Mało kto wie, kim jest jego żona. Są ze sobą ponad pół wieku
Tadeusz Drozda obecnie świętuje swoje 50-lecie pracy artystycznej. Komik, mimo że jest na emeryturze, to wciąż jest aktywny na scenie. Od pół wieku jest w rozjazdach, a teraz podzielił się, jak to wpłynęło na jego życie rodzinne.
10.12.2024 | aktual.: 10.12.2024 18:04
Tadeusz Drozda jest satyrykiem doskonale znanym Polakom. Przez lata mogliśmy oglądać go w programach takich jak m.in. "Śmiechu warte", "Herbatka u Tadka", "Tadeusz Drozda Show" czy "Dyżurny satyryk kraju".
Tadeusz Drozda - rodzina
Z kim jest związany Drozda? Satyryk wziął ślub w 1972 roku z Ewą, koleżanką z klasy w liceum. "Byliśmy bardzo dobrymi uczniami, uprawialiśmy sporty, chodziliśmy na SKS i na język niemiecki. Choć czasem umawialiśmy się do kina albo na potańcówki i podobaliśmy się sobie, w tamtym okresie nie byliśmy jeszcze parą, raczej przyjaciółmi" - opowiadała kobieta w Plejadzie. Zbliżyli się do siebie, gdy Tadeusz miał 19 lat i udzielał się w teatrze Kalambur.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Poszłam za kulisy pogratulować mu sukcesu. Tym sposobem odnowiliśmy znajomość. Imponował mi tym, co robi i przez to stawał mi się coraz bliższy..." - wspominała.
Para doczekała się trzech córek - Małgorzaty, Joanny i Ewy.
Tadeusz Drozda opowiedział o związku
Tadeusz podczas niedawnej wizyty w "Dzień Dobry TVN" wyznał, że przez jego zawód potrafiło go nie być w domu przez kilka tygodni.
- Ja się przyzwyczaiłem, oni się przyzwyczaili. Wpadałem do domu i kiedyś mnie dziennikarz zapytał: "Jak to jest, proszę pana, żeby przez 50 lat żyć z jedną kobietą w małżeństwie i się nie rozwieść". No to ja mówię: Nie wiem, czy pan wie, ale zrobiono badania, w którym zawodzie są najtrwalsze małżeństwa. Wyszło, że marynarze. Musiałem jednak trochę bywać w domu, skoro mam trzy córki - zażartował Drozda.
Co dzisiaj robi Tadeusz Drozda?
Dzisiaj Drozda jest na emeryturze, jednak spoczywa na laurach. Niedawno wyruszył w tournée i nadal bawi publiczność swoimi występami.
- Przychodzi wiek, ZUS zawiadamia. Oni poleconym przysłali: "Jest pan na emeryturze". O! Ciekawe! I przyjąłem do wiadomości. (...) Na emeryturze zajmuję się tym samym, co kiedyś, z tym że mniej intensywnie. Jestem jeszcze zapraszany, ruszyłem w trasę z moim 50-letnim jubileuszowym programem, czyli "Kabaretowa 50-ka". Premiera się odbyła w Białymstoku, i to w Filharmonii Podlaskiej. Nie wiedziałem, że tylu ludzi przyjdzie, i że za takie drogie bilety zapłacą - tłumaczy komik.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl