Bolesne wspomnienie Aleksandry Nieśpielak. Doświadczyła ogromnej straty

Aleksandra Nieśpielak ma w sobie mnóstwo empatii i regularnie współpracuje z fundacjami wspierającymi chore dzieci. W przeszłości aktorka doświadczyła bowiem ogromnego cierpienia.

Aleksandra Nieśpielak była niegdyś jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Artystka niejednokrotnie podkreślała, że w jej życiu nie liczą się jednak sława i pieniądze, a założenie szczęśliwej rodziny.

W 2002 r. aktorka poślubiła Macieja Kubiaka, z którym postanowiła spełnić marzenie o licznym potomstwie. Jeszcze w tym samym roku zakochani powitali na świecie synka Mateusza.

W 2006 r. para oczekiwała na pojawienie się drugiego dziecka. Niestety, kilka godzin przed rozwiązaniem, usłyszeli druzgocącą diagnozę - chłopczyk ma poważną wadę serca. Noworodek zmarł wkrótce po urodzeniu.

Po tak bolesnej stracie aktorka długo nie mogła dojść do siebie. Jak wielokrotnie jednak podkreślała, z tak dramatyczną sytuacją poradziła sobie dzięki wsparciu ukochanego męża. - Maciej daje mi to wszystko, czego każdej kobiecie potrzeba, by czuć się szczęśliwą: miłość i przyjaźń jednocześnie - artystka wyznała w jednym z wywiadów.

W 2008 r. Nieśpielak szczęśliwie urodziła syna Antoniego. Dziś poza grą aktorską i życiem rodzinnym, artystka bardzo aktywnie wspiera fundacje działające na rzecz chorych dzieci.

- Nie boję się życia, nie boję się też ludzi chorych, rozmów o cierpieniu. Współpracuję teraz z dwiema fundacjami zajmującymi się dziećmi chorymi na mukowiscydozę i z wadami serca. Rodzice dzieci bardzo potrzebują rozmowy, wsparcia, obecności. Może dlatego, że sama coś przeżyłam, jest im łatwiej ze mną rozmawiać - wyjaśnia w rozmowie z kobieta.pl.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl