Gwiazdy"Był potworem". Była dziewczyna Hugh Hefnera o traumie, którą przeżyła w rezydencji Playboya

"Był potworem". Była dziewczyna Hugh Hefnera o traumie, którą przeżyła w rezydencji Playboya

Sondra Theodore, z którą Hugh Hefner spotykał się w latach 1976-1981, zdecydowała się opowiedzieć o życiu z twórcą "Playboya", które dziś wspomina ze łzami w oczach. Theodore mieszkała razem z nim w słynnej rezydencji, gdzie dochodziło do przemocy seksualnej, zmuszania do przyjmowania narkotyków, a nawet i bestialstwa. - Był potworem - wyznała.

Sondra Theodore opowiedziała o kulisach życia z Hugh Hefnerem
Sondra Theodore opowiedziała o kulisach życia z Hugh Hefnerem
Źródło zdjęć: © Getty Images | Ron Galella

16.02.2022 | aktual.: 16.02.2022 11:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W styczniu tego roku na mały ekran trafiły pierwsze odcinki długo oczekiwanego serialu dokumentalnego "Sekrety Playboya", w których słynne króliczki i kobiety Hugh Hefnera podzieliły się ze światem kulisami prawdziwego życia w "rezydencji". Wśród nich o swoim doświadczeniu opowiedziała także Sondra Theodore, była dziewczyna twórcy "Playboya", z którą Hefner spotykał się w latach 1976-1981.

"Był potworem"

65-letnia dziś Theodore była jedną z osób, które znajdowały się wówczas najbliższej Hefnera. Była dziewczyna biznesmena mieszkała razem z nim w rezydencji "Playboya", gdzie przeszła przez prawdziwe piekło. Wyznała, że była zmuszana do uprawiania stosunków seksualnych zarówno z mężczyznami, jak i kobietami, co było nagrywane przez samego Hefnera. Wcześniej, odurzano ją narkotykami, w tym metakwalonem, nazywanym przez nich "rozwieraczem nóg". Po nim, każdy mógł z nią zrobić wszystko.

- Był jak wampir, który wysysał ze mnie życie. Naprawdę był potworem. Nic nie było dla niego wystarczające - powiedziała Sondra Theodore w czwartym odcinku "Sekretów".

- Mówił, że nawet grzeczne dziewczyny lubią seks. Zdrowy seks. Ale w seksie z nim było nic zdrowego, bo zawsze posuwał się za daleko - dodała.

"Nie mogłam w to uwierzyć"

Sondra Theodore twierdzi, że stosunki seksualne z ludźmi były w pewnym momencie dla Hefnera zbyt nudne. W rezydencji dochodziło do zoofilii, czego sama była świadkiem. W momencie, kiedy zobaczyła, co twórca "Playboya" robi z ich psem, już nigdy nie zostawiła go z nim samego.

- Powiedział wtedy: "No cóż, psy też mają swoje potrzeby". A ja nie mogłam uwierzyć w to, co widziałam - wyznała.

Zainteresowanie zoofilią nie było jednak jedyną, martwiącą ją sprawą. Hugh Hefner, zdaniem Theodore, miał obsesję na punkcie Charlesa Mansona. W swojej "kolekcji" posiadał prywatne nagrania, które pokazywały życie Mansona jeszcze przed dokonanymi morderstwami. Fascynowało go to, co zrobił, a przede wszystkim to, jak potrafił owinąć kobiety wokół palca. Dlatego chciał, żeby jego "króliczki" tworzyły jedną, wielką rodzinę.

Drug Use at the Playboy Mansion | Secrets of Playboy

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
hugh hefnerplayboyplayboy mansion
Komentarze (45)