Jej narodziny zmieniły świat. Właśnie skończyła 47 lat

Louise Joy Brown urodziła się 25 lipca 1978 r., zmieniając historię medycyny. To właśnie ona była bowiem "pierwszym dzieckiem z probówki", czyli takim, które przyszło na świat dzięki metodzie in vitro. Jak dziś wygląda jej życie?

Louise Joy Brown świętuje urodzinyLouise Joy Brown świętuje urodziny
Źródło zdjęć: © Getty Images
Paulina Żmudzińska

Louise Joy Brown przyszła na świat w szpitalu Oldham General Hospital w Anglii. Jej narodziny były wynikiem pracy zespołu lekarzy: Patricka Steptoe, Roberta Edwardsa i Jean Purdy, którzy przez lata pracowali nad metodą in vitro. Czym obecnie zajmuje się "pierwsze dziecko z probówki"?

Jej narodziny zmieniły świat

Louise Joy Brown ważyła 2,5 kilograma i od razu stała się symbolem nadziei dla milionów par na całym świecie, które borykały się z problemem niepłodności. Jej narodziny były jednak także początkiem licznych debat na temat etyki i moralności związanej z zapłodnieniem pozaustrojowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Andrzej Sołtysik o in vitro, drugiej ciąży Patrycji i wychowaniu syna. Ujawnił, kiedy urodzi się ich drugie dziecko

Dorastanie "pierwszego dziecka z probówki", jak okrzyknęły je media, nie było łatwe. Od najmłodszych lat Brown znajdowała się w centrum uwagi mediów. Mimo to jej rodzice zdecydowali się na kolejne dziecko, które również przyszło na świat dzięki metodzie in vitro.

Louise Joy Brown z rodzicami w 1979 r.
Louise Joy Brown z rodzicami w 1979 r. © Getty Images | Express

Dziś Louise Joy Brown mieszka w Bristolu, jest szczęśliwą żoną i matką dwóch synów, którzy zostali poczęci naturalnie. Pracuje jako urzędniczka na poczcie i aktywnie wspiera działania na rzecz leczenia niepłodności oraz edukacji na temat in vitro.

Louise Joy Brown na premierze filmu
Louise Joy Brown na premierze filmu © Getty Images | 2024 Getty Images

Wpływ na rozwój in vitro

Od narodzin Louise Joy Brown metoda in vitro stała się powszechnie stosowaną procedurą, która pomogła już ponad 8 milionom dzieci przyjść na świat. Kobieta często podkreśla, że jest najlepszym przykładem na to, że ta metoda jest bezpieczna i skuteczna.

Napisała zresztą także książkę, w której podsumowuje ponad 40 lat istnienia in-vitro, dzieląc się swoimi doświadczeniami i wspierając pary, które decydują się na tę formę leczenia niepłodności.

Choć in vitro wciąż budzi kontrowersje w niektórych środowiskach, jego rola w medycynie jest nie do przecenienia. Dzięki tej metodzie wiele par ma szansę na posiadanie dzieci. Naukowcy nieustannie pracują nad udoskonaleniem technik zapłodnienia, przesuwając granice możliwości genetyki. Louise Joy Brown pozostaje więc symbolem nadziei i postępu.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Klub Świadomej Konsumentki
Klub Świadomej Konsumentki © WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni