Barbie Ferreira: nowa gwiazda modelingu plus size?

Barbie Ferreria ma 19 lat i na koncie jedną, ale bardzo głośną kampanię reklamową. Modelka nosząca rozmiar 44 wystąpiła w kampanii kostiumów kąpielowych. Pozuje w niej bez retuszu.

Obraz

/ 9Barbie Ferreira w reklamie kostiumów kąpielowych

Obraz
© Materiały prasowe

Aerie, bieliźniana marka dostępna w American Eagle – ultrapopularnej amerykańskiej sieciówce z dżinsami, od trzech lat z powodzeniem produkuje kampanie reklamowe bez retuszu. Gdy po raz pierwszy, w 2013 roku, Aerie zaprosiło do współpracy gwiazdy, których nietknięte Photoshopem twarze i ciała zachęcały do kupna bielizny i kostiumów kąpielowych, kampania spotkała się z bardzo pozytywnym oddźwiękiem. Z roku na rok spece od reklamy pokazywali coraz większe spektrum kobiecych sylwetek. Ale dopiero teraz zdecydowali się zatrudnić modelkę plus size. Wybór padł na Barbie Ferreirę, 19-latkę z Nowego Jorku, którą reprezentuje jedna z najlepszych agencji na świecie – Wilhelmina.

Barbie jest modelką plus size. Nosi rozmiar 44, ma przepiękne usta i nieco przypomina Selenę Gomez. Odkąd Aerie wypuściło krótki klip z jej udziałem, nastolatka zyskała ogromną popularność. Film obejrzano już ponad milion razy, a Barbie zyskała tysiące fanów na Instagramie. Obecnie obserwuje ją 261 tysięcy osób. Skąd taka popularność? Zapewne do ludzi przemawia naturalność i szczerość Barbie, która przyznaje, że nie zgodziłaby się na filmik czy sesję, która zostanie wyretuszowana: "Bycie niewyretuszowaną na zdjęciach, to dla mnie bardzo ważne. Ludzie muszą wiedzieć, jak wyglądam bez Photoshopa, bez przejmowania się jak zdaniem innych moje ciało powinno wyglądać..." A wygląda fantastycznie. Ferreira ma piękną cerę, cudowny uśmiech i świetne proporcje. W dziewczęcych kostiumach kąpielowych wygląda doskonale. Nic więc dziwnego, że o kampanii Aerie napisały nie tylko wszystkie portale modowe, ale również sporo opiniotwórczych dzienników i magazynów, na czele z "Time".

W rozmowie z redakcją amerykańskiego tygodnika Barbie przyznała, że jako dziecko marzyła, by zostać aktorką. Ale brakowało jej pewności siebie. "Szłam na zajęcia czy przesłuchania i myślałam, że nie dostanę roli przez moje ciało," wspomina. "Jako dziecko bardzo się przejmowałam tym, jak wyglądam. Nie miałam wielu przyjaciół. Przez tak długo odchudzałam się i nienawidziłam swoich bioder. Nie miałam żadnych autorytetów. Nie mogłam się na nikim wzorować, kto przekonałby mnie, że moje marzenia też się liczą."

Ale świat mody i rozrywki zaczął się zmieniać. I choć modelki ostro walczą z podziałami i bojkotują określenie "plus size" czy "curvy", Barbie nie przeszkadzają te metki, choć jak większość dziewczyn, chciałaby, żeby ostatecznie doszło do integracji świata "regular size" i "plus size". Jest szansa, że coraz więcej marek pójdzie za przykładem Aerie i zdecyduje się na zatrudnianie bardziej różnorodnych modelek i pokazywanie ich bez Photoshopa. Póki co, Barbie, razem z innymi modelkami plus size: Robyn Lawley, Denise Bidot czy Ashley Graham przeciera szlaki.

