"Całuśny" film hitem internetu. Nietypowa reklama odzieży Wren
Jesteście ciekawe, jak by to było pocałować zupełnie obcą osobę? Takie pytanie zadała sobie Tatiana Pilieva, autorka filmiku „First Kiss”. Zebrała grupę 20 nieznajomych - kobiet i mężczyzn. Ich pierwsze spotkaniem miało rozpocząć się właśnie od pocałunku. Jak sobie poradzili?
Jesteście ciekawe, jak by to było pocałować zupełnie obcą osobę? Takie pytanie zadała sobie Tatiana Pilieva, autorka filmiku „First Kiss”. Zebrała grupę 20 nieznajomych - kobiet i mężczyzn. Ich pierwsze spotkaniem miało rozpocząć się właśnie od pocałunku. Jak sobie poradzili?
Intymny, czarno-biały filmik niezręcznie całujących się obcych ujął serca internautów i podbija serwisy społecznościowe. Twórcy filmu zaprosili do eksperymentu 20 nieznanych sobie osób. Połączyli ich w pary i po kolei zapraszali dwójkami przed kamerę. Aktorzy mieli do wykonania tylko jedno zadanie. Mieli się pocałować. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Trzyipółminutowy filmik to montaż całujących się par – młodych, starych, heteroseksualnych, gejów i lesbijek. Za każdym razem ludzie najpierw się krygowali, by po chwilowym zażenowaniu całą sytuacją po prostu odpłynąć.
Obejrzyj film, a zobaczysz, jak się wzruszysz i wpadniesz romantyczny nastrój:
Filmowy viral to… reklama jesiennej kolekcji firmy odzieżowej Wren z Los Angeles.
Autorka filmiku - Tatia Pilieva to koleżanka ze szkoły średniej Melissy Coker – założycielki Wren. Jak podaje ABC News, wszyscy uczestnicy byli znajomymi Coker lub Pilievy. Wśród nich możemy znaleźć zawodowe modelki, aktorów i piosenkarki. Pilieva podkreśla, że żadne z nich nie otrzymało wynagrodzenia za udział w tym projekcie.
– Pary zestawialiśmy instynktownie - opowiada Pilieva w ABC News. – Na początku byłam bardzo zdenerwowana, jak to pójdzie, ale sami możecie się przekonać, jak ludzie zareagowali. Według Pilievy, niektóre całujące się pary poszły o krok dalej – niektórzy umówili się na śniadanie lub poszli na lunch po zakończeniu zdjęć. – Jestem pewna, że rozwinęło się kilka przyjaźni, nie wiem, czy coś więcej – mówi Pilieva.
Soko, uczestniczka filmiku „First Kiss” i autorka muzyki dodaje, że zaczęła się spotykać ze swoją „współcałowaczką”. – To był chyba najdłuższy pocałunek w moim życiu, ale chciałam, żeby trwał dłużej i dłużej. To było takie czyste i niewinne – mówi Soko w ABC News. – Po wszystkim umówiłyśmy się na śniadanie i spotykałyśmy się kilka dni z rzędu.
Użyty w filmie utwór Soko "We Might be Dead Tomorrow' został już sprzedany ponad milion razy na iTunes.
Coker podkreśla, że film nie miał wyglądać jak typowa reklama. Jego premiera odbyła się na fashion weeku i był wyświetlany zamiast tradycyjnej prezentacji firmy. - Jestem szczerze wzruszona tym, jaki „First Kiss” ma odzew – dodaje Coker. - Chyba najpiękniejszymi słowami, jakie usłyszałam od osoby, która zobaczyła ten film, było, że „odnowił jej wiarę w miłość”. Aż zrobiło mi się ciepło na sercu.
Na podstawie ABC News/(gabi/mtr), kobieta.wp.pl