Była muzą Polańskiego. Niestety jako dziecko żyła w ciągłym strachu
Miała 12 lat, kiedy zaoferowano jej rolę Mignon w filmie "Fałszywy ruch". Od tego momentu niemiecka aktorka była na ustach całego świata. Oliwy do ognia dolewały jej związki ze starszymi mężczyznami, w tym z Romanem Polańskim. Aktorka przyznaje, że za taki stan rzeczy odpowiadał jej ojciec, który molestował ją od 5 roku życia.
Romans z Polańskim
O Nastassji Kinsky prawdziwie głośno zrobiło się dopiero po tym, kiedy światło dzienne ujrzała jej niestosowna relacja z polskim reżyserem, Romanem Polańskim. Aktorka miała 15 lat, kiedy poznała 43 letniego Polańskiego. - Flirtowaliśmy. Mógł mnie uwieść, ale tego nie zrobił. Miał do mnie szacunek - mówiła aktorka w jednym z wywiadów. Dzięki reżyserowi Nastassja zagrała tytułową rolę w jego filmie "Tess", który został wielokrotnie nagrodzony.
Lolita Hollywood
Nastassja nie stroniła od starszych mężczyzn. Sporo mówiło się o jej związku z Milošem Formanem i Marcello Mastroianim. Z kolei w 1984 roku Kinski wyszła za producenta filmowego Ibrahima Moussę. Jej niewinna i delikatna uroda znalazła w Hollywood całe rzesze wielbicieli.
Ojciec tyran
W jednym z wywiadów siostra aktorki, Pola, przyznała, że ich ojciec, Klaus Kinsky, molestował Nastassję od 5 roku życia. Pierwszy raz miała być zgwałcona w wieku 9 lat. Aktorka nigdy nie potwierdziła informacji o molestowaniu, jednak przyznała, że ojciec nie należał do osób najprzyjemniejszych w obyciu. - Klaus Kinsky nie był ojcem. 99 proc. czasu panicznie się go bałam. Był nieobliczalny, terroryzował całą rodzinę - wyznała Nastassja w rozmowie z mediami.
Supernova
Obecnie o niemieckiej aktorce słyszymy tylko sporadycznie. Ulubienica Hollywood zrezygnowała z występów medialnych i zakończyła karierę aktorską. Ostatni raz na ekranach mogliśmy ją podziwiać w niemieckiej edycji "Tańca z gwiazdami".