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 9Barbie Ferreira – modelka plus size w reklamie kostiumów kąpielowych

Obraz
© Materiały prasowe

Aerie, bieliźniana marka dostępna w American Eagle – ultrapopularnej amerykańskiej sieciówce z dżinsami, od trzech lat z powodzeniem produkuje kampanie reklamowe bez retuszu. Gdy po raz pierwszy, w 2013 roku, Aerie zaprosiło do współpracy gwiazdy, których nietknięte Photoshopem twarze i ciała zachęcały do kupna bielizny i kostiumów kąpielowych, kampania spotkała się z bardzo pozytywnym oddźwiękiem. Z roku na rok spece od reklamy pokazywali coraz większe spektrum kobiecych sylwetek. Ale dopiero teraz zdecydowali się zatrudnić modelkę plus size. Wybór padł na Barbie Ferreirę, 19-latkę z Nowego Jorku, którą reprezentuje jedna z najlepszych agencji na świecie – Wilhelmina.

Barbie jest modelką plus size. Nosi rozmiar 44, ma przepiękne usta i nieco przypomina Selenę Gomez. Odkąd Aerie wypuściło krótki klip z jej udziałem, nastolatka zyskała ogromną popularność. Film obejrzano już ponad milion razy, a Barbie zyskała tysiące fanów na Instagramie. Obecnie obserwuje ją 261 tysięcy osób. Skąd taka popularność? Zapewne do ludzi przemawia naturalność i szczerość Barbie, która przyznaje, że nie zgodziłaby się na filmik czy sesję, która zostanie wyretuszowana: "Bycie niewyretuszowaną na zdjęciach, to dla mnie bardzo ważne. Ludzie muszą wiedzieć, jak wyglądam bez Photoshopa, bez przejmowania się jak zdaniem innych moje ciało powinno wyglądać..." A wygląda fantastycznie. Ferreira ma piękną cerę, cudowny uśmiech i świetne proporcje. W dziewczęcych kostiumach kąpielowych wygląda doskonale. Nic więc dziwnego, że o kampanii Aerie napisały nie tylko wszystkie portale modowe, ale również sporo opiniotwórczych dzienników i magazynów, na czele z "Time".

W rozmowie z redakcją amerykańskiego tygodnika Barbie przyznała, że jako dziecko marzyła, by zostać aktorką. Ale brakowało jej pewności siebie. "Szłam na zajęcia czy przesłuchania i myślałam, że nie dostanę roli przez moje ciało," wspomina. "Jako dziecko bardzo się przejmowałam tym, jak wyglądam. Nie miałam wielu przyjaciół. Przez tak długo odchudzałam się i nienawidziłam swoich bioder. Nie miałam żadnych autorytetów. Nie mogłam się na nikim wzorować, kto przekonałby mnie, że moje marzenia też się liczą."

Ale świat mody i rozrywki zaczął się zmieniać. I choć modelki ostro walczą z podziałami i bojkotują określenie "plus size" czy "curvy", Barbie nie przeszkadzają te metki, choć jak większość dziewczyn, chciałaby, żeby ostatecznie doszło do integracji świata "regular size" i "plus size". Jest szansa, że coraz więcej marek pójdzie za przykładem Aerie i zdecyduje się na zatrudnianie bardziej różnorodnych modelek i pokazywanie ich bez Photoshopa. Póki co, Barbie, razem z innymi modelkami plus size: Robyn Lawley, Denise Bidot czy Ashley Graham przeciera szlaki.

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 9Barbie Ferreira – modelka plus size w reklamie kostiumów kąpielowych

Obraz
© Materiały prasowe

Aerie, bieliźniana marka dostępna w American Eagle – ultrapopularnej amerykańskiej sieciówce z dżinsami, od trzech lat z powodzeniem produkuje kampanie reklamowe bez retuszu. Gdy po raz pierwszy, w 2013 roku, Aerie zaprosiło do współpracy gwiazdy, których nietknięte Photoshopem twarze i ciała zachęcały do kupna bielizny i kostiumów kąpielowych, kampania spotkała się z bardzo pozytywnym oddźwiękiem. Z roku na rok spece od reklamy pokazywali coraz większe spektrum kobiecych sylwetek. Ale dopiero teraz zdecydowali się zatrudnić modelkę plus size. Wybór padł na Barbie Ferreirę, 19-latkę z Nowego Jorku, którą reprezentuje jedna z najlepszych agencji na świecie – Wilhelmina.

Barbie jest modelką plus size. Nosi rozmiar 44, ma przepiękne usta i nieco przypomina Selenę Gomez. Odkąd Aerie wypuściło krótki klip z jej udziałem, nastolatka zyskała ogromną popularność. Film obejrzano już ponad milion razy, a Barbie zyskała tysiące fanów na Instagramie. Obecnie obserwuje ją 261 tysięcy osób. Skąd taka popularność? Zapewne do ludzi przemawia naturalność i szczerość Barbie, która przyznaje, że nie zgodziłaby się na filmik czy sesję, która zostanie wyretuszowana: "Bycie niewyretuszowaną na zdjęciach, to dla mnie bardzo ważne. Ludzie muszą wiedzieć, jak wyglądam bez Photoshopa, bez przejmowania się jak zdaniem innych moje ciało powinno wyglądać..." A wygląda fantastycznie. Ferreira ma piękną cerę, cudowny uśmiech i świetne proporcje. W dziewczęcych kostiumach kąpielowych wygląda doskonale. Nic więc dziwnego, że o kampanii Aerie napisały nie tylko wszystkie portale modowe, ale również sporo opiniotwórczych dzienników i magazynów, na czele z "Time".

W rozmowie z redakcją amerykańskiego tygodnika Barbie przyznała, że jako dziecko marzyła, by zostać aktorką. Ale brakowało jej pewności siebie. "Szłam na zajęcia czy przesłuchania i myślałam, że nie dostanę roli przez moje ciało," wspomina. "Jako dziecko bardzo się przejmowałam tym, jak wyglądam. Nie miałam wielu przyjaciół. Przez tak długo odchudzałam się i nienawidziłam swoich bioder. Nie miałam żadnych autorytetów. Nie mogłam się na nikim wzorować, kto przekonałby mnie, że moje marzenia też się liczą."

Ale świat mody i rozrywki zaczął się zmieniać. I choć modelki ostro walczą z podziałami i bojkotują określenie "plus size" czy "curvy", Barbie nie przeszkadzają te metki, choć jak większość dziewczyn, chciałaby, żeby ostatecznie doszło do integracji świata "regular size" i "plus size". Jest szansa, że coraz więcej marek pójdzie za przykładem Aerie i zdecyduje się na zatrudnianie bardziej różnorodnych modelek i pokazywanie ich bez Photoshopa. Póki co, Barbie, razem z innymi modelkami plus size: Robyn Lawley, Denise Bidot czy Ashley Graham przeciera szlaki.

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 9Barbie Ferreira – modelka plus size w reklamie kostiumów kąpielowych

Obraz
© Materiały prasowe

Aerie, bieliźniana marka dostępna w American Eagle – ultrapopularnej amerykańskiej sieciówce z dżinsami, od trzech lat z powodzeniem produkuje kampanie reklamowe bez retuszu. Gdy po raz pierwszy, w 2013 roku, Aerie zaprosiło do współpracy gwiazdy, których nietknięte Photoshopem twarze i ciała zachęcały do kupna bielizny i kostiumów kąpielowych, kampania spotkała się z bardzo pozytywnym oddźwiękiem. Z roku na rok spece od reklamy pokazywali coraz większe spektrum kobiecych sylwetek. Ale dopiero teraz zdecydowali się zatrudnić modelkę plus size. Wybór padł na Barbie Ferreirę, 19-latkę z Nowego Jorku, którą reprezentuje jedna z najlepszych agencji na świecie – Wilhelmina.

Barbie jest modelką plus size. Nosi rozmiar 44, ma przepiękne usta i nieco przypomina Selenę Gomez. Odkąd Aerie wypuściło krótki klip z jej udziałem, nastolatka zyskała ogromną popularność. Film obejrzano już ponad milion razy, a Barbie zyskała tysiące fanów na Instagramie. Obecnie obserwuje ją 261 tysięcy osób. Skąd taka popularność? Zapewne do ludzi przemawia naturalność i szczerość Barbie, która przyznaje, że nie zgodziłaby się na filmik czy sesję, która zostanie wyretuszowana: "Bycie niewyretuszowaną na zdjęciach, to dla mnie bardzo ważne. Ludzie muszą wiedzieć, jak wyglądam bez Photoshopa, bez przejmowania się jak zdaniem innych moje ciało powinno wyglądać..." A wygląda fantastycznie. Ferreira ma piękną cerę, cudowny uśmiech i świetne proporcje. W dziewczęcych kostiumach kąpielowych wygląda doskonale. Nic więc dziwnego, że o kampanii Aerie napisały nie tylko wszystkie portale modowe, ale również sporo opiniotwórczych dzienników i magazynów, na czele z "Time".

