"Brzydkie" świąteczne swetry wciąż robią furorę. Dlaczego je tak kochamy?
W wielu domach noszenie ich to już tradycja. "Brzydkie" świąteczne swetry od lat zdobywają coraz większą rzeszę fanów. W końcu to doskonała okazja, by puścić wodze fantazji. W tym przypadku wszystkie chwyty są dozwolone. Czy zawsze tak było?
11.12.2023 | aktual.: 12.12.2023 07:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wydawać by się mogło, że moda na "brzydkie" świąteczne swetry zaczęła się dość niedawno. Okazuje się jednak, że trend ten ma już dobre kilkadziesiąt lat. Kto jednak jako pierwszy wpadł na pomysł, by zaprojektować modele, w których niektórzy wstydziliby się wyjść na ulicę? Przyglądamy się bliżej ich niesamowitej historii.
Skąd się wzięły "brzydkie" świąteczne swetry?
Sweter to nieodłączny element wielu zimowych stylizacji. W okresie świątecznym pozwalamy sobie jednak na dość ekstrawaganckie modele. To zresztą w ich oryginalnych zdobieniach tkwi prawdziwa magia.
Okazuje się, że pierwsze świąteczne swetry pojawiły się w Stanach Zjednoczonych już w latach 50. XX w. Wielu przedsiębiorców zauważyło wtedy, że potencjał Bożego Narodzenia wciąż nie jest w pełni wykorzystany. Wpadli na pomysł, by stworzyć produkty, które będą kojarzyć się ze świętami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Jingle Bell Sweaters", bo tak wówczas je nazywano, nieco różniły się jednak od modeli, które nosimy obecnie. Produkty te najczęściej ozdobione były geometrycznymi wzorami lub motywami kojarzącymi się ze świętami, np. choinką lub wizerunkiem św. Mikołaja.
Prawdziwe szaleństwo na świąteczne swetry wybuchło jednak dopiero 30 lat później. W latach 80. rozsławił je Bill Cosby, który w programie "The Cosby Show" chętnie prezentował się w tego typu modelach.
Nie bez powodu zaczęto je wówczas także nazywać "Ugly Christmas Sweaters" (tłum. red. brzydkie świąteczne swetry). Coraz częściej na swetrach zaczęły się pojawiać różne ozdoby 3D w postaci bombek, łańcuchów choinkowych, a nawet dzwoneczków oraz lampek.
Nowy rozdział w historii "brzydkich" świątecznych swetrów
Zanim "brzydkie" świąteczne swetry zaczęły być naprawdę brzydkie, moda na nie nieco przeminęła. Wszystko zmieniło się jednak w Vancouver w 2002 r.
To właśnie wtedy Jordan Birch i Chris Boyd postanowili zorganizować spotkanie w domu przyjaciela, gdzie wspólnie z innymi znajomymi mieli ubierać choinkę. Poprosili wszystkich, aby każdy przyszedł w świątecznym swetrze. Wydarzenie zaczęło zdobywać coraz większy rozgłos, a po kilku latach stało się wręcz tradycją wielu Kanadyjczyków.
Trend ten cieszy się ogromną popularnością również w Polsce. Często na wigiliach firmowych lub spotkaniach z przyjaciółmi prezentujemy się właśnie w brzydkich świątecznych swetrach. Do ich fanek można zaliczyć także Annę Lewandowską, która w 2022 r. pochwaliła się zdjęciem w uroczym modelu z reniferami.
Taylor Swift z kolei tak bardzo pokochała "brzydkie" świąteczne swetry, że stały się one motywem przewodnim imprezy zorganizowanej z okazji jej 30. urodzin.
Na podobny krok kilka lat temu zdecydował się Hugh Jackman, który z dumą zaprezentował swój "brzydki" sweter na Instagramie.
Popularność tych modeli potwierdziła niedawno również prawdziwa ikona mody, Victoria Beckham. Projektantka i jej mąż zaprezentowali się niedawno właśnie w takich modelach, czym zachwycili swoich fanów na Instagramie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl