ModaBoska Kate – Mucha nie siada

Boska Kate – Mucha nie siada

Boska Kate – Mucha nie siada
Źródło zdjęć: © AKPA
08.10.2007 09:36

Ma krzywe nogi, wygląd zbuntowanej chłopczycy i jest niewysoka jak na modelkę przystało. To wszystko nie ma znaczenia. Miliony dziewczyn na całym świecie pragną wyglądać jak ona. Dlaczego? Jest niekwestionowaną ikoną mody, najlepszego stylu.

Ma krzywe nogi, wygląd zbuntowanej chłopczycy i jest niewysoka jak na modelkę przystało. To wszystko nie ma znaczenia. Miliony dziewczyn na całym świecie pragną wyglądać jak ona. Dlaczego? Jest niekwestionowaną ikoną mody, najlepszego stylu.

Od piętnastu lat nie ma sobie równej. Świat mody ją kocha i właśnie ten bezwzględny i zmienny w upodobaniach świat zgodnie okrzyknął ją najlepszą modelką na świecie. Nic dziwnego. Ma charyzmę i styl. Styl drapieżny i rockowy. Trudny do podrobienia. Trzeba mieć odwagę, by łączyć glamour’owe sukienki od najlepszych projektantów z ciężkimi kozakami, czy wytartą, skórzaną kurtką vintage. Jej styl jest różnorodny. Potrafi być delikatną kobietą w romantycznej zwiewnej sukience, dziewczyną z sąsiedztwa w dżinsach i balerinach, a innym razem, zmysłowym wampem szalejącym w nocnych klubach w krótkiej obcisłej sukience i na niebotycznych obcasach.

Białe futerko zarzucone na biały, bardzo dopasowany żakiet świetnie pasuje do spranych spodni i wysokich kozaków. To właśnie jest ten pazur, którego brakuje wielu kobietom. Sylwetka Kate nie jest podzielona dzięki akcentom, takim jak czarny przeźroczysty top pod żakietem, czy guziki. Taka stylizacja udowadnia, że warto eksperymentować i nie należy bać się kontrastów, bo kontrasty zawsze są modne i bardzo stylowe. Ktoś, kiedyś zastanawiał się, dlaczego modelki potrafią się świetnie ubrać. Odpowiedź jest prosta. Kiedy pracują z największymi ze świata mody, chodzą w pokazach najlepszych projektantów, do sesji w magazynach o modzie stylizowane są przez ludzi znających się na modzie najlepiej, mimowolnie wyczuwają to co jest dobre.

I nie muszą to być ciuchy z najwyższej półki. Kate często opowiada w wywiadach ze ubiera się w secondhandach. Ubrania vintage mają duszę, to one nadają kobiecie styl. Tak jak niebieska sukienka połączona z białym, szerokim futerkiem. Futerko ma perfekcyjną długość. Gdyby było o dziesięć centymetrów dłuższe, już przytłoczyłoby filigranową modelkę. Również długość sukienki jest idealna w proporcjach. Jest skromnie i na pewno z klasą. Połączenie koloru białego z niebieskim w tym przypadku bardzo się sprawdziło, szczególnie, kiedy dodatki, czyli buty i mała kopertówka są czarne.

Mając takie wyczucie stylu, Kate została autorką kolekcji ubrań dla Top Shop. Ludzie, aby coś kupić zaprojektowanego ręką Kate, koczowali na ulicach Londynu kilka dni wcześniej, przed oficjalną premierą kolekcji. A ta okazała się niebywałym sukcesem. Jak wszystko czego się dotknie Boska Kate. Sukces w tej materii nie jest mocną stroną Anny Muchy. Nie piszę tego, dlatego, że jej nie lubię, nie dlatego, by jej dopiec, wytknąć celowo błędy. Podoba mi się szczere podejście aktorki do życia i że mówi to, co myśli nie owijając w bawełnę. Ja też nie będę w tym przypadku owijał w bawełnę.

Styl Ani Muchy jest bardzo słaby. Właściwie tego stylu nie ma wcale. Czasem udaje jej się wystrzelić z jakąś fajną stylizacją, ale zazwyczaj są to duże potknięcia, jak w przypadku założenia bazarowych, białych spodni z nadrukowanymi wielkimi kwiatami na jednej nogawce. Do góry nie mam zastrzeżeń, bo biały podkoszulek z czarną bluzą zawsze dobrze wygląda, ale tego typu spodnie to już poważny błąd.

Wiem, wiem, miało być monochromatycznie, tylko czerń i biel, ale zdecydowanie lepiej byłoby, gdyby spodnie były tylko białe i dłuższe. Szczególnie przy wzroście Ani. Jednak największą katastrofą są dla mnie klapki Pani Ani, w sam raz na działkowego grilla z przyjaciółmi, na pewno nie na wywiad do telewizji. Anna Mucha zawsze deklarowała, że moda nie jest jej do szczęścia potrzebna, że pusty świat ciuchów jest mało interesujący. Może to prawda, może nie. Nie wierzę w to, że są kobiety, które mają w nosie to jak wyglądają. Każda chce dobrze wyglądać. W końcu każdej jest miło, kiedy usłyszy komplement, że pięknie wygląda.

Nawet nasza opisywana gwiazda założyła wieczorową suknię na festiwal filmowy w Gdyni. Z jakim skutkiem i komu się to czkawką odbiło, wiemy. Styl aktorki jest nonszalancki, ale w tym przypadku ta nonszalancja kompletnie się nie sprawdza. Wszystko wydaje się z innej bajki i nawet o kontrastach trudno tu mówić. Marynarska bluzka niestety poszerza gabaryty gwiazdy. Jest zbyt obcisła uwydatniając duży biust. Do biustu zresztą nic nie mam, natura potrafi być łaskawa, ale po co przy takim rozmiarze kokarda na piersiach. Robi się jeszcze więcej. Proponowałbym coś luźniejszego i w jednym kolorze.

Również kozaki do kolan i dżinsy burzą proporcje Ani. Buty są za wysokie. Na taką długość może pozwolić sobie, albo wysoka dziewczyna, albo ktoś, kto ma idealne proporcje. W tym stroju generalnie wszystko jest zbyt blisko ciała. Brakuje tu luzu i zabawy strojem. Może następnym razem się uda.

Mariusz Brzozowski - współtwórca duetu Paprocki&Brzozowski. Ma na koncie m.in. tytuł "Projektanta Roku 2004" miesięcznika 'ELLE' oraz nagrodę dla "Osobowości w Modzie i w Sztuce". Moda to jego pasja i sposób na życie.

Źródło artykułu:WP Kobieta