Bieliznę wystawiła na wierzch. Poszła do restauracji
Charakterystyczna? To mało powiedziane. Gwiazda postanowiła poeksperymentować z różem i kowbojskim stylem. Marcelina Zawadzka wsunęła na głowę kowbojski kapelusz, ale całą uwagę przykuł gorset, który zazwyczaj chowa się pod ubraniem.
07.07.2023 | aktual.: 07.07.2023 10:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Różowej rewolucji ciąg dalszy. Marcelina Zawadzka najwyraźniej ma słabość do najsłodszego z kolorów. Odkąd w modzie wybrzmiało hasło "barbiecore", modelka i prezenterka wskakuje w landrynkowe total looki. Ale nie myśl, że wygląda w nich infantylnie. Przeciwnie. Niektóre z jej elementów garderoby jeszcze nie tak dawno obowiązywały po godzinie 22.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wild, wild west"
Mówi się, że podróże kształcą, poszerzają horyzonty, inspirują. Ostatni "road trip" po zachodnich stanach USA najwidoczniej odbił się echem także w szafie Marceliny Zawadzkiej, która ubiera się tak, jakby właśnie spełniała swój "amerykański sen". Pamiętamy, jak pozowała w kowbojkach i szortach na tle kultowej i niezwykle fotogenicznej Route 66. Ale styl "dzikiego zachodu" tym razem przeniosła do Europy Środkowej.
Różowy zawrót głowy
W różowym kapeluszu na głowie usiadła przy stoliku w warszawskiej restauracji. Na tle różowych ścian i z różowym drinkiem przed sobą, oddawała cześć jednemu z najmodniejszych kolorów ostatnich lat. Róż bywa infantylny i dziecięcy. Słodki niczym guma balonowa. Ale ma w sobie także przebojowość, fantazję i modowe zakusy. Marcelina Zawadzka zmiksowała najróżniejsze odcienie – pudrowy róż, antyczny i milenijny.
Zawadzka uzbierała pokaźną kolekcję kapeluszy
Zawadzka to wielka fanka kapeluszy, w których zdecydowanie jej "do twarzy". Tym razem postawiła na model ranczerski, który zagłębieniem w główce przypomina klasyczną fedorę, ale różni się sztywnym, prostym i typowym dla kanotiera rondem.
Pluszowy sweter na lato? Czemu nie
Kardigan byłej Miss Polski już od samego patrzenia "głaszcze" zmysły. Model o strukturze "fluffy" ma w sobie szczyptę kiczu lat 90., kiedy to w puchatych i kusych sweterkach chodziły wszystkie modne dziewczyny. Także "milutka" torebka w ręku Marceliny Zawadzkiej posiada pluszowy efekt, który zazwyczaj dominuje w jesienno-zimowej sezonie.
Koronkowe historie
Ale gwiazda przełamała puchatą strukturę tym, co działo się pod sweterkiem. Koronkowy i lekko prześwitujący gorset momentalnie wprowadził do stylizacji zmysłowość. Romantyczne hafty połączone z dziewczęcym kolorem nie wyglądały jednak wulgarnie, a to rzadkość w przypadku tego typu gorsetów. Czy top ocierał się o granicę tandety? Być może, ale kicz ukryty pod nazwą trendu "kamp" w ostatnich sezonach robi w świecie mody zawrotną karierę.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl