WAŻNE
TERAZ

Najnowsze dane o inflacji. Tego nie było od dawna

Brittani Boren Leach pokazała na zdjęciach śmierć swojego dziecka. Teraz tłumaczy dlaczego

Jest popularną youtuberką, w mediach społecznościowych ma tysiące obserwatorów. W święta spotkała ją ogromna tragedia – śmierć dziecka. Pobyt w szpitalu i ostatnie godziny życia 3-miesięcznego Crew postanowiła pokazać na Instagramie.

"Chciałam, żeby jego życie zostało zapamiętane" – wyznała w pełnych emocji słowach Brittani.
Źródło zdjęć: © 123RF
Magdalena Kowalska-Kotwica

26 grudnia 29-latka opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie, na którym widać, jak trzyma maleńką dłoń swojego synka. Pod zdjęciem poprosiła fanów, by pamiętali w modlitwach o jej dziecku. Jak relacjonowała, 25 grudnia Crew zasnął na drzemkę. Kiedy weszła do pokoju, by sprawdzić, czy wszystko w porządku, jej syn nie oddychał.

Brittani Boren Leach opublikowała zdjęcia ze szpitala

Zdjęcie rączki dziecka zapoczątkowało serię poruszających fotografii ze szpitalnej sali. Możemy zobaczyć na nich zapłakaną Britanni czuwającą przy łóżku dziecka, trzymającą synka na kolanach a także żegnającą się z małym Crew już po jego śmierci. Zdecydowaliśmy, że tych najbardziej drastycznych zdjęć nie będziemy pokazywać.

Część obserwatorów Brittani Boren Leach w mediach społecznościowych oraz innych użytkowników internetu nie jest w stanie zrozumieć motywacji młodej matki. Wiele osób dziwi się, jak w takiej chwili w ogóle można robić zdjęcia. Jedna z obserwatorek zapytała nawet, czy tragedia, która dotknęła rodzinę youtuberki, wydarzyła się naprawdę.

Youtuberka odpowiada na zarzuty

W odpowiedzi na zarzuty Brittani napisała, że podzieliła się tak intymnymi momentami z życia swojej rodziny, ponieważ chce, aby Crew został zapamiętany. "Chciałam mieć zdjęcia, na których będzie widać, że leżałam obok mojego dziecka. Chciałam, żeby jego życie zostało zapamiętane. Chciałam, by coś znaczyło" – wyznała w pełnych emocji słowach Brittani.

Brittani i jej mąż poinformowali również, że zdecydowali oddać narządy Crew, by ratować życie innych dzieci.

Zobacz także: Ma 24 lata i zarobki, których można pozazdrościć. Gościem Hanny Lis jest Ola Nowak

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Agnieszka Maciąg na targach w Krakowie. Nic nie wskazywało choroby
Agnieszka Maciąg na targach w Krakowie. Nic nie wskazywało choroby
Rozbierana sesja za "ogromne pieniądze". Tak komentowała ofertę
Rozbierana sesja za "ogromne pieniądze". Tak komentowała ofertę
Był jej pierwszym mężem. "Niespodziewanie szybko zaszłam w ciążę"
Był jej pierwszym mężem. "Niespodziewanie szybko zaszłam w ciążę"
Stanęła na ściance w eleganckiej mini. Must-have na specjalne okazje
Stanęła na ściance w eleganckiej mini. Must-have na specjalne okazje
Joanna Racewicz żegna Agnieszkę Maciąg. Jej słowa poruszają
Joanna Racewicz żegna Agnieszkę Maciąg. Jej słowa poruszają
Przyszła na pokaz mody. Aż trudno oderwać od niej wzrok
Przyszła na pokaz mody. Aż trudno oderwać od niej wzrok
Włożyła skórzaną mini. Odważnie to za mało powiedziane
Włożyła skórzaną mini. Odważnie to za mało powiedziane
Nie ma modniejszego stroju. Tak ubierają się kobiety sukcesu
Nie ma modniejszego stroju. Tak ubierają się kobiety sukcesu
Zaszła w późną ciążę. Tak pisała wtedy o wierze i Bogu
Zaszła w późną ciążę. Tak pisała wtedy o wierze i Bogu
Byli razem ponad 20 lat. "Po kryzysie oświadczył mi się po raz drugi"
Byli razem ponad 20 lat. "Po kryzysie oświadczył mi się po raz drugi"
Kalendarz adwentowy za 2 tys. zł? To znalazło się w środku
Kalendarz adwentowy za 2 tys. zł? To znalazło się w środku
Jej manicure to prawdziwy hit. To lakier od polskiej marki
Jej manicure to prawdziwy hit. To lakier od polskiej marki
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