Była w nim szaleńczo zakochana. Dlaczego Alicja Bachleda-Curuś rozstała się z Piotrem Woźniakiem-Starakiem?
Piotr Woźniak-Starak ostatnie lata życia spędził u boku Agnieszki Szulim. Był w dziennikarce zakochany po uszy, świata poza nią nie widział. Jednak jego ukochaną z lat młodzieńczych była aktorka Alicja Bachleda-Curuś. Parę wiele łączyło, prócz dobrego urodzenia, pasja do filmu. Dlaczego się rozstali?
10.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 08:19
Piotr Woźniak-Starak poznał Alicję Bachledę-Curuś siedemnaście lat temu we Włoszech. Aktorka nie stroniła od sportów wodnych, co przykuło uwagę przyszłego producenta. Od zawsze lubił szybkość i sporty ekstremalne. Kiedy zauważył piękną dziewczynę na nartach wodnych, postanowił zwrócić na siebie uwagę. Od słowa do słowa i dwoje młodych ludzi zauroczyło się sobą. Zaczęli regularnie się spotykać, a w pewnym momencie wyjechali do USA.
Kariera ponad wszystko?
Zarówno Piotr Woźniak-Starak, jak i Alicja Bachleda-Curuś pochodzili z zamożnych rodzin. Mieli staranne wykształcenie i ambitne plany na przyszłość. W końcu Piotr był pasierbem jednego z najbogatszych Polaków, a Alicja wywodziła się ze słynnego góralskiego rodu. Tworzyli parę idealną.
Pierwsze kłótnie w ich relacji dotyczyły sposobu na spędzanie czasu. Alicja była ambitna i chciała inwestować w rozwój i karierę, Piotrowi bliżej było do podróży, luksusowych apartamentów. Kiedy aktorka postanowiła, że chce wyjechać na casting do filmu do Nowego Jorku, Piotr udał się z nią. Po jakimś czasie pobytu w "Wielkim Jabłku" zdecydowała o kolejnej przeprowadzce, do Los Angeles.
Piotr miał nadzieję, że odległość nic nie zmieni w ich związku, ale stało się inaczej. Para, mimo częstych spotkań, kłóciła się. Ich związek definitywnie zakończył się w 2005 roku, kiedy producent wrócił do Polski. Po kolejnym nieudanym związku spotkał Agnieszkę Szulim, w której zakochał się bez pamięci.
Alicję, która była dawną miłością świętej pamięci producenta, dotknęła wiadomość o jego śmierci. Pojawiła się na pogrzebie.