Byli parą prawie 20 lat. Po latach wyznała prawdę o rozstaniu
Aleksandra Justa 2 października 2024 roku skończyła 55 lat. Przez wiele lat aktorka była żoną Zbigniewa Zamachowskiego, z którym uchodzili za jedną z najzgodniejszych par polskiego show-biznesu. Rozwód zaszokował wszystkich.
02.10.2024 | aktual.: 02.10.2024 09:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Małżeństwo Aleksandry Justy i Zbigniewa Zamachowskiego było jednym z najbardziej znanych związków w polskim show-biznesie. Ich historia pełna była zarówno wzlotów, jak i bolesnych upadków. Jak wyglądały ich wspólne lata, a co doprowadziło do rozstania?
Pierwsze spotkanie i wspólne życie
Aleksandra Justa i Zbigniew Zamachowski poznali się na początku lat 90. W tamtym czasie Zamachowski był już uznanym aktorem, a Justa dopiero zaczynała swoją karierę. Ich znajomość szybko przerodziła się w głęboką relację, którą zakończyli ślubem. Wkrótce potem powitali na świecie czworo dzieci. Para przez lata uchodziła za jeden z solidniejszych związków w polskim show-biznesie, co zyskało sympatię wielu fanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aleksandra Justa nie kryła, że dla życia rodzinnego poświęciła niejako swoją karierę.
"Byłam po studiach, grałam w Teatrze Studio, ale założyliśmy ze Zbyszkiem rodzinę i na tym się skupiłam. Tylko jeśli kiedyś człowiek się nie zatrzyma i nie zapyta odbicia w lustrze: "czego chcesz od siebie, czego oczekujesz od partnera?", to może być tak, że najbliższe osoby żyją przez lata obok siebie" - powiedziała "Dobremu Tygodniowi" w 2023 roku.
Jednak jak to bywa w życiu, relacja Justy i Zamachowskiego nie była wolna od problemów. Pojawiły się pogłoski o niewierności, a także doniesienia o problemach finansowych. Wszystkie te trudności ostatecznie doprowadziły do rozpadu małżeństwa. W 2011 roku ogłoszono ich rozstanie, co było szokiem dla wielu fanów.
Głośny rozwód Zamachowskiego i Justy
Rozstanie Aleksandry Justy i Zbigniewa Zamachowskiego odbiło się w mediach szerokim echem. Cała sytuacja dużo kosztowała aktorkę. Media ujawniły walkę o alimenty, a Justa przy tej okazji padła ofiarą hejtu w sieci.
Aktorka w tym samym wywiadzie podkreśliła, że trudno jej zrozumieć fakt, że "z jednej strony zachęca się kobiety do walki o alimenty, a z drugiej, kiedy ta kobieta dostaje na kilkoro dzieci duże alimenty, bo jej mąż bardzo dużo zarabiał, to podnosi się larum".
Głośno było też o zatargu Justy z Richardson. "Pani Monika ma sądowy zakaz wypowiadania się na nasz temat, a co do innych spraw, to nie ja składałam pozwy. Została mi rzucona rękawica, a ja ją podniosłam. Gdybym nie walczyła, to być może moje dzieci, nie dość, że rodzina im się rozpadła, straciłyby też swój dom" - opowiadała w "Dobrym Tygodniu".
"Są osobowości, które sprzedadzą wszystko, żeby być na świeczniku, ale ja do nich nigdy nie należałam. Właściwie sama wychowałam czworo dzieci, spotkało mnie wiele przykrości opisywanych przez partnerkę byłego męża na łamach prasy, na naszą rodzinę nasyłano paparazzi. To wszystko miało na nas bardzo duży wpływ" - mówiła w tej samej rozmowie.
Dodała też, że rozpad małżeństwa traktuje "jako jedną z jej największych porażek w życiu". "Przecież według prawa dzieci powinny mieć taki standard życia, jaki miały przed rozwodem. O to walczyłam, odchorowałam to bardzo" - wyznała.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl