Blanka Lipińska i Baron rozstali się. Fanka do muzyka: "Zacznij szanować kobiety"
Blanka Lipińska i Aleksander Milwiw-Baron nie są już razem. Pisarka poinformowała o rozstaniu w emocjonalnym wpisie na Instagramie. Jej były partner nie wystosował oświadczenia, ale dzień wcześniej mógł to zasugerować. Post nie spodobał się jednej z obserwatorek.
Autorka erotycznej trylogii "365 dni" związek z muzykiem Afromental sama nazwała "medialnym". Wyraziła jednak nadzieję, że rozstanie takie nie będzie. Mimo wszystko jednak musi chyba liczyć się z tym, że w każdym kolejnym poście czy filmiku ludzie znajdą coś, co uznają za przekaz podprogowy. Związek barwnej pary wzbudzał emocje od samego początku i choć nie trwał długo, pozostanie w pamięci dziennikarzy i fanów.
Blanka Lipińska i Baron – rozstanie
"Tak, kilka dni temu rozstaliśmy się z Aleksandrem. To dla mnie bardzo trudny czas, który na moje szczęście spędzam z bliskimi osobami w pięknym miejscu. Wielka prośba do mediów i fanów, nie róbcie z tego sensacji, dostatecznie dużo jest we mnie bólu, który staram się ukryć. Związek dwóch osób publicznych siłą rzeczy był medialny, mam nadzieję, że rozstanie takie nie będzie" – poprosiła Lipińska.
Z kolei Baron jak na razie nie powiedział nic. Aczkolwiek dzień przed ujawnieniem zakończenia miłosnej relacji napisał: "Patrzę w tym kierunku, ponieważ kobiety zawsze mają rację! Życzę ci cudownego dnia, tygodnia i zarządzania!". Tak brzmiał podpis pod czarno-białym zdjęciem, które umieścił na swoim instagramowym profilu.
Oczywiście dziś te słowa brzmią nieco inaczej. Jedna z obserwatorek artysty poczuła się nimi wyraźnie dotknięta. "Zacznij szanować kobiety. Pamiętaj, że każda ma uczucia! Nie przepadam za Blanką, ale w tym wypadku szkoda mi dziewczyny, bo była naprawdę w tobie zakochana. Nie rób kobiecie nadziei, jak z góry wiesz, że możesz jej zaoferować związek bez zobowiązań" – oburzyła się.
Jej komentarz pozostaje bez odpowiedzi. Spekulacje o rozstaniu pojawiły się, gdy wyszło na jaw, że Lipińska poleciała sama na wakacje do Egiptu. Miał to być wspólny wypad. Milwiw tłumaczył to najpierw tym, że relaks oznacza dla niego co innego niż dla Blanki. Ona chciała odpocząć aktywnie w tropikach, on – tworzyć muzykę w studio. Zaznaczył, że nie warto doszukiwać się w tym sensacji. Co ciekawe, Lipińska zdążyła już usunąć z sociali wszystkie wspólne zdjęcia z byłym ukochanym.