Cera tłusta – jak okiełznać świecący problem?
Posiadaczki tłustej cery przez większość swojego życia walczą z problemem nadmiernego świecenia się skóry. Na nic tłumaczenia, że skóra, której gruczoły aktywnie produkują zwiększone ilości sebum później się starzeje. Ważne jest tu i teraz, czyli jak dbać o to, by czuć się z nią komfortowo na co dzień i nie przyczyniać się do problemu, z którym staramy się walczyć.
29.05.2015 | aktual.: 01.02.2016 16:33
Posiadaczki tłustej cery przez większość swojego życia walczą z problemem nadmiernego świecenia się skóry. Na nic tłumaczenia, że skóra, której gruczoły aktywnie produkują zwiększone ilości sebum później się starzeje. Ważne jest tu i teraz, czyli jak dbać o to, by czuć się z nią komfortowo na co dzień i nie przyczyniać się do problemu, z którym staramy się walczyć.
Znajdź przyczynę
Bo z każdym problemem łatwiej sobie poradzić, kiedy wiemy jakie jest jego podłoże. Cera tłusta może być uwarunkowana genetycznie, jednak często nabywamy jej wraz z upływem czasu. Dlaczego? Przyczyny mogą być różne: stres, zmiany hormonalne, zła dieta, leki. Co ważne, przesadna i nieodpowiednio dobrana pielęgnacja również może być przyczyną zwiększenia wydzielania sebum.
Pielęgnacja
Skóra ze skłonnością do przetłuszczania wymaga szczególnej opieki. Należy przy tym jednak zachować zdrowy rozsądek, aby nadmierna pielęgnacja nie przyniosła zupełnie odwrotnych rezultatów. Posiadaczki tłustej cery z pewnością czują komfort po każdorazowym oczyszczaniu. Nie ulegaj jednak pokusie przemywania twarzy przy każdej nadarzającej się okazji. Każdorazowe oczyszczanie z użyciem kolejnego kosmetyku poważnie narusza naturalny płaszcz lipidowy chroniący skórę przed utratą wilgoci, stanowiący barierę dla bakterii i czynników zewnętrznych. Powtarzając zabieg oczyszczania kilkukrotnie w ciągu dnia, zwłaszcza z użyciem silnie działających preparatów, wysyłamy jej regularne sygnały o niedostatecznym nawilżeniu, czego efektem jest pobudzenie czynności gruczołów łojowych. Najbezpieczniej będzie ograniczyć zabiegi oczyszczające do wieczornego demakijażu i porannego odświeżania np. przy pomocy wody termalnej, naturalnie przeciwdziałającej podrażnieniom i mającej właściwości antyoksydacyjne. Niezwykle istotny jest
świadomy dobór odpowiednich kosmetyków oczyszczających. Zrezygnuj z gęstych mleczek do demakijażu na rzecz lekkich preparatów o żelowej konsystencji lub płynów micelarnych. Po ich użyciu przetrzyj twarz tonikiem, aby przywrócić jej naturalne ph i zwiększyć absorbowanie kremu.
Możesz również sięgnąć po cieszące się coraz większą popularnością produkty do olejowania twarzy. Olej na tłustą skórę – brzmi trochę niedorzecznie, prawda? Otóż nie do końca. W myśl zasady, że olej dobrze rozpuszcza olej, wszelkie produkty o takiej właśnie formule bardzo skutecznie usuną makijaż, sebum oraz gromadzące się na nim brud i kurz, którego nie widać gołym okiem. Dodatkowo mają naturalnie podyktowane działanie pielęgnacyjne, odżywcze i regenerujące. Możesz skorzystać z gotowych produktów dostępnych w drogeriach lub wykonać samodzielnie wersję eko np. z połączenia oleju rycynowego o działaniu antybakteryjnym, niezwykle istotnym w przypadku kosmetyków przeznaczonych do skóry tłustej.
Pamiętaj o regularnym peelingu, ponieważ zalegający martwy naskórek w połączeniu z wydzielanym sebum sprzyja rozwojowi bakterii, powodując powstawanie niedoskonałości lub co gorsza – uporczywego trądziku. Regularne złuszczanie wierzchniej warstwy spłyca i zmniejsza widoczność porów, tak charakterystycznych dla cery skłonnej do przetłuszczania się.
Makijaż
Skóra tłusta świeci się, ma tendencję do widocznych, poszerzonych porów i niedoskonałości. Podstawowym błędem, często stosowanym w praktyce jest sięganie po podkład z nadzieją, że uda mu się uporać ze wszystkimi problemami jednocześnie. Niestety, aby makijaż przez długie godziny pozostał na swoim miejscu, proces jego wykonania powinien być nieco bardziej złożony. Ciężkie, kryjące fluidy o matującym wykończeniu dobrze wyglądają (o ile w ogóle) jedynie w pierwszych godzinach po aplikacji. Skóra jednak szybko zaczyna się buntować i pomiędzy matowymi strefami pojawia się charakterystyczne świecenie: w okolicach płatków nosa, w załamaniu brody, na nosie i czole. Jak temu zaradzić? Zastąpić gęste fluidy lekkimi, beztłuszczowymi kosmetykami wyrównującymi koloryt, które pozwalają skórze oddychać i nie stymulują gruczołów łojowych do zwiększonej aktywności. Niedoskonałości pokryj punktowo przy pomocy kamuflażu. Całość przypudruj sypkim, utrwalającym pudrem np. ryżowym, o właściwościach absorbujących. Pod podkład
możesz zastosować specjalne, wygładzające i matujące bazy pod makijaż. Stosuj je jednak okazjonalnie, gdyż duża zawartość silikonów przy regularnym stosowaniu zapycha skórę. Innym produktem przeznaczonym typowo dla problemu świecącej się skóry są puszyste, matujące musy i kosmetyk mineralne. Te ostatnio od kilku lat cieszą się niesłabnącą popularnością ze względu na swoje naturalne właściwości – zawarty w nich tlenek cynku działa antybakteryjnie i osusza, kaolin i krzemionka zwiększają wchłanianie sebum, puder jedwabny zwiększy przyczepność kosmetyku.
W ciągu dnia
Bibułki matującego to nieodłączny towarzysz posiadaczek tłustej cery. Przyłożone w strategicznych miejscach absorbują sebum, w przeciwieństwie do klasycznego pudru w kamieniu bez ingerencji w jakość makijażu. Jeśli poczujesz, że twoja skóra wymaga odświeżenia w ciągu dnia usuń nadmiar sebum przy pomocy bibułki i spryskaj twarz mgiełką wody termalnej z bezpiecznej odległości. Nie przemywaj twarzy wodą z kranu w ciągu dnia, zwłaszcza w czasie upałów, ponieważ powoduje to chwilowe wysuszenie skóry, które jest automatycznym sygnałem do zwiększenia wydzielania naturalnej warstwy ochronnej, zamykając w ten sposób błędne koło.