Błędy w pielęgnacji skóry

Uważasz, że dla swojej skóry robisz wszystko: nawilżasz ją, odżywiasz, stosujesz dietę. Ale ona, w dalszym ciągu jest kapryśna i odwdzięcza się nieprzyjemnymi niespodziankami. Łuszczy się, przesusza albo przetłuszcza. Być może, mimo dobrych chęci, nadal popełniasz błędy w pielęgnacji skóry. Portal skincare.com wymienia te najważniejsze i radzi, jak im zapobiec.

Uważasz, że dla swojej skóry robisz wszystko: nawilżasz ją, odżywiasz, stosujesz dietę. Ale ona, w dalszym ciągu jest kapryśna i odwdzięcza się nieprzyjemnymi niespodziankami. Łuszczy się, przesusza albo przetłuszcza. Być może, mimo dobrych chęci, nadal popełniasz błędy w pielęgnacji skóry. Portal skincare.com wymienia te najważniejsze i radzi, jak im zapobiec.

Na ogół nie możesz zarzucić sobie braku systematyczności w pielęgnacji skóry. Lecz, od czasu do czasu, jak każdemu, zdarza Ci się „Dzień Dziecka”. Nie zmyjesz makijażu po całonocnej imprezie, zapomnisz o peelingu w tygodniu. Tymczasem, skóra wymaga ciągłej uwagi i systematyczności w dbaniu o nią. Porzucenie codziennej rutyny owocuje zwykle zatkanymi porami, wypryskami albo odwodnieniem.

Specjaliści ze skincare.com uważają, że skóra, przyzwyczajona do zabiegów kosmetycznych, reaguje, podobnie jak ciało, które na siłowni poddane jest tej samej rutynie ćwiczeń – rozleniwia się. Wymagania skóry różnią się w zależności od zmiany klimatu, wahań hormonalnych i wieku. Zimową porą np., skóra jest wyjątkowo wrażliwa i wymagająca: potrzeba jej podwójnego nawilżenia oraz dodatkowej ochrony w postaci filtrów SPF, nie tylko na słonecznych stokach.

Właścicielki suchej i delikatnej skóry obawiają się, aby zabiegi kosmetyczne nie uwrażliwiły jej jeszcze bardziej. Tymczasem złuszczanie to jeden z ważniejszych kroków ku pięknej skórze. Jeśli masz delikatną skórę – stosuj peeling raz na siedem dni, jeśli Twoja skóra jest normalna lub mieszana – możesz ją złuszczać dobranymi preparatami nawet do trzech razy w tygodniu. Zrezygnowanie z peelingu, w obawie przed uszkodzeniami, powoduje narastanie martwych warstw naskórka, które nie wchłaniają odżywczych preparatów.

Uważamy, że produkty ekologiczne do pielęgnacji skóry, podobnie jak produkty spożywcze, są najlepsze. Jednak także w tzw. kosmetykach naturalnych znajdują się składniki, które mogą uczulać skórą i podrażniać ją.

Olejek kokosowy powoduje zatkanie porów, a w konsekwencji wypryski. Rozmaryn, bergamotka i mięta pieprzowa natomiast mają właściwości uczulające. Kosmetolodzy ze skincare.com radzą, aby nie iść za modą, nie ufać kampaniom reklamowym, lecz czytać tabele składników, podane na każdym opakowaniu kosmetyków. Jeśli wiemy, ze nasz skóra reaguje alergicznie na podany komponent – zrezygnujmy z niego.

Promieni słońca nie sposób uniknąć. Nie sposób też ich nie lubić: wpływ witaminy D, na nasz organizm jest nie do przecenienia. Obawa przed ciemnymi plamami na skórze, przebarwieniami oraz nowotworami skóry, powinna sprawić, iż codzienna aplikacja tzw. „blokera”, będzie częścią kosmetycznej rutyny.

Jednak, jak uważają specjaliści, ciągle za mało stosujemy kosmetyków z filtrami, rezerwując je tylko na czas wakacji. Tymczasem, każdy krem do codziennej pielęgnacji powinien zawierać filtr z oznaczeniem co najmniej SPF 15. Latem aplikacja kosmetyków z filtrami powinna odbywać się co 2-3 godziny.

Nawilżanie to gwarancja pięknej skóry, ale, jak głoszą kosmetolodzy ze skincare.com, sekret tkwi w systematyczności zabiegów, a nie ilości aplikowanego produktu. Gruba warstwa produktu nawilżającego, nie tylko nie nawilży dostatecznie skóry, ale też spowoduje zatkanie porów, co w konsekwencji prowadzić może do wyprysków. Dermatolodzy zalecają, aby jednorazowa warstwa produktu nawilżającego była wielkości ziarnka grochu. Po pewnym czasie aplikację można powtórzyć.

Porównaj ceny na tanio.pl - Kremy do stóp

Nie lubimy wyrzucać jedzenia, lecz na ogół stosujemy się do daty ważności: kiedy upływa produkty lądują w koszu na śmieci. Jeśli chodzi o kosmetyki: nie jesteśmy podobnie restrykcyjne. Zdarza nam się chomikować preparaty do opalania, które mają przeczekać do następnego wakacyjnego sezonu oraz produkty do makijażu. Zwłaszcza tusze do rzęs i cienie powinny być wyrzucane, zwykle od pól roku do 12 miesięcy, po otwarciu opakowania. Nie stosowanie się do tej reguły grozi infekcją bakteryjną, która na pewno nie upiększa.

Tekst: Zuzanna Menkes