Biegać czy maszerować?
Brak aktywności fizycznej często tłumaczymy brakiem warunków, sprzętu czy też pieniędzy na wykup karnetu. A przecież wcale nie jest to konieczne. Wystarczy para sportowych butów i można zacząć biegać lub też maszerować. A co jest lepsze?
13.08.2007 | aktual.: 27.05.2010 18:05
Brak aktywności fizycznej często tłumaczymy brakiem warunków, sprzętu czy też pieniędzy na wykup karnetu. A przecież wcale nie jest to konieczne. Wystarczy para sportowych butów i można zacząć biegać lub też maszerować. A co jest lepsze? Obie aktywności mają swoje zalety i każdy powinien wybrać, co mu bardziej odpowiada.
Najprostsze dyscypliny na świecie
Obie dyscypliny dają mnóstwo korzyści. Przede wszystkim nie ma praktycznie żadnych ograniczeń wiekowych ani kondycyjnych. Nie wymagają wcześniejszego przygotowania ani umiejętności. Możne je uprawiać w każdym miejscu, bez znaczenia czy mieszkamy w centrum wielkiego miasta czy też na obrzeżach, wszędzie znajdzie się jakaś sympatyczna ścieżka, którą możemy przemaszerować. Nic więc bardziej naturalnego niż wyjść z domu i zrobić pierwszy krok.
Marsz sztuką życia
Osoby, które wybierają marsz, są uważane za typy kontemplacyjne, które prowadzą spokojny, zrównoważony tryb życia. Decydują się więc na sport, który jest najbliższy naturalnemu rytmowi ich organizmu. Jeśli mamy możliwość maszerować w lesie bądź w parkach, możemy podziwiać uroki przyrody, z radością rozkoszować się pięknem natury, współgrać z nią i czerpać przyjemność z obcowania z nią.
Dla ducha...
Doskonale na nasze zdrowie psychiczne działa również to, że czas poświęcony na spokojny marsz, to czas, który jest przeznaczony wyłącznie dla nas. Chwile, które w ten sposób spędzamy, to doskonały sposób na zrelaksowanie się, zdystansowanie się do spraw codziennych i przemyślenie nurtujących nas problemów. Oczyszczamy w ten sposób nasz umysł, zbieramy energię. W konsekwencji rodzi się w nas optymizm i chęć działania.
...i dla ciała
Nie wolno również zapominać o korzyściach dla naszego ciała. Systematyczne długie marsze poprawiają naszą kondycję i wzmacniają całe ciało. Z czasem zaobserwujemy, że możemy pokonywać coraz większe dystanse w krótszym czasie. Nauczymy się też się zgrać oddech z krokami, dzięki czemu lepiej dotleniamy organizm, wolniej się męczymy i odczuwamy przyjemność z maszerowania.
Biegiem do celu
Bieganie wymaga od nas już większej motywacji i samozaparcia. Mimo że również jest czynnością dla nas jak najbardziej naturalną, nie zawsze jej uprawianie przychodzi z łatwością. Jednak wyznaczenie sobie celu bardzo ułatwia mobilizację. Jogging bardzo efektywnie poprawia kondycje i przede wszystkim pomaga w kształtowaniu naszej sylwetki. Regularne bieganie bardzo szybko przynosi efekty i poprawia samopoczucie.
Walka z własnym ciałem
Pierwsze krople potu pojawiają się już po pierwszych minutach. Każda następna jest walką z naszym organizmem, ze swoimi słabościami. Osoby, które biegają, są typami osób aktywnych, nastawionych na cel i walkę. Najczęściej systematycznie stawia się przed sobą coraz wyższą poprzeczkę i dąży się do tego, bo ją osiągnąć. Jednak ważna jest systematyczność i konsekwencja. Tak naprawdę to silną motywacją jesteśmy w stanie pokonać nasze słabości fizyczne i to właśnie udowadniamy uprawiając jogging.
Droga do zwycięstwa
Tym dłużej biegniemy, tym jest nam łatwiej. Na początku przychodzi moment kryzysu, jeśli jednak go pokonamy, sami zdziwimy się własną wytrzymałością. Podstawą jest regularny oddech i dobre nastawienie. Bieganie jest uważane za doskonały środek antydepresyjny. Pozwala odgonić złe myśli, odwrócić od nich uwagę i dodaje wiary w siebie i swoje możliwości.
Zarówno bieganie jak i marsz przynoszą najlepsze rezultaty, gdy uprawiamy je regularnie. To jednak, na którą z dyscyplin się zdecydujemy, zależy od naszych potrzeb oraz charakteru. Ważne jest też, by bieganie lub maszerowanie sprawiały nam przyjemność, dlatego watro wypróbować obie dyscypliny, by sprawdzić, która jest bliższa naszej naturze.