W rozmowie z redakcją amerykańskiego tygodnika Barbie przyznała, że jako dziecko marzyła, by zostać aktorką. Ale brakowało jej pewności siebie. "Szłam na zajęcia czy przesłuchania i myślałam, że nie dostanę roli przez moje ciało," wspomina. "Jako dziecko bardzo się przejmowałam tym, jak wyglądam. Nie miałam wielu przyjaciół. Przez tak długo odchudzałam się i nienawidziłam swoich bioder. Nie miałam żadnych autorytetów. Nie mogłam się na nikim wzorować, kto przekonałby mnie, że moje marzenia też się liczą."

Ale świat mody i rozrywki zaczął się zmieniać. I choć modelki ostro walczą z podziałami i bojkotują określenie "plus size" czy "curvy", Barbie nie przeszkadzają te metki, choć jak większość dziewczyn, chciałaby, żeby ostatecznie doszło do integracji świata "regular size" i "plus size". Jest szansa, że coraz więcej marek pójdzie za przykładem Aerie i zdecyduje się na zatrudnianie bardziej różnorodnych modelek i pokazywanie ich bez Photoshopa. Póki co, Barbie, razem z innymi modelkami plus size: Robyn Lawley, Denise Bidot czy Ashley Graham przeciera szlaki.

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 9Barbie Ferreira – modelka plus size w reklamie kostiumów kąpielowych

Obraz
© Materiały prasowe

Aerie, bieliźniana marka dostępna w American Eagle – ultrapopularnej amerykańskiej sieciówce z dżinsami, od trzech lat z powodzeniem produkuje kampanie reklamowe bez retuszu. Gdy po raz pierwszy, w 2013 roku, Aerie zaprosiło do współpracy gwiazdy, których nietknięte Photoshopem twarze i ciała zachęcały do kupna bielizny i kostiumów kąpielowych, kampania spotkała się z bardzo pozytywnym oddźwiękiem. Z roku na rok spece od reklamy pokazywali coraz większe spektrum kobiecych sylwetek. Ale dopiero teraz zdecydowali się zatrudnić modelkę plus size. Wybór padł na Barbie Ferreirę, 19-latkę z Nowego Jorku, którą reprezentuje jedna z najlepszych agencji na świecie – Wilhelmina.

Barbie jest modelką plus size. Nosi rozmiar 44, ma przepiękne usta i nieco przypomina Selenę Gomez. Odkąd Aerie wypuściło krótki klip z jej udziałem, nastolatka zyskała ogromną popularność. Film obejrzano już ponad milion razy, a Barbie zyskała tysiące fanów na Instagramie. Obecnie obserwuje ją 261 tysięcy osób. Skąd taka popularność? Zapewne do ludzi przemawia naturalność i szczerość Barbie, która przyznaje, że nie zgodziłaby się na filmik czy sesję, która zostanie wyretuszowana: "Bycie niewyretuszowaną na zdjęciach, to dla mnie bardzo ważne. Ludzie muszą wiedzieć, jak wyglądam bez Photoshopa, bez przejmowania się jak zdaniem innych moje ciało powinno wyglądać..." A wygląda fantastycznie. Ferreira ma piękną cerę, cudowny uśmiech i świetne proporcje. W dziewczęcych kostiumach kąpielowych wygląda doskonale. Nic więc dziwnego, że o kampanii Aerie napisały nie tylko wszystkie portale modowe, ale również sporo opiniotwórczych dzienników i magazynów, na czele z "Time".

W rozmowie z redakcją amerykańskiego tygodnika Barbie przyznała, że jako dziecko marzyła, by zostać aktorką. Ale brakowało jej pewności siebie. "Szłam na zajęcia czy przesłuchania i myślałam, że nie dostanę roli przez moje ciało," wspomina. "Jako dziecko bardzo się przejmowałam tym, jak wyglądam. Nie miałam wielu przyjaciół. Przez tak długo odchudzałam się i nienawidziłam swoich bioder. Nie miałam żadnych autorytetów. Nie mogłam się na nikim wzorować, kto przekonałby mnie, że moje marzenia też się liczą."

