Barmańskie show w twoim domu!
Brakuje Ci pomysłu na dobre przyjęcie dla przyjaciół? Grillują wszyscy, karaoke też już nikogo nie zdziwi, więc jak się bawić? Zaproponuj gościom rywalizację – barmański konkurs będzie dla nich nie lada zaskoczeniem, a nowo powstałe receptury na kolorowe koktajle
z pewnością przydadzą się na kolejne spotkania towarzyskie.
28.12.2007 | aktual.: 29.06.2010 01:22
Brakuje Ci pomysłu na dobre przyjęcie dla przyjaciół? Grillują wszyscy, karaoke też już nikogo nie zdziwi, więc jak się bawić? Zaproponuj gościom rywalizację – barmański konkurs będzie dla nich nie lada zaskoczeniem, a nowo powstałe receptury na kolorowe koktajle z pewnością przydadzą się na kolejne spotkania towarzyskie.
Flair czy klasyka?
Zawodowi barmani szkolą się i rywalizują w dwóch stylach sztuki mieszania – flair i klasycznym, potocznie zwanym barmańskim. Styl klasyczny to spokojne, precyzyjne ruchy rąk, używanie miarek do odmierzania odpowiedniej ilości alkoholu. Nie ma on w sobie nic z widowiska. W konkursach oceniane są walory smakowe koktajlu a punkty traci się za każde rozlanie jego składników. Flair jest całkowitym przeciwieństwem klasyki. To sztuka obracania, podrzucania, balansowania, przerzucania, żonglowania butelkami, szklankami, lodem, przyborami barmańskimi w trakcie przygotowywania koktajli. To przyrządzanie drinków za pomocą różnych sztuczek, ruchów i technik na granicy grawitacji w wyjątkowo widowiskowy sposób. Na mistrzostwach barmanów w stylu flair pod uwagę brane są nie tylko smak i wygląd koktajlu, lecz także sposób jego przyrządzenia. Na początek będzie Wam łatwiej ścigać się w stylu klasycznym, choć pewnie nie zabraknie amatorów rzucania nawet pełnymi butelkami.
Twój własny konkurs
Na zawodowych konkursach barmańskich mistrzowie tej trudnej sztuki mają za zadanie przygotować koktajle (np. short drinka lub long drinka) – jeden określony przez organizatorów oraz własną kompozycję z dostępnych składników. Zasady przyrządzania drinków są dokładnie opisane w regulaminie. Np. long drinki mogą zawierać maksymalnie pięć składników i nie więcej niż 7cl (70 ml) mocnego alkoholu. Na własnym przyjęciu ustal jednak bardziej elastyczne reguły gry – w końcu nie jesteście profesjonalistami. Przede wszystkim jednak przygotuj niezbędne produkty. Na dużym stole ustaw butelkę aperitifu, np. Campari, butelkę wermutu, np. Cinzano, butelkę wódki, np. Gorbatschow, może się również przydać Nalewka Babuni. Do dzbanków przelej sok pomarańczowy, sok grejpfrutowy, wodę sodową. Pamiętaj też o cytrynie, listkach mięty, cukrze trzcinowym, limetach i, rzecz jasna, lodzie.
ZOBACZ TEŻ:
NA POCZĄTKU BYŁO PIWO Do dzieła!
Oczywiście, możecie sami komponować własne receptury, gdy jednak skończą się Wam szalone pomysły warto mieć pod ręką „ściągawkę” ze sprawdzonymi przepisami. Możesz wtedy zaproponować gościom robienie na czas drinka Camparinha. Każdy uczestnik zabawy otrzymuje niską szklankę typu tumbler, łyżeczkę oraz przepis następującej treści: pokrojoną limetę wrzuć do szklanki, posyp dwiema łyżeczkami trzcinowego cukru, wsyp pokruszony lód do ¾ wysokości tumblera, uzupełnij Campari i dokładnie wymieszaj. Kto pierwszy ten lepszy! Zawodnikom przyznawaj punkty, po kilku „konkurencjach” wyłonicie zwycięzcę. W drugiej rundzie przygotujcie tzw. long drinka w wysokich szklankach typu highball. Może to być np. Campari Cinnamon. 50 ml Campari zmieszajcie z 10 ml syropu cynamonowego i 150 ml sprite’a. Całość udekorujcie listkami mięty. Na koniec zaproponuj przyjaciołom bardziej kreatywną zabawę. Niech każdy z nich przyrządzi własną kompozycję na bazie Nalewki Babuni. Ciekawymi propozycjami będą wiśniowa nalewka z wodą sodową,
lodem i cytryną (Cherry Light) albo nalewka z tonikiem (Cherry Tonic). Chociaż Nalewka Babuni z sokiem grapefruitowym może smakować intrygująco… Udanej zabawy!