Blanka Lipińska kupiła mieszkanie. Luksusowy pokój kąpielowy robi wrażenie

Blanka Lipińska nigdy nie ukrywała, że ceni sobie życie na wysokim poziomie. Choć od kilku lat mieszkała w pięknych wnętrzach, dopiero kilka miesięcy temu zdecydowała się na zakup własnych czterech kątów.

Lipińska zdobyła rozpoznawalność po tym, jak na rynku ukazała się jej książka pt. "365 dni". Thriller erotyczny był porównywany do sprzedażowego hitu, jakim było "50 twarzy Greya". Niezwykła popularność powieści Lipińskiej zaowocowała jej ekranizacją. Film pod tym samym tytułem spotkał się z krytyką widzów oraz środowisk feministycznych, ale był chętnie oglądany przez widzów Netlixa na całym świecie.

Do niedawna poczytna autorka deklarowała, że nie spieszy jej się do zakupu mieszkania. W rozmowie z "Dzień dobry TVN" twierdziła: - Dla mnie kupno mieszkania będzie bardzo trudne, bo wszystko musi być doskonałe, a coś takiego po prostu nie istnieje. Czy nie jest świetnym rozwiązaniem co parę lat zmieniać sobie lokum i za każdym razem zaczynać nowe życie?

Jednak w kwietniu tego roku za pośrednictwem mediów społecznościowych obwieściła, że zdecydowała się na zakup nieruchomości. Na swoim instagramowym profilu, pod zdjęciem z kluczami, napisała: "Stało się! Kupiłam swoje pierwsze mieszkanie. Teraz czekają mnie tygodnie burzenia (…), tygodnie projektowania, urządzania, zakupów, decyzji…".

Lipińska do pomocy zatrudniła projektantkę wnętrz Aleksandrę Ziareq. Ta z kolei pochwaliła się w sieci pierwszym zdjęciem luksusowego wnętrza. Padło na łazienkę, która faktycznie robi ogromne wrażenie.

Panie zdradziły, że w apartamencie będą dominowały ciemne barwy. Tak jest też w przypadku przestronnej łazienki, utrzymanej w biało-szaro-czarnej kolorystyce. Projektantka zastosowała trik z dużymi lustrami, które optycznie powiększają wnętrze. Wrażenie robi także przestronny, otwarty prysznic z ławeczką. Oprócz tego w łazience umiejscowionej tuż przy sypialni znalazło się także miejsce dla wolnostojącej wanny.

- Tutaj Blanka nie miała żadnych wątpliwości i od razu stwierdziła: Ma być ogromna i przestronna, ma pomieścić wolnostojącą wannę, duży prysznic i wielkie lustro przy umywalce – napisała projektantka pod zdjęciami łazienki.

Panie przyznały także, że to jedyne jasne pomieszczenie w całym apartamencie. Dodały także, że prace remontowe trwały dwa miesiące i kosztowały je "wiele łez i potu".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl