Beata Tadla przeżyła chwile grozy. "Zaczęłam wrzeszczeć, jak jakaś potłuczona"

Beata Tadla opowiedziała niedawno o przerażającym zdarzeniu, którego była świadkinią. Wracając z pracy do domu, zobaczyła na warszawskim moście Siekierkowskim mężczyznę, próbującego skoczyć do Wisły. - Zaczęłam na niego wrzeszczeć, jak jakaś potłuczona - mówi dziennikarka.

Pokaz nowej kolekcji Doroty Goldpoint, luty 2023, Beata TadlaBeata Tadla przeżyła chwile grozy
Źródło zdjęć: © AKPA

Beata Tadla to dziennikarka radiowa i telewizyjna. Przez lata związana była ze stacją TVP, gdzie prowadziła "Wiadomości". Obecnie znana jest z prowadzenia programu "Onet rano", w którym przeprowadza wywiady, jeżdżąc samochodem po Warszawie. Nie każdy kurs autem po mieście Tadla wspomina dobrze. Niedawno podzieliła się ze słuchaczami audycji "NieZŁY pacjent" przejmującą historią.

Beata Tadla była przerażona. "Stał po drugiej stronie barierki"

Tadla wracała tego dnia z pracy do domu. Przejeżdżała przez most Siekierkowski i zobaczyła na nim mężczyznę, który chciał wskoczyć do Wisły.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Beata Tadla opowiedziała o nowym związku. "Jestem zakochana po uszy"

- Na moście stał człowiek ubrany w garnitur. Stał po drugiej stronie barierki, twarzą do Wisły, trzymając się z tyłu. Zatrzymałam się. Myślę sobie: "Jezu, trzeba mu pomóc" - relacjonowała w najnowszym wywiadzie.

Dziennikarka natychmiast ruszyła mężczyźnie na pomoc. - Stanęłam tam, gdzie nie powinnam, bo nie można zatrzymywać się w tym miejscu na moście Siekierkowskim - dodała. Na początku nie wiedziała, co ma powiedzieć, więc zareagowała spontanicznie.

- "Co pan robi?!" - nie wiedziałam, co mam mu mówić. "Dlaczego pan się tak ubrał? Skąd ten garnitur?" - zaczęłam na niego wrzeszczeć, jak jakaś potłuczona - opowiadała.

"Uratowali go"

Po chwili Tadla uspokoiła emocje i wezwała pomoc. Policja szybko dotarła na miejsce. - Przyjechali górą, na moście zaraz pojawił się radiowóz, ale też bardzo szybko przypłynął ponton policyjny. Uratowali go. Byłam w szoku. To był na szczęście niedoszły samobójca - komentowała dziennikarka.

Beata Tadla zauważyła przy okazji, z jak wieloma problemami musi mierzyć się obecnie polskie społeczeństwo. - Wiem, że myśli samobójczych i trudnych spraw - po Covidzie, z którego wskoczyliśmy bez żadnego oddechu w stan wojny i kumulację kryzysów, w których teraz jesteśmy - jest cała masa - podsumowała.

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i potrzebujesz rozmowy z psychologiem, zadzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

"Pewni w sieci". Rusza 4. edycja kampanii edukacyjnej
"Pewni w sieci". Rusza 4. edycja kampanii edukacyjnej
Poznał ją, gdy była nastolatką. Została jego drugą żoną
Poznał ją, gdy była nastolatką. Została jego drugą żoną
Tak wyglądały jego ostatnie miesiące. "Coraz gorzej znosił napięcia"
Tak wyglądały jego ostatnie miesiące. "Coraz gorzej znosił napięcia"
Ten masaż działa jak lifting. Mówi się o nim "Kobido 2.0"
Ten masaż działa jak lifting. Mówi się o nim "Kobido 2.0"
Kupiła dom. Pokazała wnętrza. "Poszukiwania trwały rok"
Kupiła dom. Pokazała wnętrza. "Poszukiwania trwały rok"
Wcześnie została babcią. Była gwiazda TVN miała 34 lata
Wcześnie została babcią. Była gwiazda TVN miała 34 lata
Urodziny spędziła w szpitalu. "Przeszłam zabieg laparoskopowy"
Urodziny spędziła w szpitalu. "Przeszłam zabieg laparoskopowy"
To nie jest kuna. Gdy zauważysz, trzeba działać szybko
To nie jest kuna. Gdy zauważysz, trzeba działać szybko
Na łożu śmierci mówił o Kaźmierskiej. "To była jego ostatnia prośba"
Na łożu śmierci mówił o Kaźmierskiej. "To była jego ostatnia prośba"
Nie rób tego po wypiciu kawy. Zmiany będą zauważalne gołym okiem
Nie rób tego po wypiciu kawy. Zmiany będą zauważalne gołym okiem
Budzisz się ze śliną na poduszce? Bywa, że to pierwszy objaw
Budzisz się ze śliną na poduszce? Bywa, że to pierwszy objaw
Odmówiła przyjęcia Oscara. Zapłaciła za to wysoką cenę
Odmówiła przyjęcia Oscara. Zapłaciła za to wysoką cenę