Cameron Diaz zdradziła swoją tajemnicę. Ten trik makijażowy odejmuje lat
Efekt glow już dawno przestał być zarezerwowany na sobotni wieczór. Liczy się subtelny i naturalny połysk. Dlatego idziemy śladami Cameron Diaz i dodajemy swojej skórze witalności. Jak? Za pomocą trzech trików makijażowych, które działają nawet po zarwanej nocy.
27.09.2022 10:31
Okazuje się, że medycyna estetyczna to nie jedyny sposób na promienny wygląd. Od znanej i lubianej gwiazdy Hollywood, która stroni od inwazyjnych zabiegów, bije niesamowity blask. Cameron Diaz zdradziła w jednym z wywiadów, że nie czuje się specjalistką w temacie makijażu, ponieważ czasami zapomina nawet o umyciu twarzy! Jednak od lat stosuje kosmetyk, który w jej torebce zastępuje czerwoną szminkę.
Cameron Diaz jest wierna jednemu produktowi do makijażu
Pogłębiamy temat rozświetlonej skóry, a właściwie wskakujemy na kolejny poziom wtajemniczenia. Okazuje się, że sypki rozświetlacz, a także ten w kamieniu, ma godne zastępstwo w postaci sztyftu rozświetlającego. Produkt zazwyczaj ma także pielęgnujący skład wzbogacony o odżywcze oleje, witaminy i przeciwutleniacze. Cameron Diaz nakłada kosmetyk nie tylko na kości policzkowe, ale także na czoło, nos i łuk kupidyna, czyli trójkątną linię znajdującą się po środku górnej wargi ust. Efekt pozostaje naturalny, bezpretensjonalny i lekki. Sztyft rozświetlający odwraca uwagę od zmarszczek, a skóra nabiera witalnego i zdrowego wyglądu.
Sposób na rozświetloną cerę – krem nawilżający w roli głównej
Codzienne stosowanie kremu nawilżającego to podstawa zdrowej skóry, a także niezbędny etap w tworzeniu makijażu w stylu "glow". Bez odpowiedniego nawilżenia skóra szarzeje, staje się matowa, a zmarszczki pogłębione. Warto także sięgnąć po kosmetyki z witaminą C, które wyrównują koloryt skóry, rozjaśniają, redukują przebarwienia, a ponadto napinają skórę. Dlatego warto zainwestować w odżywczy krem oraz serum, dzięki którym skóra odwdzięczy się naturalnym blaskiem.
Rozświetlenie w trzy minuty
Czy wiesz, że możesz rozświetlić swoją skórę w trzy minuty? I nie chodzi o magiczną maskę. Warto wyrobić w sobie codzienny nawyk, aby spuszczać głowę w dół, co doprowadza do zwiększonego przepływu krwi. Efekty będą widoczne już po kilku dniach.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!