"Caryce Putina" zniknęły. Ich wille stoją puste

Mówiono o nich "caryce Putina". Żony rosyjskich oligarchów przez lata zajmowały miejsca w pierwszych rzędach podczas pokazów na europejskich tygodniach mody. Teraz jednak wieści o wielu z nich ucichły.

Lena Perminova po rosyjskiej inwazji nie zniknęła z Instagrama na długo
Lena Perminova po rosyjskiej inwazji nie zniknęła z Instagrama na długo
Źródło zdjęć: © Instagram
oprac. DFR

Rosyjskie ikony stylu brylowały na luksusowych imprezach kulturalnych, a na pokazy mody latały prywatnymi odrzutowcami. Jak podkreśla Natalia Hołownia w "Newsweeku", milionerki, żony oligarchów i modelki żyły jak księżniczki. Wszystko zmieniła rosyjska inwazja na Ukrainę:

"Odkąd 24 lutego 2022 r. wojska rosyjskie wkroczyły do Ukrainy, rosyjskie fashionistki zniknęły. Próżno szukać ich na zdjęciach dokumentujących paryski street style. Nie ma ich ani w pierwszym, ani nawet w drugim rzędzie. Apartamenty, które wynajmowały w Ritzu na Placu Vendome, zajmują dziś europejskie influencerki. Ich europejskie wille podobno stoją puste."

Wcześniej "caryce" pokazywały wystawne życie na Instagramie. Publikowały zdjęcia w stylizacjach z najnowszych kolekcji wybitnych projektantów mody. Chwaliły się podróżami, posiadłościami i intensywnym życiem towarzyskim. "»Caryce« robiły wrażenie na wszystkich, nawet na słynnej Annie Wintour, redaktor naczelnej amerykańskiego "Vogue", której naprawdę mało co imponuje" - czytamy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mówiono nawet, że "projektanci tworzą głównie dla 'rosyjskiego gangu'. Bo kogo innego, może poza gwiazdami Hollywood czy żonami arabskich szejków, stać na warte fortunę kreacje haute couture? Tymczasem kochające tak modę, jak i uwagę Rosjanki potrafiły wydać w luksusowym butiku jednorazowo nawet sześciocyfrową sumę".

Niektóre "caryce" zniknęły z sieci. Kim są?

Jedną z byłych "caryc" jest Miroslava Duma, zwana też Mirą. Jej mężem był przedsiębiorca Aleksey Mikheev - syn dyrektora generalnego Rosoboronexport, rosyjskiego eksportera broni, który został objęty sankcjami. Ona sama zyskała sławę jako przedsiębiorczyni zapatrzona w innowacyjne technologie. Jak wskazuje Hołownia, Duma usunęła w pierwszym dniu inwazji Rosji wszystkie zdjęcia ze swojego profilu na Instagramie. Zostawiła tylko jedno, w którym nawiązuje do swoich ukraińskich korzeni. Później przywróciła niektóre materiały. Ostatni jest z 20 marca 2022.

Zniknęła też Ulyana Sergeenko, która stworzyła modowe imperium. Po rozwodzie miała związać się z przyjacielem Putina, Igorem Sieczinem. Wraz z atakiem Rosji na Ukrainę ucichła w sieci i przestała pokazywać się publicznie.

Rosyjska influencerka na Paris Haute Couture. Na Dior spadła krytyka

Nie wszystkie "caryce" zamilkły. Lena Perminova, która poślubiła Aleksandra Lebiediewa, miliardera, byłego agenta KGB i członka Dumy, opublikowała w dniu wybuchu wojny czarny kwadrat i napisała" "Tak bardzo się boję… Chcemy pokoju!". Obserwatorzy zaczęli ją namawiać, by coś zrobiła w tej sprawie, ale ona uparcie milczała.

Dopiero po miesiącu wróciła na Instagram i - tak jak wcześniej - promowała tam luksusowe marki i pokazywała rodzinne zdjęcia. Nie nawiązała do rocznicy wybuchu wojny w Ukrainie. Podobnie stało się z kilkoma słynnymi modelkami, jak Irina Shayk czy Natalia Vodianova.

Innym przykładem jest też rosyjska prezenterka i influencerka Jana Rudkowska. Znalazła się ona na ukraińskiej liście osobistości kultury i propagandzistów podejrzanych o wspieranie Putina. Mimo to okazało się, że Rudkowska została zaproszona na paryski pokaz mody Diora. Po tym, jak prezenterka zamieściła na Instagramie zdjęcie swojego zaproszenia, na słynny dom mody spadła krytyka. "Ilu innych sankcjonowanych Rosjan uczestniczy w Paris Haute Couture?" - pytano.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie