Są "włoskim małżeństwem". Rolnicy z Podlasia potwierdzają

Justyna i Łukasz to bohaterowie programu "Rolnicy. Podlasie". Zakochani w trakcie ostatniego wywiadu wrócili pamięcią do swojego ślubu. Żona rolnika odpowiedziała też na pytanie, czy para czuje się "włoskim małżeństwem".

Justyna z Łukaszem z "Rolników" są "włoskim małżeństwem"Justyna z Łukaszem z "Rolników" są "włoskim małżeństwem"
Źródło zdjęć: © Facebook

Justyna i Łukasz Maciorowscy udzielili wywiadu portalowi Party. Bohaterowie programu "Rolnicy. Podlasie" wrócili pamięcią do swojego ślubu, które odbyło się 15 lat temu. Jak wspominają tamte momenty?

Sama Justyna nie kryła, że mimo radości, odczuwała też sporo stresu, którego dostarczył jej... przyszły małżonek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najbardziej lubiane pary z “Rolnik szuka żony”

"Rolnicy. Podlasie": Justyna myślała, że ukochany nie dojedzie na ślub

Justyna i Łukasz po kilku latach związku stanęli na ślubnym kobiercu. W dniu ślubu towarzyszyło im aż 300 gości. - To był wyczyn - przyznała Maciorowska. Jak dodała, poprawiny zostały wyprawione już na "tylko" 160 osób. W dzień ważnego wydarzenia jednak kobieta miała całkiem sporo stresu. Bała się, że pan młody nie dojedzie na ceremonię.

- Ja byłam przerażona, bo byłam pewna, że mąż nie przyjedzie. (...) Mój mąż w noc przed naszym ślubem kosił trawę. Całą noc kosił trawę (...). Goście się zaczęli niepokoić, bo miał być kawaler - a nie ma. Oczywiście mąż telefonu nie odbierał i ja byłam pewna, że on nie przyjedzie - wyznała Justyna.

Na całe szczęście czarny scenariusz się nie sprawdził, a Łukasz pojawił się we właściwym miejscu o właściwym czasie.

Tak im się układa. Przyznała wprost

Reporterka Party zapytała Maciorowskich o krążące po sieci informacje. Zapytała wprost, czy jej rozmówcy są "włoskim małżeństwem", ponieważ takie rzeczy można wyczytać w internecie.

- W stu procentach - odpowiedziała Justyna, śmiejąc się - My oboje jesteśmy temperamentni. Tak mi się przynajmniej wydaje. Mój mąż jest cholerykiem. Ja też potrafię być nerwowa. Mamy mocne charaktery - tłumaczyła dla Party.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

© Materiały WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Ćwiczenia dla kobiet po 50-tce. Trener wskazuje dwa najlepsze
Ćwiczenia dla kobiet po 50-tce. Trener wskazuje dwa najlepsze
Wsadź to zamiast tui. Takiego żywopłotu pozazdroszczą ci sąsiedzi
Wsadź to zamiast tui. Takiego żywopłotu pozazdroszczą ci sąsiedzi
Wsyp do toalety przed wizytą gości. Po 15 minutach fetor zniknie
Wsyp do toalety przed wizytą gości. Po 15 minutach fetor zniknie
Amy Slaton z "Sióstr wielkiej wagi" wyszła za mąż. Na zdjęciach jest nie do poznania
Amy Slaton z "Sióstr wielkiej wagi" wyszła za mąż. Na zdjęciach jest nie do poznania
Nie mogła powstrzymać łez. Katarzyna Dowbor wspominała zmarłą koleżankę
Nie mogła powstrzymać łez. Katarzyna Dowbor wspominała zmarłą koleżankę
Marta Chodorowska skończyła 44 lata. Niewielu wie, z kim jest związana
Marta Chodorowska skończyła 44 lata. Niewielu wie, z kim jest związana
Śpią ze sobą po "skandynawsku". Decyduje się coraz więcej par
Śpią ze sobą po "skandynawsku". Decyduje się coraz więcej par
Jest uzależniony od alkoholu. Tak ocenia nocą prohibicję w Polsce
Jest uzależniony od alkoholu. Tak ocenia nocą prohibicję w Polsce
Anna Lewandowska wskoczyła w najmodniejsze spodnie na jesień. Model uwielbiany przez Polki
Anna Lewandowska wskoczyła w najmodniejsze spodnie na jesień. Model uwielbiany przez Polki
Konrad Piasecki o walce mamy z bólem. "Nie była w stanie żyć bez leku"
Konrad Piasecki o walce mamy z bólem. "Nie była w stanie żyć bez leku"
Mąż Joanny Racewicz zmarł w Smoleńsku. Wyznała, jak często odwiedza jego grób
Mąż Joanny Racewicz zmarł w Smoleńsku. Wyznała, jak często odwiedza jego grób
Kontrola w domu rodziny pięcioraczków. "Pytali, gdzie reszta dzieci"
Kontrola w domu rodziny pięcioraczków. "Pytali, gdzie reszta dzieci"