Ale świat mody i rozrywki zaczął się zmieniać. I choć modelki ostro walczą z podziałami i bojkotują określenie "plus size" czy "curvy", Barbie nie przeszkadzają te metki, choć jak większość dziewczyn, chciałaby, żeby ostatecznie doszło do integracji świata "regular size" i "plus size". Jest szansa, że coraz więcej marek pójdzie za przykładem Aerie i zdecyduje się na zatrudnianie bardziej różnorodnych modelek i pokazywanie ich bez Photoshopa. Póki co, Barbie, razem z innymi modelkami plus size: Robyn Lawley, Denise Bidot czy Ashley Graham przeciera szlaki.

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 9Barbie Ferreira – modelka plus size w reklamie kostiumów kąpielowych

Obraz
© Materiały prasowe

Aerie, bieliźniana marka dostępna w American Eagle – ultrapopularnej amerykańskiej sieciówce z dżinsami, od trzech lat z powodzeniem produkuje kampanie reklamowe bez retuszu. Gdy po raz pierwszy, w 2013 roku, Aerie zaprosiło do współpracy gwiazdy, których nietknięte Photoshopem twarze i ciała zachęcały do kupna bielizny i kostiumów kąpielowych, kampania spotkała się z bardzo pozytywnym oddźwiękiem. Z roku na rok spece od reklamy pokazywali coraz większe spektrum kobiecych sylwetek. Ale dopiero teraz zdecydowali się zatrudnić modelkę plus size. Wybór padł na Barbie Ferreirę, 19-latkę z Nowego Jorku, którą reprezentuje jedna z najlepszych agencji na świecie – Wilhelmina.

Barbie jest modelką plus size. Nosi rozmiar 44, ma przepiękne usta i nieco przypomina Selenę Gomez. Odkąd Aerie wypuściło krótki klip z jej udziałem, nastolatka zyskała ogromną popularność. Film obejrzano już ponad milion razy, a Barbie zyskała tysiące fanów na Instagramie. Obecnie obserwuje ją 261 tysięcy osób. Skąd taka popularność? Zapewne do ludzi przemawia naturalność i szczerość Barbie, która przyznaje, że nie zgodziłaby się na filmik czy sesję, która zostanie wyretuszowana: "Bycie niewyretuszowaną na zdjęciach, to dla mnie bardzo ważne. Ludzie muszą wiedzieć, jak wyglądam bez Photoshopa, bez przejmowania się jak zdaniem innych moje ciało powinno wyglądać..." A wygląda fantastycznie. Ferreira ma piękną cerę, cudowny uśmiech i świetne proporcje. W dziewczęcych kostiumach kąpielowych wygląda doskonale. Nic więc dziwnego, że o kampanii Aerie napisały nie tylko wszystkie portale modowe, ale również sporo opiniotwórczych dzienników i magazynów, na czele z "Time".

W rozmowie z redakcją amerykańskiego tygodnika Barbie przyznała, że jako dziecko marzyła, by zostać aktorką. Ale brakowało jej pewności siebie. "Szłam na zajęcia czy przesłuchania i myślałam, że nie dostanę roli przez moje ciało," wspomina. "Jako dziecko bardzo się przejmowałam tym, jak wyglądam. Nie miałam wielu przyjaciół. Przez tak długo odchudzałam się i nienawidziłam swoich bioder. Nie miałam żadnych autorytetów. Nie mogłam się na nikim wzorować, kto przekonałby mnie, że moje marzenia też się liczą."

Ale świat mody i rozrywki zaczął się zmieniać. I choć modelki ostro walczą z podziałami i bojkotują określenie "plus size" czy "curvy", Barbie nie przeszkadzają te metki, choć jak większość dziewczyn, chciałaby, żeby ostatecznie doszło do integracji świata "regular size" i "plus size". Jest szansa, że coraz więcej marek pójdzie za przykładem Aerie i zdecyduje się na zatrudnianie bardziej różnorodnych modelek i pokazywanie ich bez Photoshopa. Póki co, Barbie, razem z innymi modelkami plus size: Robyn Lawley, Denise Bidot czy Ashley Graham przeciera szlaki.

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 9Barbie Ferreira – modelka plus size w reklamie kostiumów kąpielowych

Obraz
© Materiały prasowe

Aerie, bieliźniana marka dostępna w American Eagle – ultrapopularnej amerykańskiej sieciówce z dżinsami, od trzech lat z powodzeniem produkuje kampanie reklamowe bez retuszu. Gdy po raz pierwszy, w 2013 roku, Aerie zaprosiło do współpracy gwiazdy, których nietknięte Photoshopem twarze i ciała zachęcały do kupna bielizny i kostiumów kąpielowych, kampania spotkała się z bardzo pozytywnym oddźwiękiem. Z roku na rok spece od reklamy pokazywali coraz większe spektrum kobiecych sylwetek. Ale dopiero teraz zdecydowali się zatrudnić modelkę plus size. Wybór padł na Barbie Ferreirę, 19-latkę z Nowego Jorku, którą reprezentuje jedna z najlepszych agencji na świecie – Wilhelmina.

Barbie jest modelką plus size. Nosi rozmiar 44, ma przepiękne usta i nieco przypomina Selenę Gomez. Odkąd Aerie wypuściło krótki klip z jej udziałem, nastolatka zyskała ogromną popularność. Film obejrzano już ponad milion razy, a Barbie zyskała tysiące fanów na Instagramie. Obecnie obserwuje ją 261 tysięcy osób. Skąd taka popularność? Zapewne do ludzi przemawia naturalność i szczerość Barbie, która przyznaje, że nie zgodziłaby się na filmik czy sesję, która zostanie wyretuszowana: "Bycie niewyretuszowaną na zdjęciach, to dla mnie bardzo ważne. Ludzie muszą wiedzieć, jak wyglądam bez Photoshopa, bez przejmowania się jak zdaniem innych moje ciało powinno wyglądać..." A wygląda fantastycznie. Ferreira ma piękną cerę, cudowny uśmiech i świetne proporcje. W dziewczęcych kostiumach kąpielowych wygląda doskonale. Nic więc dziwnego, że o kampanii Aerie napisały nie tylko wszystkie portale modowe, ale również sporo opiniotwórczych dzienników i magazynów, na czele z "Time".

W rozmowie z redakcją amerykańskiego tygodnika Barbie przyznała, że jako dziecko marzyła, by zostać aktorką. Ale brakowało jej pewności siebie. "Szłam na zajęcia czy przesłuchania i myślałam, że nie dostanę roli przez moje ciało," wspomina. "Jako dziecko bardzo się przejmowałam tym, jak wyglądam. Nie miałam wielu przyjaciół. Przez tak długo odchudzałam się i nienawidziłam swoich bioder. Nie miałam żadnych autorytetów. Nie mogłam się na nikim wzorować, kto przekonałby mnie, że moje marzenia też się liczą."

Ale świat mody i rozrywki zaczął się zmieniać. I choć modelki ostro walczą z podziałami i bojkotują określenie "plus size" czy "curvy", Barbie nie przeszkadzają te metki, choć jak większość dziewczyn, chciałaby, żeby ostatecznie doszło do integracji świata "regular size" i "plus size". Jest szansa, że coraz więcej marek pójdzie za przykładem Aerie i zdecyduje się na zatrudnianie bardziej różnorodnych modelek i pokazywanie ich bez Photoshopa. Póki co, Barbie, razem z innymi modelkami plus size: Robyn Lawley, Denise Bidot czy Ashley Graham przeciera szlaki.

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 9Barbie Ferreira – modelka plus size w reklamie kostiumów kąpielowych

Obraz
© Materiały prasowe

Aerie, bieliźniana marka dostępna w American Eagle – ultrapopularnej amerykańskiej sieciówce z dżinsami, od trzech lat z powodzeniem produkuje kampanie reklamowe bez retuszu. Gdy po raz pierwszy, w 2013 roku, Aerie zaprosiło do współpracy gwiazdy, których nietknięte Photoshopem twarze i ciała zachęcały do kupna bielizny i kostiumów kąpielowych, kampania spotkała się z bardzo pozytywnym oddźwiękiem. Z roku na rok spece od reklamy pokazywali coraz większe spektrum kobiecych sylwetek. Ale dopiero teraz zdecydowali się zatrudnić modelkę plus size. Wybór padł na Barbie Ferreirę, 19-latkę z Nowego Jorku, którą reprezentuje jedna z najlepszych agencji na świecie – Wilhelmina.

