Apoloniusz Tajner i Izabela Podolec. Dzieli ich 36 lat różnicy, łączy miłość do sportu

Od dziesięciu lat tworzą szczęśliwą parę. Choć Izabela Podolec jest młodsza od dzieci Apoloniusza Tajnera z pierwszego małżeństwa, nie przejmują się krytyką i patrzą tylko w przyszłość. Jak wyglądało ich pierwsze spotkanie? Podobno nie była to strzała Amora.

Prezes Polskiego Związku Narciarskiego, trener i działacz sportowy rozwiódł się w 2014 roku z żoną Aleksandrą. Razem spędzili 40 lat i doczekali się dwójki dzieci, skoczka narciarskiego Tomisława i córki Dominiki, która była żoną Michała Wiśniewskiego.

Izabela Podolec w jednym z wywiadów mówiła, że mąż ją ukształtował, co pomogło jej przywyknąć do tego, że dzieli ich 36 lat. Poznała swojego męża, będąc zaledwie 21 letnią kobietą. Do spotkania doszło w pociągu na linii Kraków-Warszawa. – Zawsze się śmieję, że to nie była jakaś strzała Amora. Potem jeszcze to trochę trwało. Na początku nie wiedziałam, że to "ten Apoloniusz Tajner". Wsiadł do mojego przedziału, ale ja go nie poznałam, więc mój okrzyk był "To pan?!". Apoloniusz spojrzał wtedy na mnie, nie wiedział co powiedzieć, a ja powiedziałam: Tak, to ten aktor z Na Wspólnej. Autentycznie tak było – mówiła w rozmowie z DDTVN.

Od spotkania w pociągu wszystko się zaczęło, ale minęło kilka lat zanim para zaprezentowała się światu. Ich pierwszym publicznym wyjściem była Gala Mistrzów Sportu 2015. Do tego czasu media podawały, że pięknością widywaną u boku działacza sportowego jest Pakistanka o imieniu Pamela.

Izabela i Apoloniusz pobrali się w maju 2019 roku, a uroczystość weselna odbyła się w restauracji na dachu warszawskiego Centrum Olimpijskiego. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło Włodzimierza Szaranowicza, Adama Małysza z żoną, Mariusza Czerkawskiego i córki prezesa Polskiego Związku Narciarskiego - Dominiki.

Pięć miesięcy później na świecie pojawił się syn pary, Leopold. Jakiś czas po narodzinach dziecka Izabela Podolec zdradziła, że wcześniej usłyszała od lekarzy, że nie będzie mogła zajść w ciążę. Tym bardziej narodziny potomka były dla niej cudownym przeżyciem. Wyznała, że nie wraca już myślami do chwil kiedy sądziła, że nigdy nie zostanie matką i skupia się teraz na przyszłości.

W podobnym tonie Podolec wypowiadała się hejterach, którzy oceniali związek pary, jako relację dziadka z wnuczką. Kobieta ujawniła, że nie przejmuje się opiniami ludzi, którzy nic dla niej nie znaczą.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl