Cała prawda o Meghan i Harrym? Dziennikarka dotarła do szokujących informacji
Brytyjska dziennikarka Tina Brown wydała ostatnio książkę, opisującą relacje między członkami rodziny królewskiej. Oczywiście dużo miejsca poświęciła w niej Meghan Markle i księciu Harry’emu, których działania w ostatnich latach nieustannie zaskakiwały. Na jaw wyszło sporo niewygodnych faktów. Brown napisała m.in., że Markle była "spragniona prestiżu", a młody książę był w pewnym sensie środkiem do osiągnięcia celu.
Cała prawda o Meghan i Harrym? 
Tina Brown jest 68-letnią dziennikarką, która w swojej karierze pisała m.in. do "Vanity Fair" oraz "The New Yorkera". Na swoim koncie ma również biografię księżnej Diany zatytułowaną "The Diana Chronicles". Teraz opublikowała kolejną pozycję, dotyczącą brytyjskiej rodziny królewskiej pt. "The Palace Papers: Inside the House of Windsor, the Truth and the Turmoil". Obnażyła w niej pewne fakty związane z relacją Meghan Markle i księcia Harry’ego.
Meghan Markle i książę Harry – początki relacji
Meghan Markle i książę Harry poznali się w lipcu 2016 roku w londyńskim Soho House. Tina Brown w swojej książce cytuje przyjaciela, który twierdzi, że Harry od czasu tego spotkania był jak w transie. Aktorka ponoć nigdy nie miała żadnego problemu z zauroczeniem mężczyzn swoją osobą.
"Na pierwszym roku studiów wskazała na jednego faceta i powiedziała: ‘Ten będzie moim chłopakiem’. I tak się stało. Jest bardzo, bardzo skuteczna w kontaktach z mężczyznami" – opowiedział autorce Thomas Markle, ojciec Meghan. Jako 37-letnia kobieta grała w serialu "Suits", jednak na horyzoncie nie pojawiały się żadne inne propozycje zawodowe. Meghan Markle miała być wtedy osobą "spragnioną prestiżu i uznania".
Na trzecią rankę książę Harry zabrał Meghan do afrykańskiej Botswany. To miało wzbudzić niepokój księcia Williama, który bacznie obserwował poczynania swojego młodszego brata z kobietami. "Czy zdajesz sobie sprawę, że to czwarta dziewczyna, którą zabrałeś do Botswany?" – miał powiedzieć. Jednak Harry’ego nic nie zniechęcało i w pełni zaangażował się w nowy romans.
Meghan Markle nie odpowiadały zasady panujące w rodzinie królewskiej
Tina Brown w swojej książce twierdzi, że książę Harry i Meghan Markle przed swoim ślubem w 2018 roku byli zupełnie nieznośni. Ujawniła również inne niewygodne fakty dotyczące uroczystości. Meghan miała wtedy ledwo znać Oprahę Winfrey, natomiast nigdy nie poznała osobiście George’a i Amal Clooney’ów, zanim wyznaczyła dla nich najlepsze miejsca na ceremonii. "Byli przyjaciółmi, których chciała zwerbować" – pisze Brown.
Pewne zasady panujące w rodzinie królewskiej nie odpowiadały Meghan Markle. Dziennikarka w swojej książce twierdzi, że ukochana księcia Harry’ego nie lubiła dzielić się personelem i prywatnymi samolotami z Williamem i Kate. Nie mogła również pogodzić się z nieotrzymywaniem "gratisów" od marek, co wiąże się z surowymi regułami obowiązującymi w Pałacu. Czarę goryczy przelała kwestia, dotycząca współpracy z Netflixem, o którą Meghan miała się starać już w 2018 roku. Nie mogła pogodzić się z tym, że za realizację programu nie otrzyma zapłaty.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Meghan i Harry oddali cześć Ukrainie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
