"Ona miała 15 lat, a ja 33". Jego związek wywołał skandal

Tymon Tymański, znany wokalista, 30 września obchodzi 55. urodziny. Mężczyzna przez lata był związany z Sarą Brylewską, córką swojego przyjaciela. Relacja wywołała liczne kontrowersje. Brylewska miała zaledwie 15 lat, gdy zaczęła spotykać się z muzykiem.

Tymon Tymański i Sara Brylewska w 2004 roku
Tymon Tymański i Sara Brylewska w 2004 roku
Źródło zdjęć: © AKPA

30.09.2024 | aktual.: 30.09.2024 10:44

Tymon Tymański to polski wokalista i kompozytor, znany przede wszystkim z takich zespołów jak: Miłość, Kury czy Tymański Yass Ensemble. Jego życie uczuciowe wywoływało spore zainteresowanie mediów. Jedna z jego relacji odbiła się szczególnym echem w opinii publicznej i wywołała skandal.

"Musiałem przedstawiać się jako tata"

Przed laty Tymański związał się z Sarą Brylewską, o 18 lat młodszą córką swojego przyjaciela, Roberta Brylewskiego. Poznali się w 2001 roku, gdy Brylewska miała zaledwie 13 lat. Ich związek rozpoczął się już dwa lata później.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

– Zaczęliśmy ze sobą chodzić, kiedy miała prawie 15 lat. Był taki czas, że chodziłem na zebrania szkolne. Tak bywało, że musiałem przedstawiać się jako tata, ale wiesz, wziąłem na klatę odpowiedzialność. Nigdy nie miałem skłonności, które kazały mi się interesować dziewczynami poniżej 15. roku życia. Na pewno można to złożyć na karb mojej życiowej niedojrzałości - wyznał muzyk w programie Kuby Wojewódzkiego.

Z kolei w Plejadzie podkreślał: - Zdarzyła mi się tylko jedna emocjonalna relacja z osobą poniżej dwudziestki. Gdy zaczęliśmy ze sobą chodzić, ona miała 15 lat, a ja 33. Dla wielu ludzi było to bardzo kontrowersyjne. Do tego stopnia, że oficjalnie nie mogliśmy się spotykać.

"Przestałem być dla niej partnerem"

Tymański i Brylewska byli parą przez osiem lat. - Dopiero po dwóch i pół roku walki wreszcie ze sobą zamieszkaliśmy. Nie był to żaden przelotny romans, tylko wieloletni związek - zapewniał muzyk. Opowiedział też w mediach o powodach rozstania.

- Przestałem być dla niej partnerem. Stałem się tylko opiekunem i pseudoojcem. Nie złożymy ciała z trupa i nie da się zanalizować przyczyny rozpadu miłości. Mogę tylko powiedzieć, że ja do końca kochałem. Niestety, przez ostatni rok bardzo odeszliśmy od siebie. Sara podjęła decyzję o rozstaniu. Wierzyłem, że jeszcze się uda. Musiałem zadusić tę miłość. Oddać ją na złom - mówił w "Gali" w 2009 roku.

Brylewska przyznała z kolei w 2014 roku, że związek z Tymańskim był dla niej "przyśpieszonym kursem dojrzewania". - Pamiętam, że kiedy go poznałam i zaczęłam spotykać się z jego znajomymi, muzykami trójmiejskimi, taką większą, fajną ekipą punkrockowców, pierwszy raz w życiu poczułam, że to świat, którego szukałam, i ludzie, którzy wyznają te same wartości, co ja. Podobnie czują i myślą. Zrozumiałam, że z nimi mogłabym działać. Dołączyłam do Enchantii i do dziś gramy razem - mówiła wówczas w wywiadzie dla "Monitora".

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (65)