Barbara Kurdej-Szatan wie, jak wygląda. Nie ukrywa, że ładnym kobietom jest trudniej
Barbara Kurdej-Szatan bez wątpienia uchodzi nie tylko za jedną z najsympatyczniejszych, ale również najbardziej urodziwych polskich gwiazd. Okazuje się jednak, że uroda nie zawsze idzie w parze z fartem.
24.10.2019 07:35
Mówi się, że nie ma ludzi brzydkich, są tylko biedni. To powiedzenie nie dotyczy jednak Barbary Kurdej-Szatan, która spełnia się w życiu prywatnym, ale prawdopodobnie jest też w najlepszym punkcie swojej kariery zawodowej. Od lat bawi Polaków z małego ekranu i ze sceny, a przy tym dzieli się swoją codziennością w mediach społecznościowych.
Barbara Kurdej-Szatan widzi wady w byciu ładną
Choć o gustach się nie dyskutuje – w końcu nie ma jednego kanonu piękna, a ten najbardziej powszechny zdecydowanie należy zmieniać – Kurdej-Szatan jest po prostu ładna. I dobrze o tym wie. Niestety uroda bywa czasem przekleństwem. Choć aktorce daleko do rozterek księżniczek Disneya, nie ukrywa, że ładnym dziewczynom czasem jest trudniej.
– Bycie ładną kobietą sprawia, że nie zawsze jest łatwo iść przez życie. Mogą pojawiać się utrudnienia – przekonuje aktorka w rozmowie z "Faktem". Nie ukrywa, że uroda ma ogromny wpływ na jej życie zawodowe, niestety nie zawsze pozytywny. Zdarzyło jej się usłyszeć, że nie pasuje do jakichś ról i reżyserzy nie chcą jej "pobrzydzać".
W życiu Kurdej-Szatan pojawiły się też przykre incydenty. Koleżanki nie zawsze okazywały sympatię – prawdopodobnie dlatego, że były zazdrosne o jej wygląd. – Jeśli kiedyś widziałam od którejś dziewczyny brak pozytywnej energii, to zwyczajnie przestawałam się z nią przyjaźnić – dodaje gwiazda.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl