uświadomiłam sobie, że to w tym miejscu chciałabym zamieszkać, chociaż na jakiś czas. Uciec od zgiełku dużego miasta, nabrać dystansu do show-biznesu – przyznała artystka.
Edukacja córki ważniejsza niż szybka przeprowadzka
Choć plany o zmianie miejsca zamieszkania są już sprecyzowane, to nie doszło do nich od razu. Powód? Szczęście córki. Lili, jak opowiada Węgrowska, właśnie rozpoczęła czwartą klasę i z entuzjazmem czekała na spotkanie z koleżankami i kolegami.
– Lili zaczęła czwartą klasę, z którą wiążą się nowe przedmioty i różni nauczyciele. Była bardzo podekscytowana. Wie, że będzie trudniej, ale również wierzy, że będzie fajnie i ciekawie. Nie mogła się doczekać, kiedy spotka się z koleżankami i kolegami. Bardzo lubi swoją klasę, to zgrana paczka – mówiła w wywiadzie z shownews.pl. To właśnie dlatego artystka odsunęła swoje plany o rok.