Barbie jest modelką plus size. Nosi rozmiar 44, ma przepiękne usta i nieco przypomina Selenę Gomez. Odkąd Aerie wypuściło krótki klip z jej udziałem, nastolatka zyskała ogromną popularność. Film obejrzano już ponad milion razy, a Barbie zyskała tysiące fanów na Instagramie. Obecnie obserwuje ją 261 tysięcy osób. Skąd taka popularność? Zapewne do ludzi przemawia naturalność i szczerość Barbie, która przyznaje, że nie zgodziłaby się na filmik czy sesję, która zostanie wyretuszowana: "Bycie niewyretuszowaną na zdjęciach, to dla mnie bardzo ważne. Ludzie muszą wiedzieć, jak wyglądam bez Photoshopa, bez przejmowania się jak zdaniem innych moje ciało powinno wyglądać..." A wygląda fantastycznie. Ferreira ma piękną cerę, cudowny uśmiech i świetne proporcje. W dziewczęcych kostiumach kąpielowych wygląda doskonale. Nic więc dziwnego, że o kampanii Aerie napisały nie tylko wszystkie portale modowe, ale również sporo opiniotwórczych dzienników i magazynów, na czele z "Time".

W rozmowie z redakcją amerykańskiego tygodnika Barbie przyznała, że jako dziecko marzyła, by zostać aktorką. Ale brakowało jej pewności siebie. "Szłam na zajęcia czy przesłuchania i myślałam, że nie dostanę roli przez moje ciało," wspomina. "Jako dziecko bardzo się przejmowałam tym, jak wyglądam. Nie miałam wielu przyjaciół. Przez tak długo odchudzałam się i nienawidziłam swoich bioder. Nie miałam żadnych autorytetów. Nie mogłam się na nikim wzorować, kto przekonałby mnie, że moje marzenia też się liczą."

Ale świat mody i rozrywki zaczął się zmieniać. I choć modelki ostro walczą z podziałami i bojkotują określenie "plus size" czy "curvy", Barbie nie przeszkadzają te metki, choć jak większość dziewczyn, chciałaby, żeby ostatecznie doszło do integracji świata "regular size" i "plus size". Jest szansa, że coraz więcej marek pójdzie za przykładem Aerie i zdecyduje się na zatrudnianie bardziej różnorodnych modelek i pokazywanie ich bez Photoshopa. Póki co, Barbie, razem z innymi modelkami plus size: Robyn Lawley, Denise Bidot czy Ashley Graham przeciera szlaki.

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

/ 9Barbie Ferreira – modelka plus size w reklamie kostiumów kąpielowych

Obraz
© Materiały prasowe

Aerie, bieliźniana marka dostępna w American Eagle – ultrapopularnej amerykańskiej sieciówce z dżinsami, od trzech lat z powodzeniem produkuje kampanie reklamowe bez retuszu. Gdy po raz pierwszy, w 2013 roku, Aerie zaprosiło do współpracy gwiazdy, których nietknięte Photoshopem twarze i ciała zachęcały do kupna bielizny i kostiumów kąpielowych, kampania spotkała się z bardzo pozytywnym oddźwiękiem. Z roku na rok spece od reklamy pokazywali coraz większe spektrum kobiecych sylwetek. Ale dopiero teraz zdecydowali się zatrudnić modelkę plus size. Wybór padł na Barbie Ferreirę, 19-latkę z Nowego Jorku, którą reprezentuje jedna z najlepszych agencji na świecie – Wilhelmina.

Barbie jest modelką plus size. Nosi rozmiar 44, ma przepiękne usta i nieco przypomina Selenę Gomez. Odkąd Aerie wypuściło krótki klip z jej udziałem, nastolatka zyskała ogromną popularność. Film obejrzano już ponad milion razy, a Barbie zyskała tysiące fanów na Instagramie. Obecnie obserwuje ją 261 tysięcy osób. Skąd taka popularność? Zapewne do ludzi przemawia naturalność i szczerość Barbie, która przyznaje, że nie zgodziłaby się na filmik czy sesję, która zostanie wyretuszowana: "Bycie niewyretuszowaną na zdjęciach, to dla mnie bardzo ważne. Ludzie muszą wiedzieć, jak wyglądam bez Photoshopa, bez przejmowania się jak zdaniem innych moje ciało powinno wyglądać..." A wygląda fantastycznie. Ferreira ma piękną cerę, cudowny uśmiech i świetne proporcje. W dziewczęcych kostiumach kąpielowych wygląda doskonale. Nic więc dziwnego, że o kampanii Aerie napisały nie tylko wszystkie portale modowe, ale również sporo opiniotwórczych dzienników i magazynów, na czele z "Time".

W rozmowie z redakcją amerykańskiego tygodnika Barbie przyznała, że jako dziecko marzyła, by zostać aktorką. Ale brakowało jej pewności siebie. "Szłam na zajęcia czy przesłuchania i myślałam, że nie dostanę roli przez moje ciało," wspomina. "Jako dziecko bardzo się przejmowałam tym, jak wyglądam. Nie miałam wielu przyjaciół. Przez tak długo odchudzałam się i nienawidziłam swoich bioder. Nie miałam żadnych autorytetów. Nie mogłam się na nikim wzorować, kto przekonałby mnie, że moje marzenia też się liczą."

Ale świat mody i rozrywki zaczął się zmieniać. I choć modelki ostro walczą z podziałami i bojkotują określenie "plus size" czy "curvy", Barbie nie przeszkadzają te metki, choć jak większość dziewczyn, chciałaby, żeby ostatecznie doszło do integracji świata "regular size" i "plus size". Jest szansa, że coraz więcej marek pójdzie za przykładem Aerie i zdecyduje się na zatrudnianie bardziej różnorodnych modelek i pokazywanie ich bez Photoshopa. Póki co, Barbie, razem z innymi modelkami plus size: Robyn Lawley, Denise Bidot czy Ashley Graham przeciera szlaki.

Aleksandra Kisiel / Kobieta WP

Wybrane dla Ciebie

Wygrała w sądzie ze stalkerem. Teraz mówi do mężczyzn. "Nie radzę"
Wygrała w sądzie ze stalkerem. Teraz mówi do mężczyzn. "Nie radzę"
Ważny zabieg w październiku. Wiosną nie będzie ani jednego szkodnika
Ważny zabieg w październiku. Wiosną nie będzie ani jednego szkodnika
Rozstali się po 21 latach. Nigdy nie wzięli ślubu
Rozstali się po 21 latach. Nigdy nie wzięli ślubu
Jest znany jako "Dr. Pluskwa". Tak mówi o zarobkach
Jest znany jako "Dr. Pluskwa". Tak mówi o zarobkach
Jedyna Polka w Konkursie Chopinowskim. Zaapelowała do słuchaczy
Jedyna Polka w Konkursie Chopinowskim. Zaapelowała do słuchaczy
"Pewni w sieci". Rusza 4. edycja kampanii edukacyjnej
"Pewni w sieci". Rusza 4. edycja kampanii edukacyjnej
Poznał ją, gdy była nastolatką. Została jego drugą żoną
Poznał ją, gdy była nastolatką. Została jego drugą żoną
Zagrał "znachora". Tak wyglądały jego ostatnie miesiące
Zagrał "znachora". Tak wyglądały jego ostatnie miesiące
Ten masaż działa jak lifting. Mówi się o nim "Kobido 2.0"
Ten masaż działa jak lifting. Mówi się o nim "Kobido 2.0"
Kupiła dom. Pokazała wnętrza. "Poszukiwania trwały rok"
Kupiła dom. Pokazała wnętrza. "Poszukiwania trwały rok"
Wcześnie została babcią. Była gwiazda TVN miała 34 lata
Wcześnie została babcią. Była gwiazda TVN miała 34 lata
Urodziny spędziła w szpitalu. "Przeszłam zabieg laparoskopowy"
Urodziny spędziła w szpitalu. "Przeszłam zabieg laparoskopowy"